Gościem Lubuskiego Centrum Informacyjnego jest przewodniczący klubu radnych PO w Radzie Miasta Gorzowa Wlkp. Radosław Wróblewski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp. i były rzecznik funduszy europejskich. W rozmowie o budżecie Gorzowa Wlkp., potrzebach regionu zapisanych w budżecie województwa i o przyszłości oświaty, do której samorządy muszą dokładać coraz więcej, pytanie, z czego?
-Środki z programów rządowych owszem trafiają do samorządów, ale pytanie w jaki sposób. Chodzi o dotowanie konkretnego celu wyznaczonego przez rząd, tymczasem w miastach i gminach spadają drastycznie dochody z podatków, odbierane są kompetencje, jak wypłacanie niektórych świadczeń, uszczupla się dochód, ale dokłada zadania. Za brakujące środki z podatków moglibyśmy zrealizować inwestycje na kwotę nawet 100 mln zł i to takie, których oczekują mieszkańcy, a nie wyznaczone przez rząd w Warszawie. Jesteśmy zawsze za miastem Gorzów, jednak proszę sobie wyobrazić sytuację, że jedno miasto w rozdaniu otrzymuje 250 mln zł, inne nic lub kilka procent tej kwoty. Jakie są kryteria? Polityczne, wyborcze, to propaganda – mówi Radosław Wróblewski.
W programie także o braku środków europejskich w drugim już roku nowej perspektywy finansowej i sytuacji w oświacie. – Teoretycznie subwencja jest nieco większa, jednak skala potrzeb jest ogromna i ostatecznie to gminy z własnego budżetu muszą stale dokładać miliony do funkcjonowania systemu edukacji – mówi radny i dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp.
Zobacz rozmowę:
