Na 5 km triumfowali: Ola Guzik i Jacek Szawala. Dwukrotnie dłuższy dystans najszybciej pokonali: Karolina Hampel i Abdellatif Boulkhalf. A w klasyfikacji drużynowej zwyciężyły – odpowiednio – Wściekłe Dziki i Wariaty. Za nami XI Bieg Przełajowy – Memoriał Tomasza Mielki w Czerwieńsku.
Młodszy chorąży Tomasz Mielko był funkcjonariuszem Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej z Zakładu Karnego w Rawiczu. Zginął w październiku 2012 w wyniku nieszczęśliwego wypadku w czasie wykonywania obowiązków służbowych. Od dziesięciu lat funkcjonariusze służb mundurowych oraz ich sympatycy w wyrazie szacunku dla poległego kolegi czczą jego pamięć biegiem przełajowym.
W sobotnich (23 września) zmaganiach przy hali Lubuszanka w Czerwieńsku wzięło udział niemal 140 zawodników, nie licząc wyścigów dzieci. Można było wystartować na dystansie 5 albo 10 km, trasa wiodła po okolicznych lasach. Z kolei najmłodsi rywalizowali na 500 m. Nowością zaś była klasyfikacja drużynowa. Patronat nad wydarzeniem objęła marszałek Elżbieta Anna Polak.
XI Bieg Przełajowy – Memoriał Tomasza Mielki w Czerwieńsku – wyniki
5 km
Kobiety
- Ola Guzik (Zielona Góra) – 21.18
- Aleksandra Talkowska (Wikon Nowa Sól) – 21.44
- Paulina Kaczmarek (PSG ZG/Babimost/Świebodzin) – 24.47
- Milena Grzeczycho (Zbąszynek) – 25.37
- Joanna Wicenty (KJ Stajnia Nowina/Obrzycko) – 25.48
Mężczyźni
- Jacek Szawala (Zielona Góra) – 17.34
- Bartosz Losy (NSZZ Pracowników Pożarnictwa Sobótka) – 17.35
- Damian Makowiecki (Wściekłe Wilki Wrocław) – 17.49
- Filip Chruściel (5. Lubuski Pułk Artylerii/BBL Sulechów/Brzezie) – 18.01
- Józef Zabielski (Szczecin) – 18.58
Klasyfikacja drużynowa
- Wściekłe Dziki (Damian Makowiecki, Mateusz Machnicki, Jakub Kajetańczyk) – 59.58
- Wikon Team (Sebastian Bubel, Paweł Golonka, Aleksandra Talkowska) – 1:02.02
- ZK Wronki (Maciej Rychlewski, Joanna Wicenty, Agata Krystek) – 1:18.59
10 km
Kobiety
- Karolina Hampel (Szymanowski Team Zielona Góra) – 42.44
- Ewelina Michnowicz (Krosno Odrzańskie) – 45.29
- Joanna Domań (Kiekrz) – 48.29
- Małgorzata Ratajczak (Zielona Góra) – 48.53
- Anna Respondek (Zielona Góra) – 49.14
Mężczyźni
- Abdellatif Boulkhalf (Modrzyca) – 35.54
- Michał Ratajczak (Zetka Rawicz) – 35.56
- Przemysław Smykowski (BBL Sulechów) – 36.26
- Mateusz Leśniak (37-200) – 38.53
- Artur Król (Rywal Stargard Gubiński) – 39.17
Klasyfikacja drużynowa
- Wariaty (Abdellatif Boulkhalf, Przemysław Smykowski, Karolina Hampel) – 1:55.07
- Zetka Rawicz (Michał Ratajczak, Zbigniew Zieliński, Krzysztof Domaniecki) – 2:07.18
- Umlaut (Marek Jodłowski, Ewa Jodłowska, Katarzyna Mazur) – 2:39.10
Wszystkie wyniki znajdziesz TUTAJ
Ewelina Michnowicz: Zawsze będę chwalić ten bieg
– Organizatorzy już przed samym biegiem załapali plusa, bo można było sobie postrzelać z łuku, pokopać piłkę do wielkiej tarczy, która była jednym wielkim rzepem. Czyli można było trochę rozgrzać nogi w ciekawej, innej dyscyplinie niż bieganie – zauważa Ewelina Michnowicz. – Był też minihokej. Tak że fajnie, że organizatorzy zadbali też o atrakcje, może bardziej dla dzieci, ale my jako dorośli też się fajnie bawiliśmy.
– Jeśli chodzi o sam bieg, były mocne zawodniczki – przyznaje Ewelina. – Karolina Hampel zaskakuje mnie z każdym biegiem coraz bardziej. Bardzo szybko pobiegła. Po prostu była poza zasięgiem wszystkich, również dziewczyn, które biegły na 5 km. Od początku do końca prowadziła, tak że wielkie gratulacje dla Karoliny.
– Co do mojego występu, to porównałam sobie czas z zeszłego roku. Jest o 5 sekund lepszy, mimo że w tym roku biegłam na “świeżych” nogach, a rok temu kilka godzin wcześniej miałam Rollercoaster w Zielonej Górze – analizuje Ewelina. – Ale jestem zadowolona, bo jeśli czas jest lepszy, to znaczy, że jest OK. Aczkolwiek tej świeżości w nogach nie czułam, były trochę jakby z betonu. Może akurat taki dzień… Za to jestem wdzięczna Bogu czy losowi, że w końcu była korzystna pogoda do biegania. Nie było upału, około 18 stopni, pochmurno.
– A jeśli chodzi o ogólną organizację, to ja zawsze będę chwalić ten bieg – podkreśla Ewelina. – Od kiedy tu startuję, to za każdym razem jestem pod wrażeniem. Chyba nie muszę wspominać, że loteria na końcu zawsze “rozwala system”. Praktycznie każdy zawodnik wylosował naprawdę wartościową nagrodę. Mnie udało się wylosować chyba najlepszą ze wszystkich, bo zastaw do karaoke i jestem bardzo szczęśliwa z tego tytułu. Myślę, że jeśli w przyszłym roku impreza będzie się odbywać, to na pewno w moim kalendarzu biegowym zagości. Naprawdę warto przyjechać!
Karolina Hampel: Ogromne brawa za organizację
“11. Memoriał Tomasza Mielko zdecydowanie padł naszym łupem. Skompletowałam drużynę skazaną na zwycięstwo, pierwszy raz wcielając się w rolę kapitana. Bardzo dziękuję moim kolegom z drużyny i oczywiście gratuluję i jestem dumna z ich osobistych wyników” – napisała Karolina Hampel na Facebooku.
I dalej: “Ja sama również wywalczyłam 1. miejsce, po cichu tak zakładałam, ale walczyłam przede wszystkim ze sobą i dla wyniku tej właśnie złotej drużyny”. Przypomnijmy, że w ekipie Karoliny znaleźli się także: Abdellatif Boulkhalf i Przemysław Smykowski.
“Sama impreza wspaniała, połączenie zawodów biegowych, upamiętniających Tomasza Mielko, z festynem rodzinnym, nie zabrakło niczego. Atrakcje dla dzieci i pakiety startowe na bogato. Wszystko dopięte na ostatni guzik i świetnie rozplanowane czasowo, ogromne brawa za organizację” – zaznaczyła Karolina.
I jeszcze aktualizacja: “No i oczywiście duma mnie rozpiera, ponieważ dziś startowała też Marysia z misiem, który daje supermoce. Walczyła najdzielniej jak potrafi i dostała medal i w losowaniu zdobyła fajne gadżety Patryk Duzers“.
Fotogaleria z XI Biegu Przełajowego – Memoriału Tomasza Mielki w Czerwieńsku