WIOŚ odpowiedział na nasze pytania o jakość powietrza w Zielonej Górze. Mamy problem

Grafika: WIOŚ
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska odpowiedział na nasze pytania o jakość powietrza w Zielonej Górze. Zaskoczenia nie było – największym problemem jest benzo(a)piren, powstający podczas spalania kiepskiego opału i śmieci.

Choć sezon grzewczy już niemalże za nami, temat czystego powietrza aktualny jest przez cały rok.

Na początku marca opisywaliśmy ogólnopolską akcję Polskiego Alarmu Smogowego, która zahaczyła również o obie lubuskie stolice. W centrach miast ustawiono ogromne, sztuczne płuca, które przez dwa tygodnie wyłapywały zanieczyszczenia z powietrza, systematycznie zmieniając swój kolor z białego na szary.

Remigiusz Krajniak z Lubuskiego Alarmu Smogowego podkreślał wówczas, że dzięki imitacji płuc mieszkańcy mogą zobaczyć zanieczyszczenia na co dzień niewidoczne. A to często przemawia bardziej niż sucha informacja.

W tym samym czasie wysłaliśmy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pytania o jakość powietrza w Zielonej Górze. Dziś otrzymaliśmy obszerną odpowiedź, pod którą podpisał się Przemysław Susek, Naczelnik Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Zielonej Górze.

Jak czytamy, powietrze w mieście badają dwie stacje. Pierwsza pracuje od 2005 roku przy ul. Krótkiej i prowadzone są tam pomiary m.in. benzenu, tlenku węgla, dwutlenku azotu, tlenków azotu, ozonu, dwutlenku siarki, pyłu zawieszonego PM2,5 i PM10 oraz zawartych w nim metali ciężkich czy benzo(a)pirenu.

Drugą stację uruchomiono w lipcu 2022 roku przy ul. Wyszyńskiego, gdzie badane jest stężenie pyłu PM10 oraz zawartego w nim benzo(a)pirenu.

Wyniki badań służą do opracowywania rocznych ocen jakości powietrza, na podstawie których sejmik uchwala programy ochrony.

Dalej czytamy m.in. tak: – Największym problemem zanieczyszczenia powietrza w ubiegłych latach w Zielonej Górze było stężenie benzo(a)pirenu , którego stężenia średnioroczne przekraczały wartość normatywną – 1 ng/m3. (…) Najwyższe stężenia benzo(a)pirenu (…) odnotowano w centrum miasta oraz w okolicznych dzielnicach będących tzw. sypialniami Zielonej Góry.

Stężenie bezno(a)pirenu w Zielonej Górze.

Słowem wyjaśnienia dodajmy, że benzo(a)piren to jeden z najbardziej toksycznych składników smogu. Należy do grupy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Wydziela się podczas spalania węgla (zwłaszcza tego złej jakości), drewna i śmieci, ale emitują go również samochody czy papierosy.

– Również w przypadku pyłu zawieszonego PM10 oraz pyłu zawieszonego PM2,5 modelowanie matematyczne wskazało centrum miasta oraz dzielnice sypialniane jako miejsca z najwyższymi stężeniami pyłów – wyjaśnia Susek podkreślając jednak, że przekroczeń norm nie odnotowano.

Inspektorat na naszą prośbę odniósł się też do akcji Polskiego Alarmu Smogowego.

– W przypadku porównywania poziomu zaczernienia instalacji nazywanej „sztucznymi płucami” zlokalizowanymi pod Urzędem Marszałkowskim, przy ul. Podgórnej w Zielonej Górze, w stosunku do wyników pomiarów uzyskiwanych przez GIOS nie można mówić o rozbieżności, ponieważ instalacja „sztucznych płuc” nie ma charakteru badawczego, a jedynie poglądowy. Ponadto „sztuczne płuca” zasysały wszelkie zapylenie, a nasze analizatory/poborniki mierzą jedynie frakcje pyłu zawieszonego, którego cząsteczki nie są większe niż 10 μm – PM10 i nie większe niż 2,5 μm – PM2,5. Istotny jest również różny czas ekspozycji filtrów w stosunku do „sztucznych płuc” – te kumulowały zanieczyszczenie przez 14 dni, a nasze filtry zmieniane są w sposób automatyczny co godzinę oraz co 24 godziny, tak więc czas ekspozycji jest zupełnie różny w stosunku do „sztucznego płuca” – czytamy w przesłanym komunikacie.

WIOŚ przesłał też dane obrazujące „wyniki pomiarów stężenia pyłu zawieszonego PM10 oraz pyłu zawieszonego PM2,5 ze stacji w Zielonej Górze przy ul. Krótkiej, w okresie ekspozycji instalacji sztucznych płuc”.

– Są to wyniki pomiarów automatycznych, 1-godzinnych zagregowanych do wartości 24-godzinnych w celu odniesienia do wartości normatywnej (będącej średnią 24-godzinną), wyniki pomiarów 24-godzinnych z uwagi na metodykę oznaczeń dostępne będą w późniejszym terminie. Wartości pyłu PM10 zawierały się w przedziale 11,5 – 35,9 μg/m3, zatem nie przekraczały dopuszczalnej wartości średniodobowej – 50 μg/m3. Stężenia pyłu zawieszonego PM2,5 kształtowały się w granicach 7,1 – 32,7 μg/m3. W przypadku stężenia pyłu zawieszonego PM2,5 nie ma określonej wartości normatywnej dla stężenia 24-godzinnego – czytamy.

– Oczywiście należy zaznaczyć, iż poziom stężenia zanieczyszczeń pyłowych w powietrzu ma istotny wpływ na zdrowie ludzi, a im mniejsza cząsteczka pyłu zawieszonego tym łatwiejsze przedostanie się do organizmu – pisze Susek i dodaje, że „dane pomiarowe za 2022 rok są na etapie weryfikacji przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Na podstawie zweryfikowanych danych z końcem kwietnia 2023 roku opracowana zostanie roczna ocena jakości powietrza za 2022 rok”.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content