Platforma ogłasza mobilizację. Chce pilnować wyborów przed fałszerstwami

Donald Tusk
Donald Tusk ogłosił na konferencji prasowej, że potrzebna jest mobilizacja przy pilnowaniu wyborów.

W czwartek przegłosowano w sejmie, głosami PiS, zmiany w kodeksie wyborczym. Opozycja alarmuje, że rządzący chcą w ten sposób bezpodstawnie i niekonstytucyjnie wpłynąć na wynik wyborów. Bezpośrednio do  tej sprawy na konferencji prasowej odniósł się Donald Tusk i zapowiedział intensywne działania w celu ochrony wyborów przed manipulacjami.

-Naszą odpowiedzią na próby podważenia reguł gry wyborczej jest przygotowanie wielkiej obywatelskiej społecznej akcji, której celem będzie skuteczne przypilnowanie wyborów. Partia rządząca szuka sposobu, obawiając się porażki w głosowaniu, by zniekształcić wynik wyborów. – mówił były premier.

Zwracał on uwagę, że aktualnie władza powinna zająć się cenami energii (projekt ustawy zgłosiła KO, a zakłada on obniżkę VAT na gaz do 5%), co skutkowałoby tym, że mielibyśmy o połowę mniejsze rachunki, jednak rządzący wolą zajmować się zmienianiem ustawy wiatrakowej, kodeksem wyborczym i wewnętrznymi wojenkami.

-Każdy kto wprowadza nowe zasady w kodeksie wyborczym tuż przed wyborami tak naprawdę gwałci podstawowe zasady demokracji. Jeśli są w stanie manipulować przy ordynacji wyborczej to łatwo sobie wyobrazić inne manipulacje w czasie wyborów – podkreślał Tusk.

Dodał również, że ma nadzieję, że Polki i Polacy zmobilizują się i będą pracować tak, żeby “nikt tych wyborów nie ukradł”.

-Potrzeba dziesiątek tysięcy ludzi do pilnowania tego procesu, dlatego ruszamy z wielką społeczną akcją i przypilnujemy tych wyborów – zadeklarował przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Odpowiedzialnym za przygotowanie ochrony wyborów przed fałszerstwami i manipulacjami za strony KO został poseł Sławomir Nitras, który ma koordynować wszystkie działanie w tym zakresie.

-Prawo do wolnych wyborów to jest prawo obywateli. Potrzeba nam kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Z tego miejsca apeluję, pomóżcie nam przypilnować wyborów – mówił Nitras.

Jakie zmiany w kodeksie wyborczym wprowadził PiS?

Prawo i Sprawiedliwość od początku zapewniało, że najważniejszy jest aspekt profrekwencyjny forsowanych zmian. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że chodzi tak naprawdę o jak największą mobilizację własnego elektoratu.  Powstać ma ok. 6 tysięcy dodatkowych lokali wyborczych (dotychczas obwodowe komisje wyborcze tworzone były w miejscach, w których uprawnionych do głosowania było minimum 500 osób. Zmiany wprowadzone przez PiS zakładają, by to minimum obniżyć do 200 wyborców).

Dodatkowo, gminy zobligowane są do zapewnienia bezpłatnego dojazdu, dwa razy dziennie, do lokalu wyborczego. Chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, schorowane, w podeszłym wieku, ale również tych wyborców, dla których przystanek oddalony jest o 1,5 km albo nie ma komunikacji publicznej. Takie autobusy mają objeżdżać każde miasto, osiedle, wieś, osadę, kolonię i przysiółek, w którym mieszka “co najmniej pięciu wyborców ujętych w spisie wyborców w danym, stałym obwodzie do głosowania”.

Koszty wszystkich nowych działań, ujętych w zmienionym kodeksie wyborczym, mają ponosić wojewodowie.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Konferencja ws dofinansowania klubów sportowych

Sport ma jednoczyć!

Sport ma łączyć, nie – dzielić. O transparentnym dofinansowaniu miejskich klubów sportowych, równym i bezstronnym, mówiono dzisiaj na konferencji prasowej, która odbywała się na stadionie

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content