70-lecie Biblioteki Pedagogicznej WOM w Gorzowie Wlkp. to temat, który otworzył Magazyn Region Północ. W ostatnim w tym roku magazynie, gościem jest Radosław Wróblewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp. i radny Rady Miasta Gorzowa Wlkp. W programie także o projekcie budżetu Gorzowa Wlkp. na 2023 roku i projekcie budżetu województwa lubuskiego czyli ponad miliard złotych, gdzie zapisano rekordową kwotę na inwestycje. Nie zabrakło także wątku dotyczącego budowy obwodnicy Drezdenka (IV etapu) i tematu zatwierdzenia przez Komisję Europejską Programu Fundusze Europejskie Województwa Lubuskiego 2021 – 2027.
Pięknym jubileuszem rozpoczęliśmy magazyn Region Północ – ostatni odcinek w 2022 roku.
Biblioteka Pedagogiczna Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wielkopolskim skończyła 70 lat. W uroczystościach jubileuszowych, które odbyły się 6 grudnia 2022 roku, wzięli udział dawni i obecni pracownicy oraz zaproszeni goście. Były wspomnienia, anegdoty, życzenia, kwiaty. I był wielki, biały tort…
– Jedyne, co musisz widzieć , to gdzie jest biblioteka – słowa Alberta Eisteina, zacytowane przez Marzenę Pulik-Sowińską, dyrektorkę ODN w Zielonej Górze, znakomicie wpisały się w uroczystości jubileuszowe w gorzowskiej Bibliotece Pedagogicznej. „Drogę do biblioteki” odnalazło wielu znakomitych gości, a powitali ich Radosław Wróblewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego i Barbara Tymszan, kierownik Biblioteki Pedagogicznej.
Podczas dwugodzinnej uroczystości, która odbyła się zabytkowej siedzibie, nie zabrakło wspomnień, anegdot, życzeń. Jerzy Kaliszan, były dyrektor WOM-u żartobliwie opowiadał o historii kamienicy przy ulicy Łokietka, w której od 22 lat mieści się biblioteka, o remoncie i trudnych początkach. R. Wróblewski podkreślił, że jednak najważniejsi dla instytucji są ludzie. – Tacy jak pan Jerzy Kaliszan, pani Barbara Tymszan i wspaniały zespół pracowników biblioteki – mówi. Jak dodaje placówka od lat pełni ogromną rolę w procesie kształcenia nauczycieli, muszą oni stale podnosić swoje kwalifikacje i nadążać za zmianami w systemie edukacji.
Budżety szyte na miarę?
W programie także o projektach budżetów miasta Gorzowa Wlkp. i województwa lubuskiego. Podczas sesji Rady Miasta, która odbędzie się w środę 21 grudnia, gorzowscy radni zdecydują o przyjęciu uchwały budżetowej miasta Gorzowa na rok 2023. Władze Gorzowa chcą wydać w przyszłym roku 1 mld 68 mln 66 tys 525 zł. Natomiast dochody określono na poziomie 847 mln 927 tys. 429 zł. Deficyt w wysokości 220 mln 139 tys. 96 zł. ma zostać pokryty kredytem oraz wolnymi środkami, które posiada miasto.
Do największych przedsięwzięć inwestycyjnych będzie należała budowa północnej obwodnicy Gorzowa – 28 mln 151 tys. zł, przebudowa ul. Kosynierów Gdyńskich wraz z przebudową skrzyżowań w ul. Słowiańskiej i Kosynierów Gdyńskich – 17 mln 500 tys. zł, modernizacja deptaka przy ul. Hawelańskiej wraz z remontem ul. Hawelańskiej i Wełniany Rynek – 6 mln 428 tys. zł, budowa internatu i poradni psychologiczno-pedagoczinej przy ul. Warszawskiej – 29 mln 627 tys. zł.
– To nie jest może budżet wielkich nowych inwestycji, tylko kontynuacja rozpoczętych, ważne jest jednak, by samorządy mogły realizować przyjęte w planach zadania. Nikt jednak nie może oszacować, co się będzie działo w przyszłym roku jeśli chodzi np. o wykonawców, materiały budowlane. Już sam spadek wpływów z podatków był bardzo dotkliwy dla miast i gmin. Wszystko przez chaos podatkowy. Apelowaliśmy jako radni w tej kwestii do partii rządzącej. Jako klub PO w Radzie Miasta będziemy proponować nieco więcej drobnych inwestycji, tych najbliżej obywatela – mówi szef klubu radnych w Radzie Miasta Radosław Wróblewski.
Z kolei Zarząd Województwa Lubuskiego już w listopadzie przyjął projekt budżetu na 2023 r. – W związku ze wzrostem kosztów energii zadbamy o nasze wydatki bieżące, ale nie kosztem inwestycji. Dlatego zdecydowaliśmy o zaciągnięciu kredytu w wysokości 200 milionów złotych. Te środki będą przeznaczone m.in. na modernizację oddziałów szpitalnych i na wsparcie onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze oraz na rewitalizację obiektów przy ul. Walczaka gorzowskiej lecznicy – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak. Na ochronę zdrowia w projekcie budżetu zapisano 127 mln zł. Samorząd województwa lubuskiego chce w przyszłym roku kontynuować termomodernizację kolejnych budynków użyteczności publicznej, modernizację szpitalu w Ciborzu i Międzyrzeczu-Obrzycach. – Najwięcej jednak środków przeznaczymy na zwiększenie dotacji dla Przewozów Regionalnych w celu przeciwdziałania wykluczeniu transportowemu – dodaje marszałek. W sumie w budżecie na infrastrukturę i komunikację jest zaplanowanych 382 mln zł, w tym 118 mln zł na organizację przewozów kolejowych oraz 23 mln zł na okresowe przeglądy pojazdów.
Obwodnica potrzeba od zaraz
W programie przypominamy także jedną z najistotniejszych informacji, jeśli chodzi o projekty infrastrukturalne w regionie. Rusza proces inwestycyjny związany z IV odcinkiem obwodnicy Drezdenka. – Z początkiem przyszłego roku podpisana zostanie umowa z Ministerstwem Infrastruktury na wykorzystanie środków z programu rządowego. Niezwłocznie po tym rozpoczęte zostaną procedury wyłaniania wykonawcy. Wartość tego zadania to dziesiątki milionów złotych. Będzie to duży przetarg, ogłaszany na terenie UE, potrwa to kilka miesięcy. Chciałbym bardzo, aby do końca lata procedury przetargowe zostały zakończone i abyśmy mogli na przełomie lata i jesieni podpisać umowę z wykonawcą, by niezwłocznie nastąpiły pierwsze prace. Płatności wynikające z kolejnych etapów tej obwodnicy będą wpisane już w wieloletniej prognozie finansowej na 2024 rok. Jeśli udałoby się to zrobić szybciej, na pewno uda się faktury z przyszłego roku zapłacić bez zbędnej zwłoki. Zależy nam, by to zadanie jak najszybciej zrealizować – mówi członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
Program zatwierdzony, można ruszać z kopyta
Jak już informowaliśmy 7 grudnia 2022 r., Komisja Europejska zatwierdziła program Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021-2027. To oznacza, że już niebawem ruszą pierwsze konkursy. Na nie z niecierpliwością czekają wszystkie branże w regionie.
Decyzja Komisji Europejskiej o przyjęciu programu otwiera już bezpośrednio drogę do prac nad jego uszczegółowieniem oraz ogłoszeniem pierwszych konkursów. Przyjęty program to wynik kilkumiesięcznych negocjacji samorządu województwa z Komisją Europejską oraz stroną rządową. Dzięki staraniom Zarządu Województwa Lubuskiego kwota programu została zwiększona i ostatecznie wynosi niemal 915 mln euro (pierwotnie kwota dla lubuskiego wynosiła 735 mln euro).
Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego: – W historii naszego samorządu Województwa Lubuskiego, w tym czasie, gdy jesteśmy w Unii Europejskiej to jest absolutny rekord, największa alokacja 915 mln euro. Nigdy przedtem tyle nie otrzymaliśmy w ramach naszych funduszy europejskich dla lubuskiego. Mogło być gorzej, ale dzięki konsekwencji Zarządu Województwa, instytucji zarządzającej, udało się zmienić niekorzystny algorytm i zwiększyć dofinansowanie o sporą kwotę 53 mln euro. Bardzo dobre priorytety w tej nowej perspektywie są już przyjęte, jak również podział pomiędzy konkretnymi działaniami. Wiemy, że będą to inwestycje w inteligentny rozwój, zielona gospodarkę, w cyfryzację, w region, który łączy, region silny społecznie, region bliżej obywatela. Duże środki finansowe w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego pozwalają nam zapewnić to, że nikt nie powinien czuć się wykluczonym w regionie. Będą pieniądze na żłobki, przedszkola, na lubuską sieć innowacyjnych startup-ów. Zagwarantowane są środki na rozwój parków naukowo-technologicznych. Myślę, że to dobra perspektywa dla mieszkańców i dla przyszłości regionu.
Będziemy również decentralizować środki, bo region silny społecznie, region bliżej obywatela to jest także zależne od środków finansowych. Bardzo nam zależy na tworzeniu partnerstw, na tworzeniu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Polega to na tym, że samorządowcy potrafią się porozumieć w swoim obszarze oddziaływania i razem rozwiązywać najbardziej istotne problemy tam na miejscu, gdzie mieszkają. Na tym polega partnerstwo.
Tymczasem Polska wciąż czeka na środki z Krajowego Planu Odbudowy na podniesieni gospodarki z kolan po pandemii. – Milionowe kary idą w próżnie tylko dlatego, że Polski rząd świadomie łamie zasady europejskich porozumień. Środki z KPO są potrzebne Polsce jak powietrze, żadne rządowe dotacje tego nie zmienią. Media podają, że Bruksela zaakceptowała kształt nowej ustawy sądowej skrojonej pod polski KPO. Gdy zostanie przyjęta przez Polskę, Komisja Europejska uzna praworządnościowe kamienie milowe za wreszcie osiągnięte. To jednak może być okupione rozłamem w koalicji – zaznacza gość magazynu Region Północ.
Zapraszamy do obejrzenia Magazynu Region Północ:
