To prawdziwa perła. A będzie jeszcze piękniej

Pałac w Iłowej na zdjęciu Grzegorza Walkowskiego
default
W parku w Iłowej łatwo wpaść w zachwyt. To jednocześnie jedno z najbardziej niedocenianych miejsc na turystycznej mapie naszego regionu. Powoli odzyskuje blask, a proces ten ma ulec przyspieszeniu, bowiem pojawili się tutaj specjaliści różnych dziedzin, aby przygotować zabytkowy zespół do rewitalizacji.

W lipcu rozpoczęły się badania konserwatorskie  i architektoniczne pałacu w Iłowej, które prowadzą naukowcy z Uniwersytetu im. M. Kopernika w Toruniu i Politechniki Wrocławskiej. Jak informuje Barbara Bielinis-Kopeć, lubuska wojewódzka konserwator zabytków, będą one miały interdyscyplinarny charakter i obejmą m.in. rozpoznanie historycznej dekoracji elewacji i wnętrz, w tym kolorystyki, a także snycerski, sztukaterii i dekoracji z laki. Na etapie wstępnym zebrane zostaną materiały archiwalne i ikonograficzne w zasobach polskich i niemieckich archiwów.

To wstęp do rewaloryzacji

Badania potrwają do przyszłego roku, ich wynikiem będzie szczegółowe rozpoznanie zabytku, co posłuży do przygotowania dokumentacji projektowej, a w przyszłości jego rewaloryzacji. Pałac w Iłowej, wzniesiony w pocz. XVII w., ostatecznie  ukształtowany na pocz. XX w., należy do nielicznych zabytków, w których zachował się bardzo bogaty wystrój wnętrz. Na szczególną uwagę zasługują sztukaterie oraz orientalne dekoracje z laki. Z niecierpliwością czekamy na wyniki tych badań.

Dwór w Iłowej wybudowany został w 1626 r., gdy właścicielem majątku była rodzina von Schellendorfów. W tym czasie budynek założony został na planie zbliżonym do kwadratu, którego dominantą była wieża. Otoczenie dworu w owym czasie było typowo obronne. Budowla usytuowana została na wyspie, otoczonej kanałami rzeki Małej Czernej. Po jej południowej stronie znajdował się staw z wyspą. Obok zlokalizowano ogród warzywny. Przed dworem znajdował się dziedziniec gospodarczy.

Park to perełka

Piękny park powstał na przełomie XIX i XX wieku z inicjatywy ówczesnego właściciela majątku Fryderyka Maksymiliana von Hochberga. Założony został na powierzchni 12,5 ha, na terenie płaskim. Przez park przepływa rzeka Czerna Mała, która w jego środkowej części opływa wyspę z pałacem, mieszczącym dziś szkołę. Po wschodniej stronie pałacu znajduje się dawny folwark, a po zachodniej dawny dom ogrodnika oraz malownicza budowla zwana Mostkiem Miłości. Równie osobliwe są ceglane mury – „bramy księżyca”, znajdujące się w środkowej części parku.

To dzieło Fryderyka Maksymiliana von Hochberga. Był niezwykłym człowiekiem. Pełnił m.in. funkcję ambasadora Rzeszy w Japonii, był podróżnikiem i entuzjastą azjatyckiej kultury. Zjechał kawał świata i spisał wrażenia w dzienniku wydanym w 1910 r. Opisał w nim swoje doświadczenia z wypraw m.in. do Australii, Nowej Zelandii, Indii, Japonii, opatrując teksty akwarelami i fotografiami.

Malował, ale był również znawcą sztuki i kolekcjonerem. W Anglii studiował architekturę krajobrazu i wprawiał się w kupionej posiadłości Minstead Manor w hrabstwie Hampshire, a w 1905 r. poślubił Angielkę Karolinę Burke-Roche. Wreszcie hrabia pojawił się w 1902 roku w Iłowej.

Anglia i Japonia

Kochał parki, cóż, urodził się przecież w Książu. Z jego inicjatywy, od 1902 r. prowadzone były w Iłowej prace budowlane oraz ogrodnicze w secesyjnym stylu. Dobudowano m.in. ryzalit o wielobocznym kształcie. Zmianom podlegało również wnętrze pałacu, w którym każda z sal zaprojektowana została indywidualnie. Powstały w pałacu sale: renesansowe, barokowe, rokoko, ale również o stylizacji secesyjnej. We wspaniałych wnętrzach, gdzie boazerie i sztukaterie przygotowali wybitni artyści, hrabia Fryderyk eksponował swoje liczne zbiory zgromadzone podczas dalekich podróży, dzieła sztuki oraz niezwykle bogaty księgozbiór.

Jednym z najbardziej znanych w Polsce ogrodów japońskich jest założony w 1913 r. ten wrocławski. Jego pierwowzorem był jednak ogród japoński w Iłowej Żagańskiej. Oba założył zresztą hrabia Hochberg oraz ogrodnik Anlaufa. Ten w Iłowej położony jest po południowej stronie pałacu. Jego zasadnicza część otoczona jest kanałami rzeki Małej Czernej. Dzisiaj dwie z nich połączone są charakterystycznymi mostkami – jeden z nich oryginalny z piaskowca, drugi o oryginalnym profilu wykonany jest z drewnianych klepek. Dawniej między wyspami istniały również połączenia z kamiennych stopni. Na wyspie znajdowała się latarenka japońska, a we wsch. części ogrodu charakterystycznie ułożone kamienie. Jeden z zachowanych – stojący kamień w kształcie rombu symbolizuje „niebo”. Bowiem zgodnie z filozofią zen, niezwykle ważne były kamienie, odpowiednio ułożone symbolizowały harmonię.

Wąski pas parku, po zachodniej stronie pałacu, zajmuje ogród chiński. Jego obszar rozpoczyna się przy schodach prowadzących z mostu pałacowego. Unikalnymi budowlami w tym ogrodzie są dwa ceglane mury z okrągłymi i owalnymi otworami, zwane „bramami księżyca”. W tej części odbywały się wystawy ogrodowe. Do najsłynniejszych zaliczona jest wystawa dalii z 1936 r., tak ważna, że uwieczniona nawet na pocztówkach z tamtych czasów. Równie ważny był ogród angielski, który zajmował niewielką powierzchnię między kamiennymi murami w ogrodzie chińskim.

W dalszej części parku znajdował się, nieistniejący dziś bindaż – korytarz z roślin – zbudowany z ceglanych słupków połączonych metalową listwą, obrośnięty pnączami. Bindaż prowadził na kolejną unikatową dziś budowlę – chińską pagodę, zwaną Mostkiem Miłości, zbudowaną nad ul. Ogrodową.

Źródło: LWKZ, Zdjęcie: Grzegorz Walkowski, LWKZ, Rys. Robert Jurga

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content