Podczas festiwalu Open`er rozbrzmiewa muzyka. Ale i ważne pytanie. Odpowiedzi na te zadawane przez młodych ludzi szukali marszałek lubuska Elżbieta Anna Polak i prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Jednak często to młodzi Polacy stawiali diagnozę, a politycy pilnie słuchali
Od środy, 28 czerwca 2023 r. w Gdyni trwa Open’er Festival. To tradycyjnie wielkie wydarzenie muzyczne, gdzie na kilku scenach prezentują się gwiazdy światowej muzyki. Koncertom towarzyszą dyskusje i spotkania w ramach Open’er Obywatelski pod hasłem Let’s Talk 2023, czyli „Porozmawiajmy”. Jednym z tematów, na którym debatowali zaproszeni goście, brzmi: „Kobieca mapa miasta – co samorządy mogą zrobić w sprawach kobiet?”. Tutaj, w piątek, 30 czerwca 2023 r., przed mikrofonami zasiedli lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Gospodarzem był dziennikarz TVN24, prowadzący program Kampania „#bezkitu” Radomir Wit.


Po pierwsze edukacja
Namiot podczas spotkania wypełniali przede wszystkim młodzi ludzie. Musiał się pojawić temat edukacji.
– Moim zdaniem podstawowe znaczenie ma edukacja i to taka już od przedszkola. A przekonuje mnie do tego moja trzyletnia wnuczka, która mówi: Babciu, nie będzie tak jak oni chcą. Będzie tak, jak ja chcę! – powiedziała marszałek Elżbieta Anna Polak, a kiedy zapowiedziała: „Po pierwsze wyrzucimy Czarnka ze szkoły” – odpowiedziały jej wielkie brawa.
– Chodzi o taką edukację, która uczy nowoczesnego, kreatywnego myślenia – mówił Rafał Trzaskowski.
– W tej chwili nie ma szans, żeby eksperci czy organizacje pozarządowe przychodzili do szkoły i prowadzili edukację seksualną. I to trzeba zmienić! – deklarowała Elżbieta Anna Polak. – Koniec wkuwania, narzucania szkołom programów. Ale przede wszystkim musimy przywrócić godność nauczycielom!


Kobiety muszą pójść na wybory
– Ja z premedytacją wykorzystuję swój urząd marszałkini województwa lubuskiego, który zajmuję już 13 lat, i Lubuskie już wie, że trzeba być po stronie kobiet, bo to kobiety wygrają jesienią wybory – powiedziała Elżbieta Anna Polak. – Ale musimy do tego zaprosić je skutecznie. Kobiety muszą być w 50 procentach na miejscach biorących na listach. I trzeba też kobietom stworzyć warunki, żeby mogły i chciały uczestniczyć w rządzeniu. Bo że powinny uczestniczyć w rządzeniu, to chyba nikt z nas tutaj nie ma żadnych wątpliwości.
– Kobiet trzeba słuchać – przekonywała jedyna w Polsce marszałek województwa. – Mam Wojewódzką Radę Kobiet i to kobiety zgłaszają, jakie są problemy związane z bezpieczeństwem czy wykluczeniem menstruacyjnym.


Lekarz ma mieć sumienie, a nie klauzulę!
Ważnym tematem spotkanie była aborcja. Prezydent Warszawy nazwał obowiązujące prawo antyaborcyjne średniowiecznym. Mówił, że w stolicy pilnują, by na dyżurze w szpitalu był też zawsze lekarz, który nie będzie się powoływał na klauzulę sumienia. Wszelkie decyzje podejmuje konsylium.
– Jest strach lekarzy przed prokuratorem – powiedziała lubuska marszałek. – Moi lekarze w regionie lubuskim mają moje wsparcie. Oni mają mieć sumienie, a nie klauzulę! Moim zdaniem na drzwiach gabinetu ginekologa-położnika powinna być informacja „Mam klauzulę sumienia”. I wtedy my wiemy, że tutaj nie możemy czuć się bezpiecznie.
– Musimy zadbać o zdrowie psychiczne młodych i nie tylko młodych ludzi. Po pandemii musimy wyrównać ogromny dług zdrowotny. W tej chwili mamy fantastyczne projekty, warunki, aby zahamować przemoc w rodzinie. Tymczasem powołaliśmy wiele instytucji, ale nic z tego nie wynika, te instytucje z sobą nie współpracują. Potrzebujemy dziś partnerstwa wielu podmiotów działających na rzecz rodziny, ośrodki wsparcia powinny być w każdej gminie, bo przecież są unijne środki do wykorzystania, nie możemy odwrócić się plecami do tych problemów – powiedziała Elżbieta Anna Polak.


Współpracujmy!
Marszałek powtarzała, że potrzebna jest współpraca i dawała jako przykład województwo lubuskie, gdzie rozmaite organizacje przychodzą z gotowymi pomysłami na rozwiązanie różnych problemów. Trzeba nauczyć się słuchać.
Tymczasem często widać brak zrozumienia dla różnych projektów i problemów po stronie rządowej. Jako przykład może służyć sprawa wykluczenia menstruacyjnego. Jak stwierdził prezydent Trzaskowski, gdy politycy PiS słyszą słowo „menstruacja”, natychmiast czerwienią się i zachowują, jakby nie wiedzieli, o czym mowa. To trąci XIX wiekiem. Prezydent stolicy był zaskoczony wypowiedziami na ten temat, chociażby prezydenta Winnego Grodu.
I tutaj dyskutanci apelowali do zebranych, siłą rzeczy większość stanowiły dziewczęta, aby „popracowały” nas swoimi partnerami, by ci w wyborach politycznych nie kierowali się tym, że z kimś można wyskoczyć na browar lub dobrze prezentuje się na tiktoku. Młodzi powinni przestać kierować się pozorami i sprawdzić, które ugrupowanie ma tak naprawdę nowoczesny program.
Niestety, tutaj sporą winę ponosi polska szkoła, która jest przestarzała i nie uczy rzeczy najważniejszej, weryfikacji informacji, uczeń nie uczy się także tolerancji, poszanowanie praw kobiet, mniejszości, zapobiegania katastrofy klimatycznej.


To nie ideologia
– Zaczęliśmy pilotażowo w Warszawie prowadzić spotkania nauczycieli, rodziców i uczniów, gdzie rozmawialiśmy o tym, jak przeciwdziałać przemocy, agresji, atakom na mniejszości. Szkolimy nauczycieli, by pomagali mniejszościom i dziś za to jesteśmy atakowani. Tymczasem to nie ma nic wspólnego z ideologią. Gdy opozycja dojdzie do władzy, tego rodzaju przedsięwzięcia będziemy prowadzili na szerszą skalę – deklarował Rafał Trzaskowski.
Młodzi ludzie włączali się żywo do dyskusji, mówili o przemocy, tolerancji, o zapóźnionej polskiej szkole, a nawet o… dzikach. Padło hasło: Nie ma praw kobiet bez praw LGBT.
Odpowiadając na jedno z pytań, lubuska marszałek opowiedziała się jednoznacznie za związkami partnerskimi, podkreślając, że równość to jedno z podstawowych praw i żadne państwo nie może zaglądać pod kołdrę. Trzeba tylko czasu, aby pokonać potężną falę dezinformacji…
Marszałek Polak zwracała też uwagę na dezinformację i hejt płynący z mediów narodowych: – Przyjechałam do was prosto z Lubuskiego Lata Filmowego, gdzie na spotkaniu z Jackiem Fedorowiczem o tym właśnie rozmawialiśmy – mówiła Elżbieta Anna Polak, a nawiązując do pytania o ekologię, powiedziała: – Czyste powietrze to też czyste rzeki. Przyjechałam znad Odry. Przez 9 miesięcy rząd nic ni zrobił w sprawie katastrofy w Odrze i ona wciąż trwa.
Rozmawiajmy i zmieniajmy
Jedno z ważniejszych zdań w dyskusji padło na jej zakończenie. Gdzieś padło z widowni, że przed laty Platforma w wielu sprawach miała inne zdanie. Zarówno lubuska marszałek, jak i prezydent stolicy podkreślali, że Platforma się zmieniła. Zmieniła się właśnie pod wpływem dyskusji z ludźmi, przede wszystkim młodymi, takimi jak uczestnicy tego festiwalu i ci powinni nadal wywierać taką presję na polityków.
To nie koniec festiwalowych spotkań. Wśród gości kolejnych paneli są m.in. wokalistki Margaret, Misia Furtak, Kaśka Sochacka, aktorka Vanessa Aleksander, dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń, aktorka Helena Englert.