Pieniądze są duże, a czasu na zgłoszenia niewiele, dlatego warto ruszyć do działania. Marszałkowscy urzędnicy ogłosili dwa konkursy. Na Lubuską Odnowę Wsi przygotowano 600 tys. zł. Swój konkurs mają także Koła Gospodyń Wiejskich, mogą sięgnąć po 200 tys. zł. Wnioski trzeba złożyć do 28 lutego.
Lubuska Odnowa Wsi
Konkurs na Lubuską Odnowę Wsi to już tradycyjna inicjatywa urzędu marszałkowskiego. Pieniądze na różne akcje mogą dostać praktycznie wszystkie organizacje pozarządowe, działające na terenach wiejskich. – Wiemy, że lokalne społeczności mają swoje problemy, a bez pieniędzy często trudno je rozwiązać. Przez ostatnie pięć lat wsparcie otrzymało kilkadziesiąt organizacji. Dzięki temu jakość życia kulturalnego i społecznego na naszych wsiach wzrasta – mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn.
Do wzięcia jest 600 tys. zł. Wnioski NGO mogą składać do 28 lutego. Jak to zrobić? – O wszystkie środki aplikujemy poprzez generator eNGO, a więc składamy wniosek cyfrowo. Dopiero później go drukujemy, podbijamy, dołączają odpowiednie dokumenty i wysyłamy – wyjaśnia Bogusław Zaraza, kierownik Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Marszałkowskim.
Szczegółowe informacje o złożeniu wniosku znajdziecie [TUTAJ]. W razie potrzeby wsparciem służą także urzędnicy. – Chętnie pomożemy, jesteśmy dostępni dla Lubuszan. Warto poświęcić czas na odpowiednie wypełnienie wniosku, bo nie sztuką jest napisać wniosek i dostać pieniądze. Sztuką jest prawidłowo rozliczyć dotację – dodaje Bogusław Zaraza.
Kontakt do odpowiedników urzędników znajdziecie [TUTAJ].
Konkurs dla Kół Gospodyń Wiejskich
Drugim konkursem, w którym już można składać zgłoszenia (także przez generator eNGO), jest konkurs dla Kół Gospodyń Wiejskich. Dla chętnych przygotowano 200 tys. zł. – Spektrum działań kół gospodyń to nie tylko gotowanie, do czego już się przyzwyczailiśmy. Organizują także wykłady, promują zdrowy styl życia, aktywizują lokalne społeczności w trakcie całego roku. Trzeba temu kibicować i wspierać, to będą dobrze wydane pieniądze – uważa wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn.
Obecnie w regionie działa ok. 250 Kół Gospodyń Wiejskich. Jak przekonują ich członkowie, zainteresowanie konkursem jest spore. – Koła będą aplikować, ale proszą o wsparcie, bo niektóre są „zielone” w temacie wpisywania wniosków w generator. Chętnie się z nami kontaktują, pytając o wiele rzeczy. Jeździmy do nich lub zdalnie udzielamy porad – tłumaczy Jolanta Starzewska, przewodnicząca Rady Kół Gospodyń Wiejskich.
Maksymalna kwota dofinansowania pojedynczego projektu może wynieść do 7,5 tys. zł.
