Zmiany u sterów Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp. Jerzego Kaliszana, który odszedł na emeryturę, zastąpił Radosław Wróblewski. Z nowym dyrektorem ośrodka rozmawiamy o zmianach w systemie edukacji i kontrowersjach, jakie wywołują wciąż nowe pomysły resortu oświaty pod wodzą ministra Czarnka. – Obawy są wśród uczniów i nauczycieli – mówi Radosław Wróblewski, którego odwiedzamy w murach gorzowskiego WOM.
W wyniku przeprowadzonego konkursu R. Wróblewski swoją funkcję objął od 1 września 2022 r. na okres 5 lat. Jego poprzednik Jerzy Kaliszan szefował placówce od 1991 roku. Ośrodek pełni funkcję doradczą dla nauczycieli. Zajmuje się szkoleniami, poradami metodycznymi.
– Ciągły rozwój nauczycieli to obowiązek. Nauczyciel nie może stanąć w miejscu, tego wymagają zmiany w systemie oświaty. Staramy się im w tym pomóc. Chciałbym ułatwić drogę do awansu zawodowego tej grupy zawodowej, bo w ślad idą wyższe wynagrodzenia. Tak widzę także moje zadania w ośrodku. Będzie to jednak polityka kontynuacji działań mojego poprzednika, ale musimy np. stawiać na rozwój usług on -line. Także pandemia to pokazała -. W rozmowie poruszony został problem sporów na linii rząd – nauczycielskie związki zawodowe. -Ministerstwo edukacji nie do końca widzi problemy nauczycieli. Wchodzimy w nowy rok szkolny z wieloma znakami zapytania, wieloma obawami. Resort ma tendencję do odbierania kompetencji szkołom, samorządom. Były przecież zapowiedzi zmian w zakresie wyłaniania dyrektorów szkół w trakcie kadencji. Zwiększa się kontrola kuratorów oświaty. To zbyt mocna ingerencja władz centralnych w autonomię szkół Na razie z tych pomysłów się wycofano. Czy na długo? Ważne jest wzajemne zaufanie, a tego brakuje.
Uzasadnione obawy?
Od września uczniowie szkół ponadpodstawowych mają nowy przedmiot: historię i teraźniejszość. Podręcznik do tego przedmiotu, autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego, wzbudził szereg kontrowersji. Szczególnie fragment, w którym pisząc o postępach medycyny, opisuje swój stosunek do in vitro. Używa w nim określeń “laboratorium” czy “hodowla”. – To bardzo źle, jeśli ideologia tej czy innej partii politycznej wchodzi do podręczników, do podstaw programowych w szkołach. Owszem. Stwierdzono w ostatnich latach, że brakuje przedmiotu, który by nawiązywał do współczesności. Czy nie odbywa się to jednak kosztem godzin na inne przedmioty? Sformułowania w tym podręczniku są bardzo krzywdzące dla rodzin, które mają dzieci poczęte metodą in vitro. To nawet budzi kontrowersje etyczne i moralne. Nie tego powinna uczyć polska szkoła. Czy rzeczywiście jest to pozycja szkolna, która spełnia rolę podręcznika? Mam wątpliwości. Jest to napisane jednostronnym językiem. W ten sposób nie uczymy młodych ludzi poszukiwań odpowiedzi. Podpowiadamy im te gotowe. Nacechowane politycznie – mówi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego Radosław Wróblewski. Zobacz rozmowę:
Radosław Wróblewski od 2017 r. pracował w urzędzie marszałkowskim na stanowisku zastępcy dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego – Rzecznik Funduszy Europejskich, od 2021 r. był zastępcą dyrektora Departamentu Rozwoju i Innowacji. Wcześniej w Starostwie Powiatowym w Słubicach było koordynatorem projektu „Modernizacja kształcenia zawodowego w powiecie słubickim”.
W latach 2010-2016 pełnił funkcję Lubuskiego Wicekuratora Oświaty. W Wojewódzkim Ośrodku Metodycznym był konsultantem ds. edukacji europejskiej i historii oraz konsultantem ds. edukacji europejskiej i funduszy dla edukacji.
Studia wyższe magisterskie z przygotowaniem pedagogicznym w zakresie nauczania historii ukończył na Uniwersytecie Szczecińskim, a następnie studia podyplomowe na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. W 2019 r. w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu ukończył Executive MBA-Business Trends.