Gościem Lubuskiego Centrum Informacyjnego jest dr Waldemar Kaak z Wydziału Administracji i Bezpieczeństwa Narodowego Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wlkp.
W rozmowie o tym, jak reagować na medialne doniesienia o sytuacji kryzysowej, które informacje powinny być dla nas rzetelnym źródłem? Teraz uświadomiliśmy sobie, jak blisko nas jest wojna. Jak nie panikować i co robić w obliczu takich działań tuż za miedzą?
– Polityka informacyjna w sytuacji kryzysowej to podstawa – w mojej ocenie w ostatnich dniach nieco zawiodła. Zabrakło wiarygodnych danych i wiadomości. Przez kilka godzin panował chaos informacyjny – mówi gość LCI Waldemar Kaak.
Jak dodaje od początku wojny na Ukrainie są prowadzone działania dezinformacyjne, to wojna hybrydowa, na którą nie mamy wpływu. – Możemy jednak zachować postawę obywatelską i nie rozpowszechniać maili z treścią z niewiadomego źródła, nie udostępniać fake newsów, to od nas zależy, jakie informacje pojawią się w sieci – mówi dr Waldemar Kaak.
Jak dodaje ekspert, musimy uświadomić sobie, że takie sytuacje, jak w Przewodowie, mogą się zdarzać w związku z tym, że wojna na Ukrainie dzieje się obok nas. – Musimy mieć przećwiczone mechanizmy obronne, a zarządzanie kryzysowe musi być wdrożone od początku zaistniałej sytuacji. Szybkie informowanie obywateli w odpowiedni sposób to podstawa tego zarządzania, żeby nie wybuchła panika, żeby ludzie nie stali w kolejkach do sklepów i po paliwo, bojąc się jutra. Rodzą się wtedy spekulacje. Nasze zachowanie w tej sytuacji ma ogromny wpływ m.in. na to co dzieje się z wartością złotówki – podkreśla Waldemar Kaak.
Gość LCI zachęca do korzystania z wiarygodnych źródeł informacji, stron rządowych, państwowych instytucji, stosowanie się do alertów RCB, a nie śledzenie doniesień portali informacyjnych, czy zagranicznych agencji. To często element właśnie wyżej wymienionej wojny hybrydowej i polityki dezinformacji społeczeństwa.
