Takich gości w oknach maluchy się nie spodziewały! Alpiniści przebrani za superbohaterów umyli okna w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze. Wszystko w ramach akcji „Alpiniści dla WOŚP”. Inicjatywa to z jednej strony atrakcja dla małych pacjentów, a z drugiej promocja zbiórki prowadzonej na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Około południa pięć nietuzinkowych postaci zjechało z dachu Centrum Zdrowia Matki i Dziecka na specjalnych uprzężach. Dzieciom za oknem ukazały się lemury znane z serialu „Pingwiny z Madagaskaru”, Thor, Tygrysek oraz Superman. Tym razem bohaterowie byli wyposażeni w nietypową broń, a dokładnie płyn do szyb i ściągaczki. W ten sposób w całej Polsce prowadzona jest akcja „Alpiniści dla WOŚP”. Jej uczestnicy odwiedzą w sumie ponad 30 szpitali z oddziałami dziecięcymi w Polsce, Zielona Góra była jednym z przystanków.
– Myjemy okna, bawiąc się z dziećmi. Staramy się „malować” uśmiechy na twarzach maluchów. Chcemy umilić im czas spędzony w szpitalu – tłumaczy Krzysztof Raca, inicjator akcji.
Akcja pierwszy raz odbyła się 3-lata temu w trakcie pandemii koronawirusa. Idea została zaczerpnięta z USA i okazało się, że świetnie sprawdza się na polskim gruncie. – Dzieci reagują na nas bardzo pozytywnie. Próbujemy wejść z nimi w interakcje, gramy w gry oraz żartujemy – mówi Adam Tobiasz, który okna mył jako Superman.
– Wybrałem śmieszną postać, którą dzieci lubią. Widać w ich oczach szczęście i radość. Maluchy tego potrzebują – dodaje Król Julian, w którego wcielił się Mateusz Kucharski.
Zadowolenia z akcji nie kryją także władze szpitala. – Organizacja nie była dla nas mocno skomplikowana, ale potrzebne były konsultacje. Panowie byli już u nas wcześniej, aby przetestować dach. Są to fachowcy, dla których takie budynki nie są chyba wysokie – twierdzi Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik prasowy zielonogórskiego szpitala.
Jeśli chcecie dorzucić kilka złotych do WOŚP-owej skarbonki alpinistów, wystarczy kliknąć [TUTAJ].
