Ofiary własnej mistyfikacji (FELIETON)

Fot. Michał Iwanowski/LCI
PiS do tego stopnia posługuje się dezinformacją i mistyfikacją, że sam gotów jest uwierzyć w wymyślone przez siebie cuda. Nawet to, że Indie są w strefie euro i dlatego panuje tam bieda.

Przed tygodniem pisałem, że w PiS wszystko jest przewymiarowane i wyolbrzymione. Dziś dodam, że w PiS wszystko jest udawane, pozorowane i przekłamywane.

Pozorowane i udawane były ruchy pisowskiego rządu w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze. Pozorowana i udawana była pomoc pisowskiego rządu dla uchodźców z Ukrainy w pierwszej fazie wojny. W jednym i drugim przypadku to obywatele sami oddolnie organizowali działania, wyręczając rządowe instytucje. Przedstawiciele PiS ograniczali się do buńczucznych zapewnień, że wszystko jest pod kontrolą. Innymi słowy: Polacy walczyli z zanieczyszczeniem Odry, Polacy pomagali uchodźcom wojennym, a rząd na to wszystko wielkodusznie… pozwalał.

W działaniach PiS nie ma za grosz autentyzmu, wszystko jest wyreżyserowane, a prawdziwa sceneria zastąpiona jest atrapą. Niestety – atrapą, która nawet nie imituje rzeczywistości, tylko ją przeinacza i wykoślawia, jak w cyrkowym gabinecie luster.

O czym mowa? O spocie wyborczym PiS, straszącym Polaków przed wejściem do europejskiej strefy wspólnej waluty. Spot ostrzega, że jeśli – nie daj Boże! – Platforma Obywatelska wygra wybory, to natychmiast wprowadzi Polskę do strefy euro, a przez to ceny poszybują w górę.

To potrójne kłamstwo. Po pierwsze Platforma mogła wprowadzić Polskę do strefy euro już w 2012 r., a nie wprowadziła, mimo że Polska spełniała ku temu warunki. Po drugie: jednym z warunków przystąpienia do strefy euro (tzw. kryteriów konwergencji) jest utrzymanie inflacji w granicach średniej dla trzech państw o najstabilniejszych cenach w strefie euro. Zważywszy, że w strefie euro inflacja wynosi dziś 9 proc., a w Polsce dobija do 18 proc., to spełnienie tego warunku po ośmiu latach rządów PiS staje się niemożliwe. Nawet, jeśli rządzić będzie Platforma. I po trzecie: w Polsce ceny już dawno poszybowały w górę. Ale nie dlatego, że aspirujemy do wspólnej europejskiej waluty, lecz dlatego, że Polską rządzą wrogowie europejskiej waluty, którzy politykę monetarną podporządkowali swoim wyborczym interesom.

Przykładem tego jest pisowski spot.

“Chaos po wprowadzeniu euro w Chorwacji. Ceny wzrosły o 70 proc.!” – głosi w spocie nagłówek fikcyjnej gazety, niewidomego pochodzenia. Najwyraźniej jednak spindoktorzy PiS nie potrafili znaleźć nagłówków medialnych o drożyźnie w Chorwacji, więc – jak ujawnili dziennikarze OKO Press – do ilustracji swojej tezy użyli w spocie tytułów starych tekstów o wzroście cen w Turcji (gdzie inflacja wynosi 64 proc!), a także o… polityce banku centralnego w Indiach.

Rzeczywistość jest tymczasem zgoła inna, niż w spocie PiS. Z depesz Reutersa i doniesień OKO Press wynika, że ceny w Chorwacji rzeczywiście wzrosły, a rząd wprowadził kary wobec handlowców, którzy podnieśli ceny z nieuzasadnionych powodów. Ceny wzrosły z powodu wysokiej inflacji (prawie 11 proc.) i wzrostu kosztów energii, a nie pod pretekstem wprowadzenia nowej waluty. Stowarzyszenia konsumentów mówią o wzrostach od 5 do 20 proc., w zależności od produktu. Nie ma jednak mowy o chaosie i wzrostach rzędu 70 proc. Co więcej, z raportu NIK wynika, że łączny wzrost cen w ciągu trzech miesięcy po wprowadzeniu euro wyniósł na Słowacji 0,1 proc., w Estonii 1,5 proc., na Łotwie 1 proc., a na Litwie ceny spadły o 0,5 proc.

PiS najwyraźniej chce ugrać kampanię wyborczą na antyeuropejskiej dezinformacji. Problem w tym, że swych odbiorców mają za idiotów, którzy nie wiedzą gdzie leży Rzym, a gdzie Krym. Walcząc o łatwowierny elektorat, w końcu zagubią się w gabinecie swoich cyrkowych luster. Sami padną ofiarą swojej dezinformacji i być może uwierzą we własne spoty. Nawet w to, że Indie są w strefie euro i dlatego panuje tam taka bieda.

Pytanie tylko co zobaczą, kiedy spojrzą w wykoślawione przez siebie lustro…

Poprzedni felieton:


Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content