Te kamienie nie miały być tajemnicze. Wręcz przeciwnie

Wiele z drogowskazów trzeba było "odkryć". Fot. Towarzystwo Bory Dolnośląskie
Jak informuje szprotawski regionalista Maciej Boryna w Borowinie ekipa pasjonatów z Muzeum Ziemi Szprotawskiej odkryła XIX-wieczny kamienny drogowskaz. Wyryty na głazie napis wskazuje w języku niemieckim drogę do sąsiedniej wsi Długie.

“Niegdyś zapomniane, często przewrócone i zamaskowane roślinnością, a dziś figurują nawet w ewidencji konserwatora zabytków. Stare kamienne drogowskazy to zabytki sztuki drogownictwa” – pisze Maciej Boryna. Te w okolicach Szprotawy pochodzą w większości z początku XIX wieku, choć zdarzają się starsze. Dotychczas naliczono 30 egzemplarzy. Borowiński jest więc 31.

W stronę Długiego

Odkryty drogowskaz leży przewrócony w zaroślach przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 297 z ul. Wiatrakową. Na płaskiej stronie posiada wyrytą niemiecką inskrypcję „Weg nach Langheinersdorf”, co oznacza „drogę do Długiego”. Pod napisem znajduje się strzałka. Idzie o historyczny dukt z Borowiny do Długiego Średniego, de facto najdłuższej wsi w dawnym księstwie głogowskim. A dzisiaj to odcinek turystycznej „Pętli Wiewióra”.

Drogowskazy ustawiali z reguły właściciele ziemscy. Rekordzistą był bodajże Heinrich Neumann, który oznaczał nimi tereny łowieckie i upamiętniał bohaterów, czy członków rodziny. Odnotowywały też ważne wydarzenia. Na przykład tzw. kamień napoleoński, który został ustawiony w 1813 roku, gdy Rosjanie się wycofywali z Rosji.

Fot. Towarzystwo Bory Dolnośląskie
Ręka mistrza

Drogowskazy z ziemi szprotawskiej wykonane są z nieociosanych głazów, jedynie wygładzonych po stronie inskrypcji. Charakteryzują się zróżnicowanym stylem pisma. Niekiedy zawierają skróty wyrazowe albo przeciwnie całe zdania, jak np. Kamień drogowy von Stoscha – również z Borowiny. Rarytasami są te posiadające datę, raz na awersie, innym razem na odwrocie. Na większości czuć rękę biegłych kamieniarzy.

– Co ciekawe, co pewien czas pojawiają się w mediach informacje o znalezieniu kolejnych egzemplarzy. Bywa że dysponujemy przekazami o istnieniu drogowskazu, ale też trafiamy na nie zupełnie przypadkowo. Warto zwracać uwagę na wielkie przewrócone głazy, bo mogą okazać się zabytkiem. Na pewno przed nami jeszcze kilka podobnych odkryć – podsumowuje Maciej Boryna z Muzeum Ziemi Szprotawskiej.

Fot. Towarzystwo Bory Dolnośląskie
Złodziejski łup

Udało się już około dwudziestu artefaktów zinwentaryzować i trafiły one w 2019 roku do rejestru konserwatora zabytków. Podobna praca dokumentacyjna ma sens z wielu powodów. Na przykład wiosną 2007 skradziono dwa egzemplarze ze skrzyżowania w Wiechlicach, jednakże dzięki opublikowaniu zdjęć w regionalnej prasie zabytki udało się szybko odzyskać. Znajdowały się w pewnym ogrodzie… A dla zainteresowanych… Niedawno ukazały się drukiem przewodnik oraz mapa ze znanymi tego typu artefaktami.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content