Monika Drubkowska z Nowej Lewicy: – PiS szykanuje mniejszości, czas na zmiany (WIDEO)

Monika Drubkowska jest lokalną aktywistką w Gorzowie Wlkp. i działa społecznie na rzecz środowiska LGBT.
W skład Nowej Lewicy wchodzą członkowie byłego SLD, partii Wiosna oraz partii Razem. Nie jest łatwo tworzyć listy i zaspokoić wszystkich koalicjantów bloku. W Gorzowie o miejsce do Sejmu z tej frakcji powalczy były prezydent Gorzowa Wlkp. i członek zarządu województwa lubuskiego Tadeusz Jędrzejczak, a także działaczka Fundacji Warto być Równym nad Wartą Monika Drubkowska, gość LCI.  – Lewica jako jedyne ugrupowanie stawia na równość małżeńską i związki partnerskie bez względu na płeć- mówi Drubkowska.

-Jeśli chodzi o listę Nowej Lewicy to jedna z kandydatek z Gorzowa jestem ja, na pozycji 23. Z frakcji SLD jest Tadeusz Jędrzejczak, wystartuje z miejsca nr 2 i Eugeniusz Rożek z partii Razem. W skład Nowej Lewicy wchodzą członkowie byłego SLD, partii Wiosna oraz Razem – mówi Drubkowska.

-Lewica jako jedyne ugrupowanie stawia na równość małżeńską i związki partnerskie bez względu na płeć. Chciałabym wziąć ślub ze swoja partnerką, wspólnie rozliczać, czy dziedziczyć. To jest problem, który powoduje konflikty z rodziną. Gdyby to było prawnie usankcjonowanie byłoby znacznie łatwiej. To nie są jedyne problemy. Są osoby transpłciowe , które mierzą się ze zmianą dokumentów, różnego rodzaju.Jest mobbing, hejt, nienawiść. Podział Polaków na część A i część B. To jest uwłaczające. Dotyka to głównie osób LGBT.  To jest jawne szykanowanie, władza skłóca i opiera swoje rządy na konfliktach społecznych. Trzeba naprawić gospodarkę, mamy problem z drożyzną, inflacją. Chcemy stawić na szacunek, godną pracę i godną płacę. Ważne jest też sięgnięcie wreszcie po środki z KPO. Musimy pobudzić inwestycje w Polsce, żeby popracować nad inflacją. Trzeba podnieść wynagrodzenia ludziom, bo rosną rachunki. Widzieliśmy w Gorzowie wzrost 200, 300% za ogrzewanie. Trzeba walczyć z monopolem i marżą. Jest problem z mieszkaniami, ludzi nie stać już na kredyty. Lewica ma program budowy 300 tyś. mieszkań oraz remontu 1,8 mln już istniejących komunalnych mieszkań. Rozmawiamy z ludźmi i widzimy, że mają już dość. Mówią, że nie interesują się polityką, są źli na to, co się dzieje. Zaufanie do polityków radykalnie spadło – podkreśla działaczka Nowej Lewicy. Dodaje też, że jako opozycja grają do jednej bramki. – Chcemy odsunięcia PIS od władzy. Nie ważne czy Lewica czy KO i tak wszyscy stworzymy wspólny rząd – mówi Drubkowska.

Zapraszamy do obejrzenia i wysłuchania rozmowy:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content