Dobrą informacją jest brak kradzieży, ale policja i tak miała pełne ręce roboty. Funkcjonariusze przeprowadzili prawie 50 interwencji. Na szczęście głównie chodziło o drobne wykroczenia związane z alkoholem, choć mundurowym zdarzyło się nawet zatrzymać osobę poszukiwaną.
Patrząc na statystyki, tegoroczne Winobranie można uznać za bezpiecznie, czemu sprzyja liczba policjantów na zielonogórskim deptaku oraz jego okolicy. O spokój mieszkańców dba ponad 100. funkcjonariuszy. Dodatkowe patrole tylko przez sam weekend zanotowały 71 wykroczeń. W połowie przypadków nałożono mandaty, a w kilku przypadkach sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Co najważniejsze, nie odnotowano poważnych zakłóceń porządku oraz kradzieży kieszonkowych, choć kilka osób zgłosiło zniknięcie rzeczy pozostawionych bez nadzoru.
– Nie zapominajmy, że czasem „okazja czyni złodzieja” i nie pozostawiajmy portfeli, telefonów czy torebek na straganach, sklepowych ladach czy w samochodach. Pamiętajmy także o ostrożności w restauracjach, pubach czy ogródkach, gdzie również mogą pojawić się kieszonkowcy czy osoby, które zwyczajnie będą chciały wykorzystać sprzyjającą sytuację. Pamiętajmy, że w tłumie łatwiej jest się złodziejom ukryć i niepostrzeżenie działać – ostrzega policja.

O bezpieczeństwu na Winobraniu spytaliśmy mieszkańców oraz wystawców. – Czuję się bezpiecznie, widzę patrole policji. Nie byłam świadkiem niebezpiecznych sytuacji, ale nie ma mnie tu później wieczorem – powiedziała nam Anna Mierkiewicz Kocan.
– Jesteśmy pierwszy raz na Winobraniu. Nastraszono nas, że będą kradzieże, ale razie nie zdarzył się nic takiego. Mieliśmy jednak taką nieprzyjemną sytuację, że ktoś uderzył nam w namiot i uszkodził towar za 400 zł. W czasie otwarcia stoiska nie ma niebezpiecznych sytuacji – usłyszeliśmy od pana Rafała, który na uczestnikom Winobrania oferuje rękodzieło.
Policjant uratował życie mężczyzny

Choć większa liczba patroli ma sprzyjać przede wszystkim zachowaniu bezpieczeństwa na deptaku, policjantom zdarzają się różne rodzaje interwencji. Przekonał się o tym starszy posterunkowy Krzysztof Kałuski, który uratował życie mężczyźnie. Policjant zauważył, że ten osunął się na witrynę sklepową, a następnie na ziemię. Od razu udzielił mu pomocy oraz wezwał pogotowie. Po przyjeździe medycy stwierdzili stan realnie zagrażający życiu, ale cała sytuacja miała pozytywne zakończenie.
Przypomnijmy, że w komendzie działa specjalny Sztab Winobraniowy. Pełne ręce roboty mundurowi będą mieli jeszcze przez cały tydzień, bo zielonogórskie świętowanie zakończy się w niedzielę.