Realizacja miejskich inwestycji w dobie inflacji nie jest łatwa. O miejskich problemach z wykonaniem budów rozmawiali goście programu Nasza Lubuska Polityka, radni Radosław Wróblewski z Koalicji Obywatelskiej, radna Marta Bejnar – Bejnarowicz z Polski 2050 i radny Tomasz Rafalski z Prawa i Sprawiedliwości. W programie także o konieczności budowy nowych linii kolejowych łączących Gorzów z Poznaniem i Szczecinem.
Największe przeszkody w ostatnim czasie pojawiły się na budowie hali widowiskowo – sportowej Arena Gorzów i przy przebudowie drogi krajowej 22 na Gdańsk. Roszczenia wykonawców są na kilkadziesiąt milionów złotych więcej.
Marta Bejnar – Bejnarowicz Polska 2050: Nie znamy dokumentów, nie wiemy, na jakiej podstawie są te roszczenia. Nie wiemy, czy mówimy o kwotach, które są już zaakceptowane przez obydwie strony. Najważniejsza informacja jest taka, że wykonawcy wchodzą z powrotem, także mam nadzieję, że to idzie w dobrym kierunku. W przypadku hali widowiskowo – sportowej dla nas najważniejsze jest dokończenie tej inwestycji. Ja osobiście byłam jej przeciwnikiem, ponieważ według mnie nie jest to priorytetem miasta, wiedziałam, że to będzie powtórka historii z filharmonii. Zaczynało się o 60-ciu, skończyło na grubo ponad 100 mln zł. Tutaj jest podobna sytuacja, mówiło się o 60 -ciu, potem przetarg na 80 mln zł, teraz jeszcze prawie 30 mln zł roszczenie wykonawcy. Wychodzi o 100% drożej od zakładanej kwoty. Jest to potwornie droga inwestycja, która nie będzie przynosiła zysków. Nie utrzyma się sama, w mojej ocenie nie.
Tomasz Rafalski Prawo i Sprawiedliwość: Hala widowiskowa to inwestycja, która już dawno powinna być wybudowana w Gorzowie Wlkp. W mieście od zawsze było wielkie zainteresowanie sportem. Wszystko, co dzieje się dla kibiców, cieszy się w mieście dużym zainteresowaniem. Niestety na tę inwestycję musieliśmy czekać bardzo długo. Najważniejsze jest jej zakończenie. Nasze dywagacje o trwających negocjacjach objętych tajemnicą negocjacyjną nie mają większego sensu. Nie mamy na to wpływu. Możemy mieć wpływ na jedną rzecz, na wspomaganie miasta jeżeli chodzi o dofinansowania z pieniędzy rządowych czy z pieniędzy budżetu województwa, bo to inwestycja dla wszystkich Lubuszan. Jako radni PiS lobbujemy również w tej kwestii. Prezydent rozmawiał w tej kwestii z premierem Morawieckim. To jest trudna sytuacja i ciężko ocenić, czy te roszczenia wykonawców na inwestycjach w mieście są zasadne.
Radosław Wróblewski Platforma Obywatelska: My jako radni w tym procesie finalizacji inwestycji nie uczestniczymy. Za to od A do Z odpowiada prezydent ze swoimi pracownikami. Dzisiaj nowelizacja przepisów pozwala w związku sytuacją na rynku na waloryzacje kontraktu przez wykonawców. Rolą miasta, by zminimalizować te straty dla samorządu. Mnie niepokoi jedna rzecz, że wiele z tych inwestycji trwa już kilka lat. My otrzymujemy raz na kwartał informacje o stanie inwestycji miejskich, tam jest podane, kiedy one zostaną zakończone i jaki jest procent ich wykonania. To się w sposób jakich dziwny i nienaturalny ciągle wydłuża. Patrzymy na te budowy przez pryzmat mieszkańców. Najważniejsze, żeby je zakończyć. Dodatkowe 30 mln zł na halę to jest potężna kwota dla miasta. Sytuacja w samorządach jest bardzo trudna, bo dotacje nie rekompensują nam niższych dochodów w budżecie przez zmiany podatkowe. Ten spadek jest też bardzo widoczny w Gorzowie i mogą to Państwo sprawdzić, bo to dane oficjalne. Brakuje nam na dofinansowanie przedszkoli, szkół. Mamy bardzo wysokie koszty ogrzewania w placówkach oświatowych. Rozumiem, że prezydent Wójcicki jedzie do premiera Morawieckiego, ale mam już dość budowania takich postaw w naszym Państwie. To nie tak powinno wyglądać, nie tak powinniśmy jako samorządy funkcjonować i realizować politykę małych ojczyzn.
Tomasz Rafalski Prawo i Sprawiedliwość: Jeździ się do premiera Morawieckiego i nie jest ok, ale jeśli jeździ się też do Pani marszałek Polak to jest ok? No tak nie wygląda polityka. Uważam, że chodzi o to, by rozmawiać i przekonywać do swoich inwestycji i do swoich racji. Nie wiem, skąd ma Pan dane o takich dramatycznych spadkach miasta. Różnie się po prostu część zaplanowanych zysków przez miasto od realnych. Pod koniec roku trzeba to po prostu porównywać. Czy to rzeczywiście taki obraz nędzy i rozpaczy? Obwodnica północna, hala widowiskowo – sportowa, Kosynierów Gdyńskich, nowe połączenia kolejowe. Nie jest chyba tak dramatycznie, skala tych inwestycji jest nieporównywalna z tym co było wcześniej. Wy mówicie, że miasto nie ma pieniędzy, to zapytajcie prezydenta, czy mu brakuje na inwestycje.
Marta Bejnar – Bejnarowicz Polska 2050: Podstawowym problemem mieszkańców Gorzowa Wlkp. jest to, że mamy jedne z najniższych pensji w kraju. Nie wychodzimy z tego. Sytuacja inwestycyjna miasta nie jest najgorsza, mamy dosyć dobre parametry. Zasililiśmy się kredytem z banku inwestycyjnego. To zostało dobrze wykorzystane, natomiast te inwestycje, które my poczyniliśmy, nie wpłynęły w żaden sposób na to, że miasto zyskało inwestycyjnie. Dla nas jest istotne, aby mieszkańcy mogli uzyskać w Gorzowie dobrze płatne i ambitne miejsca pracy. Do tego niezbędne jest zbrojenie terenów inwestycyjnych i rozwijanie połączeń komunikacyjnych. Chciałabym, żeby samorządowcy nie musieli jeździć do premiera, czy marszałek, tylko żeby miały odpowiednie środki na swoje zadania.
Radosław Wróblewski Koalicja Obywatelska: PiS i zjednoczona prawica wszystko centralizuje kosztem samorządów. Są mniejsze wpływy ze strony podatków, nie ma rekompensat, które by te ubytki uzupełniały, a jeżeli są, to miasta na prawach powiatu jak Gorzów Wlkp. na tym tracą. Są one bowiem minimalne. Dostajemy pieniądze rządowe na inwestycje, jak one są dzielone, to tutaj jest wiele zastrzeżeń, ale te środki nie uzupełnią nam pieniędzy na wydatki bieżące. Wielokrotnie mówiliśmy, że przez tę centralizację jest problem z wypełnianiem przez samorządy podstawowych zadań, bo zaczyna na nie zwyczajnie brakować środków. Popadamy w inflację przez brak stabilnej gospodarki, a tylko jej stabilność pozwoli na realizację wszystkich zadań na rzecz mieszkańców, a nie tylko tych wytypowanych przez rząd do dofinansowania.




