Neurochirurdzy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze mają za sobą kolejną operację usuwania guza mózgu, podczas której pacjent był wybudzany i odpowiadał na proste pytania. Fachowo nazywa się to mapowaniem kory mózgu.
Pacjentem był mężczyzna w średnim wieku. Dlaczego w trakcie zabiegu lekarze wybudzali go i zadawali mu pytania? Po to, by podczas niezwykle precyzyjnych działań chirurgicznych na otwartym mózgu nie naruszyć ośrodków odpowiedzialnych za mowę właśnie, ale również za ruch.
– Pacjent był świadomy i współpracował z logopedą. Proszony był na przykład o wymienianie dni tygodnia czy kolejność miesięcy – wyjaśnia dr n. med. Piotr Defort, kierownik Klinicznego Oddziału Neurochirurgii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Pierwsza tego typu operacja w zielonogórskiej lecznicy miała miejsce w lutym tego roku. Obecnie nowym elementem było wykorzystanie środka fluorescencyjnego, który pozwalał wybarwić tkanki guza, dzięki czemu łatwiej było odróżnić go od zdrowej tkanki. Chirurdzy zastosowali ten środek po to, by całkowicie guza usunąć i nie zostawić żadnych jego fragmentów.
Zespół chirurgiczny:
- dr n. med. Piotr Defort
- lek. med. Maciej Pilarczyk
- mgr piel. Karolina Szumilas
- mgr piel. Julia Dołęga
Neurologopeda:
- dr n. med. Wioletta Sokal (odpowiedzialna za prowadzenie monitorowania mowy podczas zabiegu)
Zespół anestezjologiczny:
- dr n. med. Bartosz Kudliński
- lek. med. Wiktoria Kulińska
- lek. med. Artur Turliński
- mgr piel. Agnieszka Zajączkowska
- mgr piel. Sylwia Ranoszek
oprac. Szymon Kozica
źródło Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze