Bokser, nie szachista. Donald Tusk ponownie odwiedzi Lubuskie

Rok temu Tusk odwiedził m.in. Krosno Odrz., gdzie mówił o odchodzeniu od zasad demokratycznego państwa prawa i odpowiedzialności za polityczne decyzje: - Uczciwość musi odzyskać swój sens - powiedział. Fot. Łukasz Wawer
To będzie trzecia wizyta Donalda Tuska w Lubuskiem w ciągu roku. Na przełomie maja i czerwca ub. r. był w Gorzowie, Lipich Górach, Krośnie Odrz. i Zielonej Górze, a dwa miesiące później, w sierpniu, podczas katastrofy ekologicznej na Odrze odwiedził ponownie Krosno Odrz. Teraz, 11 maja, Tusk przyjedzie do Sulechowa. Razem z nim do regionu przyjedzie ponad 70 parlamentarzystów demokratycznej opozycji. Tego dnia odbędzie się cykl otwartych spotkań z mieszkańcami miast i miasteczek, na które zaprasza lider lubuskiej PO Waldemar Sługocki. Publikujemy plan wizyty: kto, gdzie i kiedy spotka się z mieszkańcami.

Podczas pobytu w Lubuskiem rok temu, Tusk mówił głównie o ochronie samorządów przed centralizacją: – Decentralizacja odchodzi w przeszłość. Dziś znów mamy państwo, które chce rządzić, kontrolować. Piękna idea autonomii decyzyjnej jest unieważniana. Tymczasem wszystko, co dzieje się dobrego, dzieje się wśród ludzi, na dole. To, co było istotą pozytywnej pokojowej rewolucji w Polsce, to autentyczna samodzielność i niezależność wspólnot tworzących samorząd terytorialny – mówił rok temu w Zielonej Górze.

Odra obnażyła patologię

Jakby na potwierdzenie tych słów, centralizacja państwa dostarczyła powodu do kolejnej wizyty Tuska w naszym regionie, dwa miesiące później. Powodem była katastrofa ekologiczna na Odrze. Do roku 2015 gospodarką wodną zajmowały się lokalne wojewódzkie zarządy melioracji, ale zostały one zlikwidowane przez PiS w ramach centralizacji państwa, a na ich miejsce powołano państwowego molocha – przedsiębiorstwo Wody Polskie. W sierpniu 2022 r. Odra zaczęła wyrzucać na brzegi tony śniętych ryb, a scentralizowane służby państwowe długo udawały, że nic się nie dzieje i nie podejmowały działań zaradczych. Co gorsza, do podzielonogórskich Cigacic zjechali przedstawiciele pisowskich instytucji, w tym prezes Wód Polskich i zamiast zapanować nad chaosem, próbowali na konferencji prasowej obciążyć „platformerskie samorządy” odpowiedzialnością za katastrofę. Zostali zakrzyczani przez mieszkańców, zszokowanych takim poziomem arogancji. Następnego dnia premier Morawiecki zdymisjonował prezesa Wód Polskich i głównego inspektora ochrony środowiska. Przyznał, że doszło do opieszałości służb państwowych.

Podczas ubiegłorocznej wizyty, Donald Tusk był gościem Adriana Stokłosy z Lubuskiego Centrum Informacyjnego. Fot. Łukasz Wawer

W apogeum tej katastrofy Tusk przyjechał do Krosna Odrz., gdzie spotkał się z lokalnymi działaczami związków wędkarskich i samorządowcami, którzy walczyli z katastrofą na pierwszej linii – głównie oczyszczając brzegi Odry z ton padłych ryb. – Wciąż słyszymy zapewnienia rządzących, że nic nadzwyczajnego się nie stało, że to zjawisko naturalne – mówił lider PO w Krośnie. – Dlatego niezbędne są niezależne prokuratury, sądy trybunały… To co się wydarzyło to zbrodnia na rzece, niszczenie przyszłości ludzi, regionu. Nie mam wątpliwości, że spotka ich kara.

Wystarczy otworzyć oczy

Wśród politycznych tematów, podczas pobytu w Zielonej Górze przed rokiem, dominowała wspólna lista opozycji w wyborach parlamentarnych. Tusk przekonywał do takiego rozwiązania, podczas wywiadu dla Lubuskiego Centrum Informacyjnego: – Polityka jest prostą grą, jeżeli człowiek rozumie jej reguły, ale to są naprawdę reguły w jakimś sensie przypominające bardziej walkę bokserką niż jakąś wyrafinowaną partię szachów. W polityce wszystko jest dość proste, tylko trzeba otworzyć oczy. W polskim przypadku to jest tak, że mamy taką ordynację wyborczą, przynajmniej do tej pory, gdzie jest premia dla zwycięzcy, która jest konsekwencją systemu liczenia głosów, czyli tzw. systemu D’Hondta. Ona mówi bardzo jednoznacznie, im masz lepszy wynik, tym dostajesz lepszą premię. Jeśli jesteś zwycięzcą – dostajesz złoty medal, ale dostajesz również dodatkowe mandaty, więc o czym my tu dyskutujemy – analizował Tusk.

Najbliższa wizyta Tuska, 11 maja w Sulechowie, też zapewne zostanie zdominowana tematami wyborczymi. Po pierwsze dlatego, że wybory już za pół roku, a po drugie dlatego, że tematów nie brakuje. Nowe propozycje programowe PO, wysokie sondaże skrajnej prawicy w Polsce, która nie ukrywa prorosyjskich sympatii, brak pieniędzy unijnych na Krajowy Plan Odbudowy, czy nieskuteczność rządu PiS wobec zalania polskiego rynku ukraińskim zbożem…

Co najważniejsze, spotkaniom Tuska z mieszkańcami nie towarzyszą – jak przy wizytach Kaczyńskiego – kordony policjantów. Pytania do Tuska nie są cenzurowane. Każdy może spytać o wszystko. Nie ma kontroli personaliów przez organizatorów, a atmosfera spotkań przypomina otwartą rozmowę na bieżące tematy. Nieobecni mogą obejrzeć bezpośrednią transmisję ze spotkań, publikowaną w mediach społecznościowych, na profilach lidera PO.

Oprócz otwartych spotkań z mieszkańcami, wizytom Donalda Tuska w terenie towarzyszą spotkania z członkami i sympatykami Platformy Obywatelskiej. Na zdjęciach: spotkania z lubuskimi strukturami PO. Fot. Archiwum.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Ostatni sejmik tej kadencji (FOTO)

Ważniejszymi punktami ostatniego posiedzenie lubuskiego sejmiku kończącej się kadencji było z pewnością odwołanie i powołanie skarbnika województwa. Alicja Woźniak i Tomasz Wojciechowski, za zgodą rady,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content