Nowoczesne technologie w lubuskich szkołach (WIDEO)

Wicemarszałek Porycki w wirtualnej rzeczywistości zdał kurs na wózek widłowy / Fot. Łukasz Wawer, LCI
Nowoczesne i innowacyjne rozwiązania, o których starsze pokolenie nawet nie śniło, właśnie wchodzą do naszych szkół. – Chcemy wdrożyć rozwiązania, które faktycznie aktywują młodzież. Czas odejść od ławki i kredy – komentował Mirosław Hiszpański, prezes Instytutu Badawczo-Szkoleniowego.

Przyszłość jest dziś – pod takim hasłem odbyła się prezentacja innowacyjnych rozwiązań w edukacji, które już, pilotażowo, wdrażane są w lubuskich szkołach. Eksperymentalne formy nauczania zaprezentowano w murach Regionalnego Centrum Animacji Kultury dzięki współpracy z Instytutem Badawczo-Szkoleniowym oraz Fundacji na Rzecz Rozwoju Edukacji Dziecięcej „FRRED”.

Artykuł pod materiałem wideo:

Roboty, wirtualna rzeczywistość, kino sferyczne, drony czy lasery to tylko niektóre z rozwiązań, które dziś mogą być traktowane jeszcze jako nowinki, ale już jutro staną się codziennością.

– Chcemy pokazać jak może wyglądać nowoczesna edukacja, w szkołach dobrze wyposażonych, w których w sposób realny rozwijają się talenty dzieci – mówił na wstępie Mirosław Hiszpański, prezes IBS.

Wicemarszałek Łukasz Porycki chwalił współpracę z Instytutem. – Mówimy „Zielona kraina nowoczesnych technologii”, więc musimy wpisać się w tę narrację. Również w kwestii edukacji najmłodszych mieszkańców naszego województwa. Zwłaszcza, ze młodzież jest już znudzona tradycyjnymi formami, więc trzeba ich trochę zachęcić – komentował.

Dzięki współpracy z instytutem, w województwie lubuskim eksperyment edukacyjny pilotażowo wdrożono w czterech szkołach podstawowych: w Ośnie Lubuskim, Gubinie, Kargowej oraz Szprotawie. – Jesteśmy przekonani, że dzięki wynikom tego pilotażu, już w nowej perspektywie finansowej, w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, te najnowsze rozwiązania w zakresie edukacji wejdą do szkół – mówił wicemarszałek Porycki. – Jesteśmy otwarci na współpracę, stąd dzisiejsze spotkanie, na które zaprosiliśmy m.in. wszystkich dyrektorów szkół, by zachęcić ich do tego i przekonać, że nowoczesne elementy edukacyjne pomogą w zdobywaniu wiedzy przez naszych najmłodszych mieszkańców. A to z kolei pomoże im później wybierać jak najlepsze uczelnie i rozwijać na terenie województwa lubuskiego swoje umiejętności – komentował.

Wicemarszałek Porycki podkreślał też, że stoimy u progu niżu demograficznego, w którym szkoły będą dosłownie walczyć o każdego ucznia. Nowoczesne i atrakcyjne formy nauczania mają dać lubuskim szkołom przewagę w tym względzie.

– Eksperyment i fajne formy edukacji są czymś, od czego nie uciekniemy. Ale jeśli to wdrożymy, a na zachodzie bylibyśmy pierwsi, to pięknie uzupełni to nasze działania w zakresie edukacji – komentował wspominając chociażby „Lubuskie Talenty”, szeroko zakrojony program stypendialny, obejmujący już ponad 1,5 tys. uczniów. – Teraz chcemy dzięki eksperymentom edukacyjnym wesprzeć placówki oświatowe, ale również nauczycieli. Przeszkolić ich, by mogli w sposób innowacyjny nauczać naszą młodzież – dodał.

Mirosław Hiszpański podkreślał, że czas odejść od nauki która kojarzy się z siedzeniem w ławkach i pisaniem kredą po tablicy.

 – To, co dziś prezentujemy, to rozwiązania, które od kilku lat wdrażamy w Polsce. Chcemy zaplanować i spróbować wdrożyć w szkołach na terenie województwa bardzo nowoczesne rozwiązania w zakresie edukacji, które faktycznie aktywują młodzież. Uczniowie stają się wówczas partnerami procesu edukacyjnego – wyjaśniał.

– Osoby wchodzące w tej chwili na rynek pracy, to osoby, które wychowały się w świecie, gdzie zawsze był internet, telefon komórkowy, można było komunikować się SMS-em a nie listem. Z kolei ich nauczyciele w młodości pisali listy. To jest pokoleniowa zmiana. Oczywiście nie chcę powiedzieć, że technologia sama sprawi, że nagle edukacja będzie bardziej wartościowa. Bez właściwego kontentu, metodyki podania tego uczniom, sam proces automatyzacji czy cyfryzacji nie będzie tak efektywny – komentował.

Jednym z gości był rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego, prof. dr hab. Wojciech Strzyżewski, który podkreślał że uniwersytet jest miejscem, gdzie nowoczesne technologie z jednej strony są wdrażane, z drugiej strony powstają. – Dla każdego studenta zapoznanie się najnowszą technologią jest nieuniknione. Zresztą, użytkujemy ją na co dzień i w przyszłości z pewnością stanowić będą istotną część życia codziennego – komentował.

Oczywiście ten proces jest obustronny, bo z nowinkami muszą też zapoznawać się wykładowcy. – To jest wyzwanie dla uczelni, by kształcić w takich specjalnościach czy kierunkach, które za pięć, dziesięć, ale nawet za dwa lata, mogą zmienić procedury produkcji, usług czy kształcenia – wyjaśniał prof. Strzyżewski.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content