Urodzinowy parkrun w Zielonej Górze. Było tempo na rekord trasy (ZDJĘCIA)

Dwie uśmiechnięte kobiety
Andżelika Sadurska i Ewa Stachurska na mecie jubileuszowego parkrunu w Zielonej Górze
Parkrun w Zielonej Górze w sobotę obchodził szóste urodziny. Pyszny tort na tę okoliczność upiekła Karolina Hampel, świetnie znana z lubuskich (i nie tylko) tras biegowych. – Chyba zmienię branżę na cukierniczą – żartowała.

W sobotę (3 sierpnia) mieliśmy szóste urodziny i zarazem 251. edycję parkrunu w Zielonej Górze. Był słodki poczęstunek (tort, muffinki), bezalkoholowy szampan, grała muzyka. Agnieszka Smyczyńska, czyli jedna z organizatorek, cieszyła się z pięknej pogody, niezłej frekwencji, chwaliła wolontariuszy.

– Zapraszamy każdego, kto tylko chce się poruszać, kto ma ochotę i da radę wstać przed dziewiątą rano. Każdy jest mile widziany. Pomożemy z rejestracją, jeżeli jest taka potrzeba. Zawsze tu czekamy, o 9.00 w sobotę – zachęcała Agnieszka.

Agnieszka Smyczyńska, współorganizatorka parkrunu w Zielonej Górze

Pierwszy na mecie zameldował się Filip Bajan, którego w towarzystwie biegaczy nie trzeba nikomu przedstawiać. 5-kilometrową trasę (dwie pętle) pokonał w imponującym czasie 19.14.

– Dzisiaj miałem taki plan, żeby pierwsze okrążenie pobiec szybciej, a drugie już tylko na dobiegnięcie. Pierwsze biegłem na rekord trasy, ale forma jeszcze nie jest na tyle dobra, żeby pokusić się o pobicie tego rekordu – przyznał Filip.

Filip Bajan, biegacz z Zielonej Góry

Tymczasem dla drugiego na mecie Bartosza Jaworskiego był to pożegnalny parkrun w Zielonej Górze. Zdolny młodzieniec wyjeżdża na studia do Danii. Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki za postępy w nauce!

Odnotujmy także dwa rekordy życiowe na trasie zielonogórskiego parkrunu: Ewa Stachurska – 26.01 i Ife Lasege – 28.34.

Fotogaleria z urodzinowego parkrunu w Zielonej Górze

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content