Zgodnie z zapowiedzią policji, trwa ewakuacja mieszkańców z okolic ul. Dzikiej, gdzie znaleziono niewybuchy z czasów II wojny światowej. Policja zablokowała drogi dojazdowe. Patrole mundurowych odwiedzają pobliskie domy i bloki, przypominając o ewakuacji. Dla osób, które nie mają zastępczego lokum przygotowano schronienie w budynkach Uniwersytetu Zielonogórskiego przy ul. Podgórnej i Szafrana.
Ewakuacja rozpoczęła się o godz. 7:30, ale w wydawać by się mogło spokojnej atmosferze. Mieszkańcy w swoim tempie opuszczali bloki nieopodal ul. Dzikiej. Część osób nie skorzystało z opcji ewakuacji przygotowanej przez miasto, a zwyczajowo wyjechało do pracy, licząc na zakończenie akcji do swojego powrotu. Nieco zamieszania do sprawy wprowadził fakt, że początkowo część ulicy Staszica nie znalazła się na wykazie ulic do ewakuacji, choć znajdowała się w strefie wyznaczonej przez ekspertów. Mieszkańcy o swoją sytuację dopytywali się pod komunikatami na facebooku i drogą pantoflową przekazywali, że policja potwierdza ewakuację, o czym mieli dowiedzieć się, dzwoniąc na komendę osobiście.
Mundurowi zabezpieczyli drogi dojazdowe do strefy ewakuacji. Piesze patrole sprawdzają, czy osoby ze wskazanych ulic opuścili lokale. Zgodnie z oficjalnym komunikatem działania saperów mogą potrwać co najmniej do godziny 13.00. Osoby, które skorzystały z oficjalnej ewakuacji znalazły schronienie w: Auli Uniwersytetu Zielonogórskiego (ul. Podgórna 50), budynku UZ – Wydział Mechaniczny (ul. Szafrana 4) i Wydziału Matematyki UZ (ulica Szafrana 4a). Wystarczy rzut oka na mapę, aby zobaczyć, że to tereny znajdujące się nieznacznie poza strefą wskazaną jako zagrożona.
Policja w komunikacie poprosiła mieszkańców, aby opuszczając domy zamknęli dopływu prądu i wody, zamknęli okna oraz zabrali ze sobą tylko najpotrzebniejszych rzeczy, w tym dokumentu tożsamości i leki.