Wotum zaufania dla zarządu. W tle dyskusja o Odrze (WIDEO)

Marszałek województwa lubuskiego, Elżbieta Anna Polak / Fot. Łukasz Wawer, LCI
Raport o stanie województwa za rok 2022 obszernie zaprezentowała radnym marszałek Elżbieta Anna Polak. Ale zdecydowanie dłużej trwała dyskusja, podczas której radnym opozycji zdarzało się mocno zahaczać o tematy ogólnokrajowe, nie mające z województwem lubuskim większego związku.

W sumie nad punktem debatowano trzy godziny.

– Rok 2022 zapisał się jako rok wyjątkowy. Wybuchła wojna, pojawiła się wysoka, niepokojąca inflacja i kryzys energetyczny. Te trzy sprawy miały wpływ na stan województwa – mówiła na wstępie pani marszałek.

– Ograniczaliśmy wydatki, nie zaciągnęliśmy kredytu. Najważniejsze zadania zrealizowane bez problemu – mówiła mając na myśli przede wszystkim Most w Milsku, Centrum Kreatywnej Kultury i Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, czyli „szpital oczekiwany przez wszystkich Lubuszan”. Wśród innych, ważnych inwestycji, na które samorząd przeznaczył pieniądze, pani marszałek wymieniła m.in. Gospodę w Bogdańcu czy halę sportową Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Babimoście.

– To samorząd województwa jest kreatorem polityki regionalnej. Nie bez znaczenia są nasze strategie rozwoju, choć oczywiście wiele zależy też od kondycji przedsiębiorstw. Ale nasze zadania staraliśmy się realizować bez zarzutu i opóźnień. I o tym mówią wskaźniki – mówiła.

PKB na jednego mieszkańca to 62 proc. średniej unijnej.

Rośnie też liczba przedsiębiorstw. W roku 2021 było ich 124 tys. W roku ubiegłym już ponad 127 tys.

– Lubuszanie, pomimo trudności, odważnie biorą sprawy w swoje ręce – komentowała pani marszałek.

W tym miejscy warto dodać, że przeciętne wynagrodzenie w Lubuskiem wciąż goni wskaźnik ogólnopolski. W ubiegłym roku było to 6,8 tys. zł, a skali kraju zaś – 7,3 tys. zł.

Stopa bezrobocia jest z kolei najniższa w całej 25-letniej historii naszego samorządu i wynosi 4,5 proc.

Inne ciekawe informacje na temat lubuskiej gospodarki są takie, że nasz region jest pierwszy w kraju, jeśli chodzi o udział przychodów ze sprzedaży produktów innowacyjnych. Spada odsetek osób pracujących w rolnictwie, ale nasze województwo jest w czołówce jeśli chodzi o liczbę gospodarstw ekologicznych.

Pani marszałek podkreślała też, że rośnie zarówno liczba turystów odwiedzających województwo lubuskie jak i liczba udzielonych noclegów.

W raporcie zwrócono też uwagę na problemy demograficzne. Od niedawna bowiem liczba mieszkańców województwa wynosi już mniej niż milion. – Naszych mieszkańców wysysa Berlin, Wrocław, Poznań – mówiła pani marszałek podkreślając, że dofinansowywanie nowych kierunków na uczelniach przeciwdziała odpływowi młodzieży. – Ciągle słyszę głosy by zwiększać stypendia dla naszych talentów. I to robimy – dodała.

Ale młodzież to nie wszystko. – Prowadzimy też politykę senioralną, aktywizującą i obejmującą opieką. Mamy Lubuską Radę Seniorów, Sejmik Seniorów, Kartę Seniora i mocna wspieramy Uniwersytety Trzeciego wieku – wyliczała.

Sporo miejsca poświęcono też transportowi w każdej postaci.

Nakłady na kolej w ubiegłym roku sięgnęły blisko 80 mln zł, przy czym wsparcie rządu w tym zakresie to zaledwie 6 mln zł. I kwota ta nie zmienia się od lat.

Budżet na drogi wojewódzkie to ponad 183,5 mln zł, z czego blisko 138 mln zł to zadania inwestycyjne.

Liczba pasażerów lotniska w Babimoście przekroczyła już liczbę sprzed pandemii. W 2022 roku w powietrze wzbiły się 42 tys. osób.

Gdyby tego było mało, województwie lubuskie ma pierwsze miejsce w kraju jeśli chodzi o długość ścieżek rowerowych na 10 tys. mieszkańców.

Rtęć w Odrze, Turów i in vitro

Dyskusja rozpoczęła się od zabrania głosu przez radnego Kazimierza Łatwińskiego, który sugerował, że w raporcie zabrakło kilku pozycji. – Mamy szereg uwag do pracy zarządu – zaczął. – Po pierwsze rzekoma rtęć w Odrze. Nic tak nie uderzyło w nasz wizerunek jak fakenews powtórzony za niemieckim politykiem – mówił. Ale to nie był koniec zarzutów. – Bierna postawa w sprawie Turowa, blokowanie dostaw taniego węgla – wyliczał. – Negatywnie oceniamy też stopień zaangażowania we współpracę z rządem – dodał.

Następnie głos zabrał radny Grzegorz Potęga, który dodał, że wśród nowych podmiotów gospodarczych największy przyrost zanotowano w sektorze informacji i komunikacji.

Odniósł się też do kwestii rtęci i innych zarzutów Łatwińskiego. – To są pomylone pojęcia, sfera ogólnopolskich problemów. Jeśli mamy być choć trochę skrupulatni, to warto zauważyć, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska robił badania i cóż – tam jest rtęć.

– To nie zarząd województwa jest winny temu, że płacimy kary za Turów i naszej porażki na arenie międzynarodowej. A jak będzie problem to dostaniemy prąd z niemieckich wiatraków, które u nas poległy – komentował.

Zbigniew Kołodziej komentował tak: – Jeśli chodzi o sam raport, to został bardzo fajnie przedstawiony. Wszystkie wskaźniki na zielono, oprócz demografii. Być może trzeba więcej środków na in vitro przeznaczyć.

Radny Marek Surmacz ponownie poruszył temat rtęci w Odrze. – Największa niemiecka akcja dezinformacyjna, kompromitacja która nikomu nie mogła się przydarzyć, a zdarzyła się w naszym województwie – mówił.

Aleksandra Mrozek pytała o turystykę. – Informacja o wzroście wykorzystanych noclegów powinna być zestawiona ze spadkiem liczby obiektów – zauważyła.

Jan Świrepo: – Dyskusja skręciła w kierunku ciężkich metali. Zagospodarowanie rzek leży w gestii rządu. To rząd odpowiada za to, co dzieje się na rzekach. Wody Polskie są poza działaniem zarządu województwa. Chciałbym dyskutować czy pojawią się algi złote czy nie. Chciałbym dyskutować skąd wziąć pieniądze do odsalania wód pokopalnianych.

Zbigniew Kościk: – Dwa, trzy lata temu powinniśmy zwołać nadzwyczają sesję  gdy nasze województwo zeszło poniżej 1 mln mieszkańców. Wszystkie problemy demograficzne mają miejsce w naszym województwie. I tu jest rola zarządu i nasza, by w tym zakresie proponować rozwiązania.

Helena Hatka raport komentowała m.in. tak: – Mamy dobrą sytuację w kontekście bezpieczeństwa zdrowotnego. Ubiegły rok był jednym z najlepszych jeśli chodzi o kondycję jednostek ochrony zdrowia. To jest dobra baza, by mieszkańcy województwa mogli zakładać, że będą bez kolejek uzyskiwali potrzebne świadczenia. Centrum Zdrowia Matki i Dziecka to owoc współpracy z wojewodą i rządem. To powinien być przykład współpracy.

W końcu głos zabrał też współprzewodniczący posiedzenie Mirosław Marcinkiewicz, który skrytykował wystąpienie radnego Łatwińskiego. – To było jak nasączona gąbka. Jak się ją zaczęło wyciskać, to nic nie zostało – mówił.

– Nie chcę się pastwić nad zarzutami, które nie są merytoryczne. Zarządowi dziękuę, idziemy do przodu. I chciałbym żeby skończył się ten czas, jak w PRL, że trzeba pochylać głowę, by coś uzyskać – komentował.

Radna Beata Kulczycka nawiązując do kwestii demografii podkreślała, że program in vitro, nawet w tak lokalnej skali, jest potrzeby. – 6 tys. mieszkańców rocznie to ogromny ubytek. Powinna nas ta statystyka przerażać – mówiła.

Wasz prezes już powiedział skąd są problemy

Marszałek Polak cierpliwie wysłuchała  wszystkich komentarzy, by w końcu się do niech odnieść.

 – To jest raport, a nie strategia rozwoju. To są dane statystyczne. Co zawiera? Mówi o tym uchwała i przepisy – mówiła. – Zgadzam się, że szklanka może być do połowy pełna lub pusta. Nie omawialiśmy tu strategii kraju i polityki PiS, tylko naszą – komentowała.

– Ostatnio narzędziem w polityce PiS jest dezinformacja i hejt. Więc niektórych pytań nie chciałabym pozostawić bez odpowiedzi – podkreślała.

Tym sposobem ponownie wywołany został temat rtęci w Odrze. – Jesteśmy świadkami uporczywego nękania. To tłumacz zadał inne pytanie niż powinien. Wszystkie media kierujące się zasadami etyki wyjaśniły tę kwestię. A państwo z uporem maniaka wracacie do tego tematu – mówiła pani marszałek, podczas gdy za nią wyświetlał się slajd przeczący temu, co mówili radni PiS.

– Obejrzyjcie co zawiera wykres z raportu rządu. W siedmiu próbach mieliśmy przekroczenie poziomu rtęci. Pierwsze informacje były z Kanału Gliwickiego. Pierwszym który informować  był wasz minister Jacek Ozdoba – mówiła.

– Pani Mrozek pytała o turystykę. Wyraźnie w raporcie wskazujemy jak polityka jest realizowana. Finansujemy udział regionu w targach, byliśmy dzięki temu widoczni na całym świecie. Dzięki skutecznej promocji przyjeżdżają do nas turyści – komentowała.

Sporo emocji wywołało też ponownie poruszenie wątku demografii i in vitro. – Wasz Prezes – pani marszałek zwróciła się bezpośrednio do radnych PiS – odpowiedział skąd biorą się problemy demograficzne. Kobiety dają w szyję. Taki jest pogląd w waszej partii. Do tego wyrok trybunału Przyłębskiej i mamy piekło kobiet. Kobiety umierają w szpitalach – mówiła zdenerwowana pani marszałek.

Podczas głosowania zaskoczenia nie było. Sejmik udzielił wotum zaufania dla zarządu. Raport poparło 16 radnych. Przeciw było 9. Wstrzymała się radna Kulczycka.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści