Problemy psychiczne, depresja a nawet próby samobójcze. Przyczyną tych problemów u dzieci i młodzieży bardzo często jest przemoc w internecie. – Musimy być czujni na to, co nasze dzieci robią w internecie. Nauczyć się z nimi rozmawiać i odpowiednio reagować. Przygotować się dobrze na tę rozmowę – mówi Małgorzata Kobryń, dyrektor Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej nr 1 w Gorzowie Wlkp.
Dzieci i młodzież w Polsce umieszczają średnio około trzech postów na swój temat w internecie. Jeśli pojawiają się pod nimi treści obraźliwe, tu pojawia się problem, jak nasza pociecha sobie z tym radzi. – Ostatnio mamy na przykład kilka przypadków, gdzieś ktoś umieszcza filmik innej osoby ze szkolnej szatni, półnagie lub dokonuje fotomontażu nagiego ciała jedynie z głową osoby, którą hejtuje w internecie – takie przypadki często doprowadzają np. do prób samobójczych. Po pierwsze musimy wiedzieć, że to są czyny karalne i zgłaszać je na policje. Musimy także rozmawiać z naszymi dziećmi, bo nie zawsze wiemy, że do czegoś takiego doszło – mówi gość LCI.
Jak dodaje Małgorzata Kobryń, rolą rodzica jest obserwacja dziecka. O takim problemie w jego życiu może świadczyć np. to, że jest zamknięte w sobie, osowiałe, smutne lub rozdrażnione. Ucieka do własnego pokoju. Jak podpowiada nasz ekspert musimy wtedy odpowiednio porozmawiać z dzieckiem, mówiąc, co widzimy w jego zachowaniu. – Przygotujmy też atmosferę o rozmowy. Bez telefonów, komputerów i włączony telewizorów. Będąc sam na sam z dzieckiem – mówi Małgorzata Kobryń.
Naszego eksperta pytamy także o to, kto jest narażony na bycie hejtowanym. – To zawsze osoba, która się wyróżnia. Albo najlepszy, albo najgorszy uczeń. Ktoś kto np. jest otyły lub zbyt chudy. Ktoś kto nie ma znajomych, jest samotnikiem lub ktoś bardzo wrażliwy. Po prostu ktoś kto odstaje od grupy i wbrew pozorom osoba, która jest hejterem, również często jest niedowartościowana, ma problemy z samooceną i poprzez umieszczanie obraźliwych treści, daje upust swoim emocjom – mówi psycholog.
W cyklu audycji z dziedziny poradnictwa psychologicznego rozmawiamy o problemach i zjawiskach, z jakimi boryka się w ostatnim czasie młodzież. Są one wynikiem między innymi zamknięcia podczas pandemii. Coraz więcej czasu młodzi ludzie spędzają w internecie, a wielu z nich jest bardzo wrażliwych na treści, które ich dotyczą. – Rodzice są coraz bardziej świadomi. To już nie jest wstyd poprosić o fachową pomoc w tej kwestii. Mamy porady indywidualne, szkołę dla rodziców. To często problem całej rodziny – mówi Małgorzata Kobryń.
W ostatnich latach zwłaszcza małe miejscowości w regionie lubuskim biją na alarm w związku z brakiem i dostępnością do poradnictwa psychologicznego. Brakuje kadry na rynku. Większość przyjmuje w prywatnych gabinetach z dala od mniejszych gmin, a to z kolei problem z dojazdem. Dlatego Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego przeznaczył środki na stypendia dla studentów psychologii.
1500 złotych miesięcznie przez cały rok akademicki – tak w dużym skrócie można podsumować stypendia dla studentów kształcących się na szkoleniach podyplomowych z psychologii klinicznej i psychoterapii. Nabór wniosków o wsparcie finansowe już ruszył. Żeby dostać stypendium należy jednak spełnić kilka warunków. Pierwszy z nich jest taki, że ubiegać się o dofinansowanie mogą wyłącznie studenci drugiego, trzeciego oraz czwartego roku.
Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania rozmowy:
