Takie przełamanie było potrzebne Zastalowi Zielona Góra. Nasz zespół w niedzielę we własnej hali pokonał Anwil Włocławek w meczu ekstraklasy koszykarzy. Świetnie zaprezentował się kapitan Przemysław Żołnierewicz, double-double zaliczył Alen Hadzibegovic.
Enea Zastal BC Zielona Góra – Anwil Włocławek 88:84 (14:17, 23:29, 20:13, 31:25)
Enea Zastal BC: Żołnierewicz 29 (4/6 za dwa, 5/8 za trzy, 6 asyst), Hadzibegovic 21 (11 zbiórek), Kutlesic 11 (1×3, 5 asyst), S. Wójcik 5, Alford 3 (1×3, 7 asyst) oraz Brewton 12 (3/4 za trzy), Kowalczyk 5 (1×3), Zecevic 2.
Anwil: Petrasek 19 (2×3), Green 15 (4/5 za trzy), Bostic 11 (3×3, 6 asyst), Moore 11 (1×3, 5 zbiórek, 10 asyst), Słupiński 8 (3/4 za dwa, 6 zbiórek, 5 fauli) oraz Sobin 12 (6/9 za dwa), Bojanowski 8 (2×3), Nowakowski 0, Williams 0, Woroniecki 0.
Widzów 2090.
Zastal męczy się w pierwszej połowie, szwankuje skuteczność
Mimo otwarcia 5:0 Zastalowi przez długi czas szło jak po grudzie. Szwankowała zwłaszcza skuteczność, punkty przychodziły niezwykle trudno. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy 14:17. W drugiej, po trójkach Kareema Brewtona i Dusana Kutlesica, wyrównaliśmy na 25:25. Anwil jednak, po trzech trafieniach zza łuku, z łatwością odskoczył na 38:28.
Na półmetku mieliśmy 9 punktów straty, ale nasza gra jakoś nie napawała optymizmem. W obronie nie radziliśmy sobie z Josipem Sobinem, a zwłaszcza z Lukasem Patraskiem, który do przerwy na koncie miał już 14 punktów.
Przemysław Żołnierewicz zdobywa 12 punktów w 4 minuty
W szatni musiało paść sporo ostrych słów, bo na drugą połowę zielonogórzanie wyszli odmienieni. Trzecią ćwiartkę zaczęli od serii 8 punktów i znów mieli rywala na wyciągnięcie ręki. Przed decydującą kwartą przegrywali tylko 57:59. W 34 minucie wreszcie wrócili na prowadzenie. Szymon Wójcik popisał się akcją 2+1 i było 66:63.
Anwil jeszcze wyrównał na 66:66, ale przełamać nas już nie zdołał. Ostatnie 4 minuty to popis Przemysława Żołnierewicza, który w tym czasie zdobył 12 punktów, przy okazji trafiając trzy trójki – jedną z faulem. Kapitan Zastalu zakończył zawody z dorobkiem 29 punktów, 4 asyst, 6 zbiórek i 4 przechwytów.
– Dziś Żołnierewicz był wart milion złotych. Bo za rzuty, które trafił w końcówce, tak płaci się w całej Europie – skomentował Przemysław Frasunkiewicz, trener zespołu z Włocławka.
Fotogaleria z meczu Enea Zastal BC Zielona Góra – Anwil Włocławek