O tajemnicy kożuchowskiej krypty i grobach “lubuskich” Piastów…

Henryk IV Wierny. Fot. MZL
Piastowska Ziemia Lubuska. To sformułowanie brzmi nieco jak chwyt propagandowy z przełomu lat 40. i 50. minionego wieku, gdy tak wielki nacisk kładziono na określenie „ziemie odzyskane”. Piastowie zapisali się w historii naszego regionu, a jednym z dowodów na istotną ich rolę są groby przedstawicieli tej dynastii.

Początki były trudne. Oto archeolodzy odkrywają ślady pogorzelisk datowanych na czas przejmowania lubuskich grodów przez wiedzione przez Piastów drużyny Polan. Nie był to w większości przypadków proces pokojowy. Zresztą to były czasy trudne znaczone polami bitew, bo i wówczas kształtowała się rubież między Germanami i Słowianami, mimo że o świadomości narodowej trudno jeszcze mówić. Ale do tematu. Gdzie znajdziemy groby piastowskich władców.

Żagań

Na terenie żagańskiego opactwa znajdziemy imponującą świątynię. Według najwcześniejszych relacji powstać miała już w roku 1183, w czasie rządów piastowskiego księcia Bolesława I Wysokiego. Znajdziemy tutaj okazały kamienny, gotycki sarkofag. Oto Henryk IV Wierny, książę głogowsko-żagański, który spoczął tutaj w 1342 r. Władca dla nas szczególnie ważny, gdyż jest założycielem żagańskiej linii Piastów. Jednak jego ambicje sięgały znacznie poza dolnośląsko-lubuskie opłotki i mienił się „dziedzicem” Królestwa Polskiego”, mimo że tak naprawdę pozostawał lennikiem króla czeskiego. Miał jeszcze jeden argument – w 1296 roku został usynowiony przez Władysława Łokietka. Polski władca chciał w ten sposób zagwarantować pozostanie Księstwa Głogowskiego w piastowskiej rodzinie. I kto wie, co by się działo z Henrykiem IV, gdyby na świat nie przyszedł Kazimierz, zwany później „Wielkim”.

Henryk V Żelazny. Fot. MZL

W kryptach żagańskiej świątyni znajdziemy też innych piastowskich władców. Mamy Henryka V Żelaznego, Jana I Żagańskiego oraz Henryka VIII Wróbla. Henryk V najpierw wojował z Kazimierzem Wielkim, a później oddał mu swoją córkę Jadwigę na żonę. Może pamiętacie to dziwne małżeństwo z serialu „Korona królów”… Był władcą bezwzględnym, konsekwentnym, odmawiał uznania zwierzchności innych władców, nawet jeśli byli królami. Walczył o odzyskanie Głogowa.

Henryk VIII Wróbel. Fot. MZL

Jego przeciwieństwem był Henryk VIII Wróbel, przedstawiający się jako książę żagański, zielonogórski, szprotawskim i głogowski. Cóż był birbantem, uwielbiał uczty, zabawy i turnieje rycerskie, często popadając w tarapaty finansowe. Ponieważ szukał pieniędzy w kościelnej kasie został obłożony ekskomuniką. Jak żył, tak zginął – powodem śmierci były rany odniesione podczas turnieju rycerskiego w Legnicy (1397). Pogrzeb odbył się w atmosferze skandalu – jego ciało leżało niepochowane przez osiem dni, dopóki Kościołowi nie wyrównano strat.

Jan I Żagański. Fot. MZL

Jan I Żagański (zmarł w 1439 roku) utracjuszem nie był i miał ambicje polityczne. Mimo że był lojalnym wasalem Czech angażował się w praską polityce. Do historii przeszedł jako brutal, a nawet sadysta. Prowadził politykę ucisku fiskalnego poddanych, co zaowocowało konfliktem z poddanymi oraz żagańskimi zakonnikami. Finałem tego ostatniego było uwięzienie opata klasztoru, za co został ukarany ekskomuniką. Cóż, Piastowie pod górkę mieli z hierarchią kościelną.

Kożuchów

Tutaj czeka na nas tajemnica, jedna z ciekawszych zagadek historycznych w naszym regionie. Co do tego, że w krypcie kaplicy mansjonarze w kożuchowskiej świątyni Matki Bożej Gromniczej znajduje się miejsce spoczynku Piastów naukowcy niemal nie mają wątpliwości. Potwierdzać się zdają to również badania przy pomocy georadaru.

Według legendy fundatorem kościoła był w 1125 r. Bolesław Krzywousty. W 1554 roku, podczas pożaru, zawaliły się sklepienia. Bardzo prawdopodobne, że to wówczas gruzem zostały zasypane sarkofagi oraz podziemie. Kto miałby spoczywać w tej krypcie? Henryk IX Starszy Głogowski, jego żona Katarzyna Opolska i ich syn Henryk XI.

Henryk IX Głogowski. Fot. MZL

Pierwszy do 1392 r. władał – przez pewien czas wspólnie z braćmi – Szprotawą, Krosnem Odrz., Świebodzinem, połową Głogowa, Kożuchowem, Lubinem, drugi. Współcześni mu kronikarze odnotowali, że Henryk IX miał charakter spokojny, sposób bycia łagodny. Nic też dziwnego, że w młodości proponowano mu nawet stołek biskupa wrocławskiego. Nie przyjął go i może dobrze, bo za jego rządów region rozkwitł. A czasy, w których przyszło mu rządzić, były niespokojne. To okres wojen husyckich, które objęły zasięgiem Śląsk i księstwo głogowskie.

Henryk IX zmarł w Krośnie Odrz. (nawiasem mówiąc podobnie jak Henryk Brodaty). W testamencie zapisał księstwo swoim synom. Ponieważ był jednak władcą roztropnym i widział jak co się dzieje z rozdrobnionymi księstewkami, postanowił, że scheda po nim nie może być podzielona przez 20 lat. Mało tego, spadkobiercom nie było wolno korzystać z obcych doradców. Miało to zapewnić całość i niezależność księstwa.

Henryk XI Głogowski. Fot. MZL

Te zabezpieczenia okazały się zbędne. Wobec śmierci dwóch braci, księstwo głogowskie objął jedyny pozostały przy życiu syn Henryka IX – Henryk XI Głogowski. Był ostatnim księciem głogowskim z linii Piastów głogowsko-żagańskich. Schorowany, jako siedzibę wybrał Kożuchów, który stał się w tym czasie stolicą księstwa głogowskiego. Polityk był z niego był żaden, wódz zresztą również. Bez reszty oddawał się przyjemnościom stołu i łożnicy. I w jego negatywnych ocenach zgodni są polscy i niemieccy historycy. Zadeklarowany stary kawaler, dopiero pod naciskiem doradców poślubił 12-letnią córkę margrabiego brandenburskiego. Dzieci z tego stadła nie było, ale też podobno książę zmarł śmiercią nie do końca naturalną – miał zostać otruty. Zostawił młodziutkiej małżonce Zieloną Górę i Kożuchów.

Portrety Piastów są dziełem Ireny Bierwiaczonek i znajdują się w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content