Kogo Konfederacja chce wprowadzić do Sejmu z okręgu lubuskiego?

Krystian Kamiński ma być lubuską lokomotywą Konfederacji. Listę zamyka jego imiennik i kolega z Ruchu Narodowego – Krystian Pacholik.

Wedle tego, co mówi się w politycznych kuluarach, Konfederacja przede wszystkim chce reelekcji dla urzędujących już posłów. Wprowadzenie nowego narybku zdaje się być na drugim miejscu listy wyborczych priorytetów, ale jeśli ugrupowanie utrzyma poparcie z sondaży, reprezentacja sejmowa Konfederacji i tak się powiększy.

Widać to na listach wyborczych. Jedyną w województwie lubuskim został poseł Krystian Kamiński, na listach Konfederacji reprezentujący Ruch Narodowy. „Dwójka” przypadła Sławomirowi Łopatowskiemu, adwokatowi z Gorzowa Wielkopolskiego.

Jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak (podobnie jak Kamiński urodzony w Zielonej Górze) ostatni raz z macierzystego okręgu startował w 2007 roku. W wyborach parlamentarnych z roku 2019 reprezentował okręg 33, czyli województwo świętokrzyskie. W październiku na Bosaka będą mogli z kolei zagłosować mieszkańcy Białegostoku i województwa podlaskiego.

Kogo jeszcze znajdziemy na lubuskiej liście Konfederacji? Trudno oprzeć się wrażeniu, że wobec braku głębszych struktur w regionie, postawiono na „zwykłych ludzi”.

Mamy więc „gospodynię domową” Kamilę Niedzielską z Małomic na wysokim, czwartym miejscu, Joannę Banasik, pielęgniarkę ze Szprotawy na „dwunastce” czy Małgorzatę Bednarczyk, kierowcę zawodowego z Bobrowic, na miejscu 18.

W sumie na 24 nazwiska znajdziemy aż 10 kobiet. Sporo, jak na partię, której poparcie deklarują głównie mężczyźni.

Dodajmy, że na ostatnim, 24. Miejscu, uplasował się Krystian Pacholik, szef lubuskiego Ruchu Narodowego, reprezentujący Świebodzin.

Cała lista poniżej.