Eksperci są pewni, że nie warto rezygnować z rozwoju portu lotniczego w Babimoście (WIDEO)

Według szacunków specjalistów lotniczych, do 2030 r. liczba pasażerów w Polsce sięgnie 64 mln osób rocznie! To jasny sygnał, że na znaczeniu będą zyskiwać regionalne porty jak ten w Babimoście. Dlatego eksperci są przekonani, że nie wolno rezygnować z rozwoju lubuskiego lotniska, bo ma olbrzymi potencjał turystyczny i biznesowy. O możliwych szansach oraz zagrożeniach dla lotnictwa dyskutowano podczas kongresu w Zielonej Górze.
Małe lotniska, duże możliwości

– W ostatniej dekadzie najszybciej oraz najintensywniej rozwijającą się gałęzią jest transport lotniczy. Do 2030 r. liczba pasażerów w Polsce ma sięgnąć 64 mln osób rocznie. Lotniska regionalne są osią łączącą kraj i jak najbardziej to jest przyszłość naszej mobilności – przekonuje Serafina Ogończyk-Makowska, prezes Lotniczego Stowarzyszenia Helisport oraz Prezydent Komisji Wiropłatów Międzynarodowej Organizacji Lotniczej FAI.

– Lotniska regionalne są kołem zamachowym dla całej gospodarki, ale w mniejszych portach trzeba poszukiwać nowych sposobów rozwoju i przychodów pozalotniczych, aby pozostawały rentowne. My stawiamy na cargo oraz obsługę techniczną samolotów – tłumaczy Maciej Pierściński, dyrektor handlowy Portu Lotniczego Lublin.

O potencjale portów regionalnych dyskutowano w Zielonej Górze, gdzie odbył się pierwszy Kongres Regionalnego Rynku Lotniczego. Poruszono szeroki wachlarz tematów, ale wydarzenie miało przede wszystkim praktyczny charakter, bo zaproszono szefów portów lotniczych oraz przedstawicieli przewoźników np. Ryanaira i LOT-u.

– Dostrzegamy ograniczenia związane z przepustowością portu lotniczego w Warszawie. Uważamy, że w tym tkwi szansa dla portów regionalnych, aby przyciągnąć więcej połączeń obsługiwanych przez LOT – mówi Robert Ludera, dyrektor ds. Siatki Połączeń i Aliansów Lotniczych PLL LOT.

– Kiedy szukamy nowy tras, skupiamy się na kilku czynnikach. Sprawdzamy potencjał pasażerski, otoczenie lotniska, aspekt finansowy połączenia oraz infrastrukturę lotniskową w danym miejscu – podpowiada Alicja Wójcik-Gołebiowska, Ryanair Conitry Manager CEE & Batlics, odpowiedzialna za działania marketingowe, PR i komunikacyjne przewoźnika m.in. w Polsce.

Czy lotnisko w Babimoście ma przyszłość?

Podczas kongresu członek zarządu Marcin Jabłoński mówił, że im dalej od Babimostu tym łatwiej znaleźć przeciwników rozwoju lotniska, ale samorząd województwa nie zamiaru rezygnować z inwestowania w port. – W Lubuskiem swoje magazyny zbudowały międzynarodowe marki branży e-commerce np. Amazon. Zdecydowana większość inwestycji, jakie realizowano ostatnio w naszym regionie, ulokowała się między Świebodzinem a Zielona Górą, w pobliżu lotniska w Babimoście. Ktoś mógłby powiedzieć, że to przypadek, ale jesteśmy przekonani, ze wpływ na to ma także lotnisko w Babimoście – zapewnia Marcin Jabłoński.

Samorządowcy przytaczają także statystyki lotniska. – Tylko za ubiegły rok mieliśmy ponad 42 tys. pasażerów, a w 2023 r. jest to już 37 tys. osób. Też często korzystam z tych połączeń i muszę powiedzieć, że w samolotach są w większości przedsiębiorcy. Bardzo konsekwentnie realizujemy strategie rozwoju lotnictwa. Najpierw wykonaliśmy modernizację płyty lotniskowej, sieci energetycznej, systemów m.in. ILS. Zbudowaliśmy terminal przylotów, a teraz planujemy wykonać nowy terminal odlotów – wylicza marszałek Elżbieta Anna Polak.

Przedstawiciele urzędu marszałkowskiego podkreślali, że lotnisko w Babimoście rozwijają w oparciu o przyjętą wcześniej strategię, co docenił Maciej Dziadosz, prezes Portu Lotniczego SzczecinGoleniów. – Nam udało się stworzyć dojazd kolejowy ze Szczecina do portu w Goleniowe. To bardzo usprawniło działanie lotniska, ale było możliwe dzięki wcześniej zaplanowanej strategii i wsparciu z Unii Europejskiej. Strategia powinna być szyta na miarę oraz zaspokajać potrzeby ludzi – uważa Dziadosz.

I tak też dzieje się w Babimoście odpowiadają lubuscy samorządowcy. – Podjęliśmy współpracę z Uniwersytetem Zielonogórskim i szkołami średnimi, która w przyszłości dostarczy kadry niezbędne lotnisku.  Obecnie pasażerowie wypełniają samoloty, które latają do np.: Turcji, Chorwacji, Krakowa, Egiptu i Gdańska. Mam nadzieję, że niedługo uda się uruchomić połączenie z Londynem, nad czym intensywnie pracujemy – zapewnia Marcin Jabłoński.

Postawę władz regionu ocenił poseł Platformy Obywatelskiej doktor Waldemar Sługocki, który podczas Kongresu Regionalnego Rynku Lotniczego miał wystąpienie związane z rolą samorządu w stymulowaniu regionalnych portów lotniczych. – Z roku na rok udział lotnisk regionalnych w obsłudze pasażerów rośnie. To pokazuje, że samorządy powinny mieć na uwadze rozwój takich portów i to się dzieje w Lubuskiem. Samorząd inwestuje pieniądze w infrastrukturę lotniskową oraz rozwój nowych kierunków lotniczych – mówi parlamentarzysta.

Waldemar Sługocki zbija także argumenty o niekorzystnym, czyli zbyt oddalonym od Zielonej Góry położeniu lotniska w Babimoście. – Lotnisko leży w pobliży tras ekspresowych i autostrad. Są już plany modernizacji lokalnych dróg, aby skrócić czas dojazdu do Babimostu. Dzisiaj na lotnisko z Zielonej Góry jedzie się 30 min, przestrzegając wszystkich ograniczeń prędkości. To jest zdecydowanie krócej niż z Sejmu przy ul. wiejskiej w Warszawie na lotnisko Fryderyka Chopina w Warszawie – uważa poseł.

Kongres Regionalnego Rynku Lotniczego odbył się w Zielonej Górze po raz pierwszy. W wydarzeniu udział wzięło ponad 100 osób.

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content