„Nasza Lubuska Polityka”: Jacek Budziński (PiS) i Marcin Pabierowski (PO) o waloryzacji 500 plus oraz wpływie kampanii wyborczych na sprawy Zielonej Góry (WIDEO)

Zmiany w programie 500 plus. PiS zapowiada podwyżkę do 800 zł od stycznia 2024 roku, a PO odbija piłkę i mówi: zróbmy to razem, ale już od czerwca 2023. Jaki będzie finał tej kampanijnej licytacji? Czy Zielona Góra traci wizerunkowo, strategicznie i inwestycyjnie na zamieszaniu wokół budowy budynku pasywnego w Nowym Kisielinie?

Gośćmi programu „Nasza Lubuska Polityka” są radni Zielonej Góry: Jacek Budziński (PiS) oraz Marcin Pabierowski (PO).

Jeszcze rok temu prezes Kaczyński zapewniał, że nie ma planów waloryzacji 500+, gdyż byłoby to działanie proinflacyjne. Jednak w ostatni weekend PiS, ustami prezesa, zapowiedziało, że 500 zmieni się w 800+ od 2024 roku. Skąd ta zmiana? Jak rząd zamierza finansować program? Donald Tusk i PO mówią „sprawdzam” i proponują, by zrobić to przed wyborami, najlepiej od czerwca. Szef Platformy zapowiedział, że jego partia złoży w Sejmie projekt o waloryzacji świadczenia 500+ do 800 zł już od 1 czerwca, czyli Dnia Dziecka. Jaka będzie reakcja partii rządzącej?

Jacek Budziński, PiS.

Według mnie należało się tego spodziewać z uwagi  na to, że sam program ma już 8 lat i trzeba było zrewaloryzować tę kwotę. Na spotkaniach z mieszkańcami w całej Polsce, zwracano nam uwagę na to, że w wyniku inflacji to 500 zł z 2015 roku, to nie jest to samo, co dzisiaj. Obywatele sugerowali, żeby PiS wpisał do swojego programu waloryzacje tej kwoty. I tak się stało. To jest tuż powyżej poziomu inflacji, bo to 800 zł ma dzisiaj taką moc, jak 500+ osiem lat temu. Ten ruch był po prostu oczekiwany. Nasz program zasadniczo składa się w dużej mierze z postulatów składanych przez mieszkańców. Finanse państwa, jak wiemy, są w dobrej kondycji i tu nie będzie problemów z finansowaniem tego projektu. Natomiast, co do propozycji Donalda Tuska, to nikt z PiS na to nie pójdzie, bo wiemy, co by się później stało. Natychmiast, następnego dnia, Donald Tusk ogłosiłby, że projekt 800+ jest dzięki Platformie.

Marcin Pabierowski, PO.

Spadek wartości pieniądza wynika ze słabej polityki rządu, czyli ogromnej inflacji, która pożerała to 500+. Donald Tusk to zaznaczył i powiedział, że ta waloryzacja jest akceptowalna, ale wymaga, aby te działania były podjęte jak najszybciej. Powiedział – „sprawdzam”. Tego się wszyscy spodziewaliśmy, że należy ten program wzmocnić finansowo, więc należy to zrobić od razu i sprawdzić czy to są rzetelne obietnice. Budżet państwa jest też krojony w zależności od tego, jak PiS się do tego ustawi, bo mamy wiele spółek i fundacji wyprowadzonych poza budżet, to są ogromne miliardy ładowane w te fundacje. Zarządzają nimi ludzie z PiS oraz koalicjanci. Przecież widzimy te afery, widzimy rozdawanie pieniędzy, praktycznie bezprzetargowo. To wszystko jest robione w jakichś dziwnych uwarunkowaniach. Rzetelnie nikt nie zna tego budżetu. Pan Morawiecki mówi, że jest super, to Donald Tusk mówi: wprowadźmy 800+ od 1 czerwca, jak jest tak super, to nie powinno być z tym problemu.

Cały program „Nasza Lubuska Polityka” w materiale wideo – zapraszamy do oglądania:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content