Arkadiusz Dąbrowski (PSL): Trzecia Droga jest małżeństwem z rozsądku. Chcemy odsunąć PiS od władzy (WIDEO)

Sojusz PSL i Polski 2050 oficjalnie jako Trzecia Droga pójdzie do wyborów. Czy to małżeństwo z rozsądku? Czy Porozumienia i Agrounia znajdą się na listach? Kto „jedynką” w Lubuskiem? Którzy politycy PSL z naszego regionu powalczą o sejmowe mandaty?

Gościem LCI był Arkadiusz Dąbrowski – sekretarz lubuskiego PSL.

-Kilka miesięcy temu, gdy sondaże dla Trzeciej Drogi były wysokie, powiedzieliśmy „a”, więc teraz trzeba było powiedzieć „b”. Co prawda, tylko krowa zdania nie zmienia, a człowiek może to zrobić, ale tak naprawdę spodziewałem się, że taka decyzja zapadnie. Nie były to łatwe rozmowy, atmosfera była dosyć gęsta, aczkolwiek Rada Naczelna PSL jednogłośnie podjęła decyzję o wspólnym starcie z ruchem Hołowni – mówił Dąbrowski kulisach porozumienia obu partii.

Zdaniem sekretarza lubuskich Ludowców, teraz nie ma już obaw, że napięcia między obiema formacjami mogą powrócić, bo wszyscy są zdeterminowani do kampanijnej pracy w terenie.

-Ta decyzja zapadała zbyt długo, bo straciliśmy dużo bardzo cennego czasu, kiedy mogliśmy jeździć po Polsce i rozmawiać z Polakami namawiając ich do głosowania na Trzecią Drogę. Teraz jest czas startu, czas kampanii i przeciwnik jest po innej stronie. Naszym przeciwnikiem jest PiS, a nie walki wewnętrzne i rozliczanie. Na to przyjdzie czas, bo nie do końca jesteśmy zadowoleni z pewnych decyzji, ale teraz zakopujemy te wszystkie ansy, żale i zabieramy się za kampanię. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć jak najlepszy wynik – dodawał.

Jak zauważał Dąbrowski, różnice programowe obu partii nie są w tej chwili najistotniejsze, a najważniejszy jest cel, czyli odsunięcie PiS od władzy.

-Jesteśmy dwoma innymi ruchami. My jesteśmy najstarszą partią, Polska 2050 to najmłodsze ugrupowanie. Co do podstaw programowych to w wielu kwestiach się oczywiście zgadzamy. Łączy nas przede wszystkim to, że chcemy odsunąć PiS od władzy. Są też pewne różnice, np. w kwestiach światopoglądowych. Tym niemniej, jest to małżeństwo z rozsądku i mam nadzieję, że ten rozsądek weźmie teraz górę nad emocjami i razem przystąpimy zmotywowani do tej kampanii – mówił.

Pierwsze miejsce na liście Trzeciej Drogi w Lubuskiem przypaść ma Polsce 2050. Do niedawna wydawało się, że jest to miejsce zarezerwowane dla gen. Mirosława Różańskiego. Jednak i w tej sprawie nastąpił zwrot, bo generał ma wystartować do senatu, zamiast Roberta Dowhana, a „jedynką” na sejmowej liście zostać ma…Maja Nowak. Prawdopodobnie drugie miejsce przypadnie marszałkowi Stanisławowi Tomczyszynowi, choć i tutaj pewności nie ma, o czym wspomniał w „Rozmowie Dnia” Arkadiusz Dąbrowski.

-Nie wiem czy marszałek Tomczyszyn będzie „dwójką”, bo decyzja, kto będzie naszym liderem w tej koalicji, jeszcze nie zapadła. W środę mamy posiedzenie zarządu struktur wojewódzkich i tam pewnie tę decyzję podejmiemy. Z punktu widzenia działaczy PSL w województwie lubuskim, oczywiście, jest to dla nas krzywdzące, zwłaszcza, że w ostatnich wyborach mieliśmy 5 czy 6 miejsce spośród wszystkich okręgów do sejmu, co daje nam znakomity wynik – podkreślał.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści