Koniec pięknej serii Polskiej Strefy Inwestycji Gorzów. Dziewczyny przegrały w Polkowicach

Kobieta w sportowej koszulce, z tatuażem na ramieniu
Tilbe Senyurek (4 punkty, 1/7 z gry, 2 zbiórki, 0 asyst, 2 straty, 3 przechwyty w niemal 30 minut) zaliczyła najsłabszy mecz w barwach Polskiej Strefy Inwestycji Gorzów Fot. Piotr Kaczmarek
Na 13 zwycięstwach skończyła się piękna seria Polskiej Strefy Inwestycji Gorzów w ekstraklasie koszykarek. W sobotę nasze dziewczyny poległy w Polkowicach. O wysokiej porażce zdecydowała fatalna pierwsza kwarta, przegrana aż 16 punktami. Cóż, zdarza się.

BC Polkowice – Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów 90:75 (29:13, 16:18, 19:26, 26:18)

BC Polkowice: Spanou 21 (3/3 za dwa, 4/5 za trzy), Mavunga 20 (7/11 za dwa, 1×3, 5 zbiórek), Wheeler 17 (7/11 za dwa, 5 zbiórek, 7 asyst, 5 strat), Friskovec 12 (4/4 za dwa, 6 zbiórek), Puter 10 (2×3), oraz Telenga 7 (9 zbiórek), Zasada 3 (1×3), Gajda 0 (6 asyst).

Polska Strefa Inwestycji Enea: Allen 21 (4×3, 8 asyst), Smith 21 (6/9 za dwa, 3×3, 6 zbiórek), Wadoux 13 (2×3), Senyurek 4 (1×3), Keller 2 oraz Horvat 10 (11 zbiórek, 5 asyst), Bazan 4, Matkowska 0, Śmiałek 0.

Strat z pierwszej kwarty nie udało się już odrobić

Przed sobotnim (14 stycznia) meczem kibice zastanawiali się, która seria się zakończy. Czy 13 zwycięstw z rzędu zespołu z Gorzowa, czy 30 kolejnych wygranych na własnym parkiecie drużyny z Polkowic. Padło na nasze dziewczyny, a olbrzymi wpływ na to miała postawa w pierwszej kwarcie.

Polska Strefa Inwestycji prowadziła przez 43 sekundy, ostatni raz 5:4. Później nastąpił koncert miejscowych, które po 10 minutach wygrywały 29:13. Niestety, w drugiej ćwiartce też nie było dobrze, bo w 15 minucie przewaga wzrosła do rekordowych rozmiarów 41:22.

Dwie trójki Zoe Wadoux i przewaga maleje do 62:57

Trzecia kwarta wreszcie mogła wlać nadzieje w serca kibiców ekipy z Gorzowa. Zoe Wadoux dwukrotnie trafiła za trzy, zmniejszając straty do 62:57 w 29 minucie. Rywalki były na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło dobrze wejść w decydującą ćwiartkę.

Niestety, na początek czwartej kwarty Weronika Telenga machnęła za dwa, Artemis Spanou poprawiła za trzy i zrobiło się 69:57. Po dwójce Alanny Smith i trójce Lindsay Allen zespół trenera Dariusza Maciejewskiego podgonił jeszcze na 72:64. Na więcej jednak drużyna z Polkowic już nam nie pozwoliła…

Miejscowe były wyraźnie lepsze w skuteczności rzutów za dwa: 26/40 (65 proc.) – 15/31 (48,4 proc.), a także w zbiórkach 40 (15 w ataku) – 31 (13 w ataku). Ponadto świetnie punktowały z “pomalowanego”: 40 (20/30, 66,7 proc.) – 24 (12/23, 52,2 proc.). No i zdobyły dużo więcej punktów z szybkiego ataku: 20 – 4 i drugiej szansy: 14 – 6.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content