Lechia rozgromiła Stilon. Pięć bramek Aleksandra Sadowskiego (ZDJĘCIA)

Trzech młodych piłkarzy na boisku
Aleksander Sadowski strzela swoją piątą bramkę i ustala wynik meczu Lechia Zielona Góra - Stilon Gorzów
Lechia Zielona Góra pokonała Stilon Gorzów aż 6:0 na inaugurację sezonu w lidze makroregionalnej U-19. Pięć bramek, w tym trzy z rzutów karnych, zdobył Aleksander Sadowski. Szóstego gola dołożył Jakub Guder.

Oba zespoły awansowały na ten poziom rozgrywek po udanej jesieni w lubuskiej lidze juniorów. Lechia zajęła pierwsze miejsce w województwie, a Stilon – drugie. Niedzielny (5 marca) mecz w “balonie” był popisem skuteczności zielonogórzan. Stał także pod znakiem niewykorzystanych przez gorzowian sytuacji sam na sam i udanych interwencji Szymona Słodkiego.

Aleksander Sadowski otwiera wynik meczu

Do przerwy Lechia prowadziła 2:0 po bramkach Aleksandra Sadowskiego. Obie zdobył z rzutów karnych, po faulach na Jakubie Guderze i Mateuszu Połomce. W drugiej połowie na 3:0 podwyższył Guder, a kolejne trzy gole strzelił Sadowski. Pierwszego ponownie z rzutu karnego (tym razem sam wypracował jedenastkę), a dwa kolejne z akcji, po podaniach Macieja Pawelca i Szymona Popki.

Nie przystoi nam przegrywać 0:6 – komentarze trenerów

Maciej Górecki, trener Lechii:

Wynik jak marzenie i gra też była bardzo pozytywna. Fajnie ruszyliśmy od początku. Po strzelonej bramce troszeczkę niepotrzebnie oddaliśmy pole rywalowi, ale druga bramka już uspokoiła mecz. Taki był też plan, żeby w tym momencie trochę się cofnąć, złapać średni pressing i przećwiczyć pewne elementy. One w pierwszej połowie nie do końca nam wychodziły, w drugiej już zdecydowanie lepiej to wyglądało. Nie ma co ukrywać, że trzecia bramka zabiła mecz. My też poczuliśmy się zdecydowanie pewniej w graniu i kolejne trzy bramki po fajnych akcjach wpadały.

Trzeba też oddać, że Stilon miał swoje okazje i tak naprawdę to on miał pierwszy sytuację sam na sam. I tutaj wielkie podziękowania, gratulacje dla Szymka [Słodkiego – red.], który zagrał kapitalne zawody. Bo poza pierwszą sytuacją Stilon miał chyba kolejne cztery sam na sam i Szymek w każdej sobie poradził znakomicie, więc trzy punkty i ten wynik też jest jego zasługą.

Aleksander Sadowski strzela trzecią swoją bramkę, a czwartą dla Lechii Zielona Góra

Krzysztof Kaczmarczyk, trener Stilonu:

Złamaliśmy swój schemat. Ogólnie mamy problem w drużynie, musimy go rozwiązać… Wiadomo, czego brakowało – bramek. Jestem niezadowolony ze skuteczności, bo nawet jakbyśmy wszystko strzelili, to wynik byłby inny i Lechia na pewno sześciu by nam nie strzeliła. Odnośnie do karnych jestem zły, bo dużo razy to przerabiamy. Tu bardziej panowały emocje, a nie działania techniczno-taktyczne i podjęcie prawidłowej decyzji. W organizacji w ofensywie nie tworzyliśmy tego, co mieliśmy robić, chociaż utrzymywaliśmy się przy piłce i momentami było nawet nieźle. Ale wynik jest za wysoki. Ja chyba nigdy nie przegrałem tu 0:6. I to jest problem, bo każdy trener ma jakieś ego.

Niektórzy chłopcy trenują też w seniorach i grają w III lidze, więc w takim meczu w juniorach te bramki powinni strzelać – nie ma co się oszukiwać – jak oni chcą grać w piłkę na wysokim poziomie. Ja mam pretensje do nich, bo dwóch-trzech zawodników mogło strzelić po trzy bramki i byłoby inaczej. A teraz przegrywamy 0:6 – wiadomo, jaki będzie odbiór tego. Ja też biorę to na siebie, bo ja ich przygotowuję. Ogólnie szkoda tego meczu. Ale jak można wygrać, jak się pięć sytuacji sam na sam nie strzela? Nie możemy mieć na wyjeździe trzech karnych. Nie będę tutaj mówił o sędziach, mówię o swoich zawodnikach, co oni robili. Za dużo dyskutowali z sędzią, za dużo emocji. To jest dla nas wstyd, bo nie przystoi nam przegrywać 0:6.

Ale nieważne, jak się zaczyna, ważne, jak się kończy. Może z tego wyjdziemy. Wszystko zależy od nich. Też nie chcemy wariować. Nie będę zmieniał ustawienia, bo mamy dopracować model 4-3-3.

Taktycznie i ambicjami wygraliśmy ten mecz – komentarze zawodników

Aleksander Sadowski, strzelec pięciu bramek:

Od początku mieliśmy na ten mecz plan, który wypalił. Dobre skoki pressingowe i czujność pod polem karnym przełożyły się na sześć bramek. Po pierwszej bramce oddaliśmy trochę pole Stilonowi, ale kontrolowaliśmy przebieg całego meczu i wygraliśmy pewnie. Rzadko zdarza się strzelić pięć bramek, ale byłem świetnie przygotowany do meczu i pokazałem to na boisku. Przy każdym karnym czułem się pewnie i po prostu wykonałem to, co miałem wykonać. Fizycznie Stilon może był lepszy, ale taktycznie i ambicjami wygraliśmy ten mecz. Cieszy też czyste konto, nie straciliśmy żadnej bramki i o to chodzi.

Jakub Guder, kapitan Lechii:

Zagraliśmy dobry mecz, na pewno cieszy czyste konto. Rozstrzelaliśmy się trochę. Przy swojej bramce dostałem piłkę, wkleiłem się pięknie w obronę i wykończyłem to. Wydaje mi się, że druga połowa to nasza pełna dominacja. Przypieczętowaliśmy to resztą bramek i cieszymy się ze zwycięstwa. Spodziewaliśmy się, że Stilon nam się postawi. Wiedzieliśmy, że jak strzelimy bramkę, to będzie nam łatwiej i tak było.

Radość piłkarzy Lechii Zielona Góra po udanej inauguracji sezonu w lidze makroregionalnej U-19

Nikodem Matuszewski, kapitan Stilonu:

Co się stało? Przede wszystkim niewykorzystane sytuacje. Przez pierwsze 15 minut był ogromny chaos. Przez kolejne 30 minut gra była po naszej stronie, tylko nie zakończyliśmy tego bramką. Daliśmy Lechii dwa głupie karne w pierwszej połowie, głowy troszkę opadły. Wyszliśmy na drugą połowę, kolejne błędy i się rozsypaliśmy. Sytuacje sam na sam – gdybyśmy kończyli to, co mieliśmy, to byłby totalnie inny mecz. Pierwszy karny trochę nas pobudził, bo był chaos, i wzięliśmy się za siebie.

Szymon Słodki, bramkarz Lechii:

Jest to moje zadanie, żeby bronić bramki. Udało się na zero. Były trudne sytuacje, musiałem się wykazać refleksem – wiadomo. Zaczęliśmy fajnie, przeważaliśmy. Później Stilon przejął inicjatywę, ale na szczęście szybko udało się to opanować. Strzeliliśmy na początku dwie bramki, później w drugiej połowie szybko dwie kolejne i już gra wyglądała dużo lepiej.

Fotogaleria z meczu Lechia Zielona Góra – Stilon Gorzów

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Bartosz Arłukowicz

Jest już lista KO na eurowybory!

Znamy listy Koalicji Obywatelskiej do europarlamentu. Bartosz Arłukowicz wystartuje z jedynką, z drugiego miejsca o mandat powalczy Elżbieta Anna Polak. Rada Krajowa Koalicji Obywatelskiej oficjalnie

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content