Lechia Zielona Góra zagra z Jagiellonią Białystok na “dołku”. W sprzedaży jest 999 biletów

Siedmiu mężczyzn na boisku
Przemysław Mycan (w środku) z Lechii Zielona Góra walczy z Iwajłą Markowem (nr 14). Obok Mateusz Wypych z Podbeskidzia Bielsko-Biała
W drugiej połowie października Lechia Zielona Góra zmierzy się z Jagiellonią Białystok w pojedynku 1/16 finału Pucharu Polski. Kiedy konkretnie – na razie nie wiadomo. Wiadomo za to, że piłkarze zagrają na tzw. dołku, czyli boisku bocznym. Mecz obejrzy maksymalnie 999 kibiców.

Pod koniec sierpnia III-ligowa Lechia Zielona Góra pokonała po dogrywce I-ligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (relację, komentarze, galerię zdjęć i materiał wideo znajdziesz TUTAJ). To była największa niespodzianka I rundy Pucharu Polski. Mecz został rozegrany na “dołku”, czyli na bocznym boisku przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze. Widzów było około 1000. Oficjalnie nie więcej niż 999, żeby organizator nie miał do czynienia z imprezą masową, bo to wiązałoby się z szeregiem dodatkowych wymogów.

Lechia zagra na “dołku” – to decyzja klubu i miasta

W pojedynku 1/16 finału Pucharu Polski nasz zespół zmierzy się z Jagiellonią Białystok (o losowaniu pisaliśmy TUTAJ). To rywal z ekstraklasy, niedawny wicemistrz kraju (2017-2018), zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski (2010). Tej klasy drużyna dawno nie gościła na Ziemi Lubuskiej. Można zakładać, że zainteresowanie będzie większe niż spotkaniem z Podbeskidziem. Dlatego wydawało się, że piłkarze zagrają na stadionie lekkoatletycznym, który pomieści zdecydowanie więcej widzów. Nic z tego…

“Wielu kibiców pytało nas, czy na okazję meczu z ekstraklasową Jagiellonią zagramy na stadionie lekkoatletycznym. Mając na uwadze ogromne zainteresowanie meczem, ale również kwestie najważniejsze, czyli bezpieczeństwo, przedstawiciele klubu spotkali się z delegacją organów miejskich odpowiadających właśnie za bezpieczeństwo. (…) Niestety, oba podmioty zgodnie i zdroworozsądkowo musiały uznać tym razem, iż w myśl ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych na chwilę obecną na obiektach przy ulicy Sulechowskiej nie ma możliwości w krótkim czasie przygotowania się do takiego przedsięwzięcia i jego wymogów” – poinformowała Lechia w piątek (9 września).

Terminu meczu nie znamy, ale bilet już możemy kupić…

To oznacza, że spotkanie z Jagiellonią odbędzie się na “dołku”, gdzie jest nowa trybuna na nieco ponad 700 widzów (plus miejsca stojące). Do sprzedaży trafiło 999 biletów. Normalne kosztują 30 zł, ulgowe (do 18. roku życia) – 15 zł, dzieci do lat trzech wejdą za darmo. Wejściówki już można kupować, chociaż… jeszcze nie znamy terminu. Wiadomo, że będzie to między 18 a 20 października.

“Uwaga! Data i godzina meczu zostanie określona przez PZPN w terminie późniejszym. Prosimy o rozważny zakup, gdyż ewentualne zwroty nie będą przyjmowane” – komunikat na stronie dystrybutora biletów brzmi nieco absurdalnie…

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content