Województwo się zmienia, przed nami nowe cele (WIDEO)

Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek województwa lubuskiego, o planach na rozpoczynającą się kadencję.

Puzzle polityczne układają się w swoim tempie. Ale mieszkańców interesują konkretne działania. Jakie decyzje zapadną jako pierwsze w fotelu wicemarszałka?

Pierwsze decyzje są typowo organizacyjne, a w następnej kolejności mamy bardzo wiele spraw do załatwienia. Począwszy od zdrowia, przez gospodarkę, przedsiębiorczość, rolnictwo, sprawy społeczne, kulturę aż po sport.

Zdrowie wymienia Pan jako pierwsze. Gdy rozmawiamy, pełni Pan jeszcze funkcję głównego specjalisty w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Sprawy placówek zdrowia będą pod Pana pieczą w tej kadencji?

Mówi się, że zdrowie jest najważniejsze i to nie jest slogan. Jestem o tym przekonany. Pandemia pokazała w szczególności, jaką wagę ma ten temat. Człowiek jest kruchy, potrzebuje wsparcia, a braki w ochronie zdrowia są duże. W Lubuskiem nastąpił ogromny wzrost inwestycyjny w tym obszarze. Mam na myśli nie tylko Szpital Uniwersytecki, ale także inne szpitale wojewódzkie. Dzięki siedmioletniej pracy w szpitalu poznałem ten obszar, bardzo dużo udało się osiągnąć.

Tymczasem decyzje zapadają już po drugiej stronie ulicy. Jak Pan ocenia pierwsze tygodnie prezydentury Marcina Pabierowskiego?

To krótki czas od zaprzysiężenia pana prezydenta. Pierwsze dni są typowo organizacyjne. Ułożenie gabinetu, wejście w urząd wiceprezydentów, zapoznanie się z bieżącymi takimi sprawami. Ale pierwszym wyraźnym sygnałem, już konkretnym i merytorycznym, jest sprawa Przylepu. Prezydent zorganizował konferencję prasową, był tam na miejscu, ze współpracownikami. To świadczy o tym, że ta sprawa leży mu bardzo na sercu. A to kwestia związana ze zdrowiem i bezpieczeństwem mieszkańców naszego miasta i naszego regionu.

Padły pozytywne deklaracje odnośnie do wyników badań.

Pani redaktor, to jest tak, jak w przypadku badania krwi. Podstawowe badanie krwi dotyczy kilku elementów i ono jeszcze nie mówi kompleksowo o stanie zdrowia pacjenta. Dopiero, jeżeli chcemy się konkretnie zbadać w jakimś kierunku, to trzeba wziąć pod uwagę odpowiednie punkty. Konkretne związki. I podobnie jest w przypadku Przylepu. Po prostu poprzednio zadano pytanie o wąską liczbę różnych związków, które mogą być w powietrzu, glebie, wodzie. A trzeba bardzo precyzyjnie zapytać o te związki, ponowić badania.

Skoro pojawiło się porównanie do krwi, to dopytuję: co w ramach krwioobiegu zielonogórskiego zdominuje tę kadencję? Co Pana okiem będzie najważniejszym tematem najbliższych pięciu lat?

Z mojej perspektywy zawsze najważniejszy jest rozwój, infrastruktura i zdrowie, o którym przed chwilą rozmawialiśmy. Ale także polityka senioralna, zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Przed nami też ogromna perspektywa finansowa unijnych pieniędzy. One trafią do regionu i to będą te największe wyzwania w kadencji.

A jest plan, żeby spotykać się regularnie na linii region – miasto? Nie da się ukryć, że macie blisko.

Już się spotykamy i zapadają konkretne decyzje. Rozmawialiśmy już miedzy innymi o tym, żeby powstała placówka związana z ochroną zdrowia psychicznego młodzieży. Jest możliwość pozyskania dużych środków zewnętrznych na utworzenie takiego ośrodka. To jest bardzo ważne. Możliwe, że taka placówka mogłaby być zlokalizowana obok szpitala Uniwersyteckiego. Dyskutujemy i wdrażamy wiele tematów, wola współpracy jest ogromna. Aż nie chce się uwierzyć, że przez tyle lat było nam tak daleko, żeby przejść przez tę ulicę.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Więcej artykułów

Słowa, które zjadły sens

„Jesteś toksyczny, bo triggerujesz moją traumę, przez co mam depresję, więc stawiam granicę, żeby być w zgodzie ze sobą.” To może siarczysty, ale i adekwatny

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści