Nawałnica sparaliżowała Gorzów i Santok. Alert RCB przyszedł po kataklizmie (RELACJA WIDEO)

Po ulewie Gorzów wyglądał jak Wenecja. Fot. mieszkanka Gorzowa Wlkp.
Niemal całe miasto stanęło po porannym oberwaniu chmury nad miastem. Ulice przypominały rzeki, na jezdni leżały powalone drzewa, kierowcy utknęli, nie jeździły tramwaje. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło mieszkańców po nawałnicy…
Zapraszamy do obejrzenia relacji z Gorzowa po nawałnicy (artykuł znajduje się pod materiałem wideo):

Intensywne burze szczególnie dotknęły Gorzów Wlkp. oraz gminę Santok. Odnotowano liczne zalania (m.in. przedszkole i mieszkania w Wawrowie, Szkoła Podstawowa w Santoku, piwnice i kotłownie w Gralewie i Czechowie). W Czechowie podmyta została również trakcja kolejowa na linii Gorzów-Krzyż. Linia pozostaje wyłączona z użytku, odbudowa ma potrwać dwa miesiące.
W Gorzowie pojawiły się utrudnienia w komunikacji z powodu zalania ulic (ul. Warszawska, Podmiejska) i powalonych drzew (ul. Jagiełły, Al. Ks. Andrzejewskiego). W wielu miejscach woda powyrywała włazy studzienek kanalizacyjnych. Uszkodzona została skarpa pod Mostem Lubuskim – wyłączone pozostają 2 pasy ruchu (w kierunku centrum miasta). Przy ulicy Żytniej 97 doszło z kolei do zerwania dachu z budynku.
Odnotowano opad w wysokości 130,4 mm, co daje nowy dobowy rekord dla Gorzowa.

Według informacji z Regionalnej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej w Gorzowie Wielkopolskim w okresie od godz. 3:00 do 7:30 rano zanotowano opad w wysokości 130,4 mm, miejscami grad o średnicy 2 cm.

Sytuacja w Gorzowie Wielkopolskim na godz. 13:30:
– Rondo Santockie – podjęte zostały kroki mające na celu przywrócenie skarpy do dawnego stanu; planowany okres naprawy: 2 tygodnie;
– ul. Żytnia – dom jednorodzinny zabezpieczono doraźnie plandekami;
– osunięcie skarpy przy ul. Teatralnej (od strony rzeki), uszkodzenie płotu należącego do Akademii im. Jakuba z Paradyża oraz zawalenie ściany „Powozowni” – dostęp do miejsc został zabezpieczony taśmą, skontaktowano się z właścicielami obiektów.
– na bieżąco prowadzone są prace mające przywrócić płynność komunikacyjną w mieście – usuwane są leżące na drogach konary drzew, usuwane są naniesione przez wodę nieczystości, jak również czyszczone są studzienki kanalizacyjne.

Wojewoda lubuski Władysław Dajczak na konferencji prasowej przed Lubuskim Urzędem Wojewódzkim 8 września o godzinie 14:00.

Konferencja prasowa LUW ws. nawałnicy.

– W Gorzowie dzisiejszego poranka wystąpiły intensywne opady deszczu połączone z gradem. Pobity został prawie dwukrotnie rekord dobowy opadu. Spowodowało to wiele podtopień i uszkodzeń we wschodniej części Gorzowa. Miałem okazję ze sztabem kryzysowym być na miejscu i zapoznać się z ogromem strat. Gorzów Wielkopolski, gmina Santok oraz Czechów najbardziej ucierpiały z powodu tych opadów. Usuwanie szkód będzie trwała dość długo, co powoduje pewne utrudnienia dla mieszkańców. Linia kolejowa 203 została znacząco uszkodzona, co będzie wymagało około 2 miesięcznego remontu. Dążymy jednak do tego, aby przy ograniczonej prędkości ruch kolejowy jednym torem został przywrócony. W myśl ustawy o pomocy społecznej w wyniku zdarzeń noszących znamiona klęski żywiołowej możliwe jest wypłacenie zapomogi dla poszkodowanych. Zapomogi będą wypłacane, w tym także te, które gwarantują odbudowę budynków mieszkalnych w kwocie do 200 tys. złotych. Wnioski należy składać do samorządów, które przekażą je Lubuskiemu Urzędowi Wojewódzkiemu. Po weryfikacji nastąpi wypłata odszkodowań. Dołożymy starań, aby pieniądze do poszkodowanych trafiły w trybie pilnym, a komisje z zakresu szacowania szkód (w tym także tych geologicznych) pomogły w ich szacowaniu – mówił wojewoda Władysław Dajczak.

Na pytania dziennikarzy o zbyt późny alert RCB wojewoda odpowiadał:

-RCB takie alerty wysyła. Ja taki alert odebrałem kiedy jeszcze tego deszczu nie było przed godziną 7:00. Jechałem ze Strzelec Krajeńskich do Gorzowa – dodał wojewoda.

120 milimetrów wody na metr i 170 interwencji w Gorzowie

Relacja z konferencji prasowej Urzędu Miasta Gorzowa Wlkp.

Szef miejskiego zespołu kryzysowego przed UM Gorzowa Wlkp.

Grzegorz Rojek dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta:
Od wczesnych godzin porannych wszystkie służby ratownicze i pracownicy urzędu miasta włączyli się w działań minimalizujących skutki nawałnicy. Do chwili obecnej służby podjęły 170 interwencji na terenie miasta Gorzowa Wlkp. o różnej skali trudności i różnym stopniu zagrożenia. Mieliśmy zerwane dachy z budynków mieszkalnych, na rondzie santockim doszło do podmycia skarpy, służby usuwają powalone drzewa i konary. Sytuacje w mieście mamy opanowaną wszystkie służby oraz instytucje, które z nami współpracują, działają i pracują w terenie. Usuwanie skutków może jeszcze trochę potrwać, natomiast sytuacje kontrolujemy.

Zdzisław Plis – Dyrektor Wydziału Dróg;
Największe skody mamy na rondzie Santockim, oprócz podmycia skarpy mamy uszkodzone i pozrywane kable dla sygnalizacji świetlnych. Sygnalizacja nie działa. Doprowadziliśmy do udrożnienie dwóch pasów ruchu z trasy nadwarciańskiej w kierunku ulicy Pomorskiej, jeden pas jest wyłączony. Wykonawca naprawy został w przyśpieszonym trybie wyłoniony i natychmiast przystąpił do naprawy skarpy. To nie pierwsze problemy po ulewach w tym miejscu. Skarpa na odcinku, na którym została wzmocniona po poprzedniej nawałnicy, nie uległa uszkodzeniom. W dniu dzisiejszym opad wyniósł 127mm na metr kwadratowy. To są potężne ilości wody. Obok na ulicy Warszawskiej podmyło kolejny odcinek skarpy i właśnie w tej chwili będziemy ją naprawiać. Mam nadzieję, że w ciągu 2 tygodni się uporamy jeśli nie będzie kolejnych ulew.

Renata Pliżga dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta:

Wśród 59 placówek oświatowych na terenie miasta trzech dyrektorów zostało zmuszonych do odwołania zajęć w dniu dzisiejszym (Ogrodnik, Gastronomik i Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących). W jednej ze szkół, to jest w Elektryku zajęcia zostały skrócone. W pozostałych placówkach zajęcia odbywają się normalnie. Szkoły i przedszkola diagnozują wszelkie zniszczenia, które powstały. Największe zalania pomieszczeń wystąpiły w przedszkolu nr19.
Agnieszka Kuźba dyrektor Wydział Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego:
W dniu dzisiejszym przez 2 godziny, w związku z zalaniem torowiska przy ulicy Warszawskiej nie kursowały tramwaje linii nr 1 i 3. Nie było możliwości uruchomienia komunikacji zastępczej z uwagi , że na pozostałych ulicach utrudnienia przejazdu były podobne. Autobusy miały opóźnienia względem rozkładów. Sytuacja jest już opanowana, linie kursują według rozkładów. W kontekście utrzymania czystości i zieleni na miejskich terenach monitorujemy sytuację, stale napływają do nas zgłoszenia dotyczące powalonych, drzew oberwanych gałęzi i szkód poczynionych w związku z ulewą. Firmy wykonawcze sukcesywnie identyfikują te szkody i usuwają przede wszystkim z ciągów pieszych, placów zabaw. Akcja będzie powadzona na pewno przez kilka tygodni, żeby estetycznie uporządkować miejskie tereny.
Wszystkie sygnały, które spływają do służb, inspekcji, do straży, do miasta będą poddane analizie z punktu widzenia potrzeb remontowych, jak i kompetencji właścicieli odpowiadających za przyłącza kanalizacji deszczowej.
Jeżeli chodzi los zwierząt umieszczonych w schronisku na ulicy Fabrycznej tam szczęśliwie sytuacja związana z dzisiejszą pogodą nie sprawiła większych szkód, zwierzęta są bezpieczne. W kontekście cmentarza na ulicy Żwirowej mamy zgłoszenia uszkodzeń nagrobków. Cmentarz jest dużym obiektem i pewnie zgłoszeń będzie więcej, jednak administracja nie wskazuje większych uszkodzeń.

Wiesiu Ciepiela Urząd Miasta Gorzowa Wlkp.:
Ponieważ część mieszkańców jest jeszcze w pracy i nie wiedzą jaka jest skala problemów i zniszczeń w ich mieszkaniach i domach informuję, że mogą państwo zgłosić szkody do Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie. Pod warunkiem, że zgłoszenie szkody będzie uzasadnione i ma związek z dzisiejszą sytuacją, my takie wnioski o ewentualne odszkodowanie przekażemy do Urzędu Wojewódzkiego i one będą rozpatrywane.

Tuż po godzinie 7:00 miasto dosłownie stanęło w wodzie. Tak było w centrum, w al.ks.Andrzejewskiego, na Zakanalu, Warszawskiej, na ulicy Wyszyńskiego, Pomorskiej, Podmiejskiej. Mieszkańcy od rana pokazywali zalane miejsca. Kierowcy stali na poboczach albo utknęli jeziorach, które utworzyły się na ulicach miasta.

Wielu próbowało przejeżdżać np. pasami zieleni. Utknęły też tramwaje. Na Warszawskiej strażacy mieli wodę dosłownie do pasa.

Ulica Warszawska

W Gorzowie Wlkp. i Wawrowie wylała Kłodawka.

Na wielu ulicach leżały poprzewracane drzewa i gałęzie.

Zdjęcia od posłanki Krystyny Sibińskiej

Reporterzy lokalnych rozgłośni radiowych podawali, że na Podmiejskiej pod kołami samochodu zapadła się płyta betonowa w torowisku. Na Parkowej płynąca z górki woda wyrwała sporą połać asfaltu. Tak było na wielu wzniesieniach. W wielu miejscach siła wody powyrywała też włazy do studzienek kanalizacyjnych, łatwo było o uszkodzenie samochodu.

W wielu miejscach rwąca woda powyrywała fragmenty asfaltu, mnóstwo włazów od studzienek leży luzem na ulicach, wszędzie leżą gałęzie. Pod naporem wody po raz kolejny zapadła się skarpa na moście Lubuskim. Tak źle chyba jednak dotąd nie było – zaznaczają służby.

Zarwana skarpa na Moście Lubuskim.

Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z ostrzeżeniem przed nawałnica przyszedł o 8:20. – Granda – komentuje parlamentarzystka Krystyna Sibińska.

Miasto zorganizowało konferencję prasową w sprawie zniszczeń, jakie spowodowała burza. Niebawem więcej informacji na naszym portalu. Będziemy aktualizować informacje.

Zdjęcia autorstwa LCI a także mieszkańców Gorzowa Wlkp. , reporterów lokalnych rozgłośni radiowych, radnej wojewódzkiej Anny Synowiec i poseł Krystyny Sibińskiej.

Katarzyna Kozińska, Tomasz Pawłowski

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content