Dlaczego prezydent Janusz Kubicki zdecydował się na drastyczne podniesienie podatków w Zielonej Górze? Czy związane jest to z opłakanym stanem miejskiego budżetu? Dlaczego jednocześnie stara się obwinić za to… radnych opozycji? Kto ma rację w kwestii wysokości środków unijnych dla miasta? Gośćmi LCI byli: Adam Urbaniak i Marcin Pabierowski, zielonogórscy radni PO.
Podniesienie podatków w Zielonej Górze jest decyzją prezydenta oraz jego radnych, ale zdaniem samego Janusza Kubickiego odpowiedzialni są za to…radni Platformy Obywatelskiej. Goście Rozmowy Dnia LCI nie kryli irytacji kolejnymi absurdalnymi atakami za strony prezydenta.
-To coraz trudniej zrozumieć, bo ta narracja, odwracanie zupełnie kota ogonem, trwa już przynajmniej od kilkunastu miesięcy. Teraz wybuchła znowu w związku z trudną sytuacją miasta Zielona Góra. Zostaliśmy, jako radni Platformy Obywatelskiej, w sposób moim zdaniem absolutnie bezczelny wykorzystani, aby te problemy zasłonić, zaszpachlować, podkładając mieszkańcom pod oczy sprawę związaną z kolejną alokacją środków unijnych, mechanizmów w jaki sposób te pieniądze będą redystrybuowane do samorządów – mówił Adam Urbaniak.
Marcin Pabierowski zdecydowanie podkreślał, że klub radnych PO jest zawsze gotowy do konstruktywnego działania z prezydentem, ale kwestia tak drastycznego podniesienia podatków i argumenty temu towarzyszące, są nie do zaakceptowania.
-Myślę, że robimy wszystko, żeby pokazać jaka jest prawda, a prawda jest taka, że prezydent śpi. Prezydent Kubicki bezrefleksyjnie poszedł w to, co jest najłatwiejsze, czyli po prostu dobijanie zielonogórskich przedsiębiorców, czyli podwyższanie podatków od prowadzenia działalności, ale podniósł też podatki od nieruchomości, od mieszkań, każdemu mieszkańcowi, co jest w naszej ocenie krytyczne – wskazywał.
Jego zdaniem prezydent Kubicki jest „odporny na argumenty”, unika debat podczas sesji rady miasta i nie potrafi w żaden merytoryczny sposób wskazać konieczności podniesienia podatków.
-W pierwszym kwartale upadło w Polsce 63 tysiące firm z uwagi na to co robi rząd PiS, na zmiany podatkowe, a prezydent jako stronnik PiS-u, dalej w konsekwencji idzie w podobnym kierunku i te złe działania podejmuje. Bo jakie jest wytłumaczenie, aby podnosić tak drastycznie i tajnie podatki? Nie odbyła się w tej sprawie komisja budżetu, nie było rozmowy z radnymi, nie było uzasadnienia, nie wskazano w tej uchwale co to ma wymiernie przynieść miastu.
Radny Urbaniak zwracał uwagę, że cała sytuacja z podniesieniem podatków oraz awantura wokół środków unijnych ma przykryć trudną sytuację finansową Zielonej Góry.
-Brak walki, troski prezydenta o dochody inne niż te najprostsze, po które można sięgnąć, zwiększając do niemal maksymalnych stawek podatki i opłaty lokalne, to jest również w moim przekonaniu trzymanie się nietrafionych, kosztownych dla budżetu, wielomilionowych inwestycji, a Ochla jest tutaj tego najlepszym przykładem. Tylko po to, żeby zapewnić sobie kolorową i błyszczącą pocztówkę wyborczą brniemy w wydatki, a nie wiadomo jak to się skończy…
Cała rozmowa:
