Czemu ty płaczesz, człowieku? Jesteś szóstym kolarzem Europy!

Dwaj cieszący się mężczyźni
Dawid Lewandowski z trenerem Piotrem Ignaczakiem
Dawid Lewandowski wywalczył szóste miejsce na mistrzostwach Europy w kolarstwie szosowym w wyścigu ze startu wspólnego juniorów. W belgijskiej Limburgii zawodnik LKS POM Strzelce Krajeńskie odniósł życiowy sukces.

„Czemu ty płaczesz, człowieku? Jesteś szóstym kolarzem Europy!” – można usłyszeć na nagraniu, które pojawiło się na klubowym profilu na Facebooku. To prawdopodobnie głos Piotra Ignaczaka, trenera Dawida Lewandowskiego.

Junior LKS POM Strzelce Krajeńskie życiowy sukces odniósł w sobotę (14 września) w belgijskiej Limburgii. Nazajutrz skontaktowaliśmy się z trenerem Ignaczakiem, który opowiedział nam, jak wyglądała rywalizacja o tytuł mistrza Europy.

– Wielki dla nas sukces, wielka sprawa być w dziesiątce najlepszych kolarzy można powiedzieć świata, bo Europa rządzi w kolarstwie. A tutaj top on the top całej europejskiej czołówki juniorskiej i bardzo mądra jazda, cały czas w czubie – i na końcu atak, w decydującym momencie, rozerwanie grupy. Widać było, że Dawid myśli podczas wyścigu, jak to zrobić. Oczywiście, trzeba mieć moc, żeby wykonywać takie akcje, pociągnięcia, jak on tam szarpał na końcu – relacjonował trener Dawida Lewandowskiego.

– Trójka przyjechała kilkanaście sekund przed nimi – Norweg, Hiszpan i Francuz – ale nie było tu przypadku. To są najlepsi kolarze w całym rankingu UCI, akurat ta trójka. Zaatakowali bardzo wcześnie, chyba już 60 kilometrów przed metą i cały czas jechali 20-30 sekund przed grupą. Tam się rwało, dochodzili na 8-9 sekund, później znowu 15… Wytrzymali to, pokazali, że są naprawdę mocni. A my cieszyliśmy się z pięknej jazdy i szóstego miejsca Dawida – podkreślił trener Ignaczak.

– Tak naprawdę poza Dawidem wszyscy z pierwszej dziesiątki mają już kontrakty zawodowe. Tam wielu zawodników już ma zapewnioną przyszłość. Dawid jeszcze nie, ale jesteśmy dobrej myśli. Już po tym wyścigu Dawid zwrócił na siebie uwagę. Jest to koniec sezonu, przez cały sezon był dobry. Końcówka – trochę gdzieś tam choroby i nie tak, jak miało być. Ale sam finał, czyli mistrzostwa Europy, to myślę, że w ciemno bralibyśmy taki wynik wcześniej. Cieszymy się bardzo z tego sukcesu i teraz mamy nadzieję, że w ciągu kilku dni wyjaśni się temat przyszłości Dawida – co dalej z nim, jaka grupa kolarska – i będziemy mogli się tym wszystkim chwalić – dodaje Piotr Ignaczak.

Przypomnijmy, że Dawid Lewandowski jest także liderem młodzieżowej kolarskiej reprezentacji województwa lubuskiego, którą wspiera samorząd województwa.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content