Lubuskie stolice nie boją się powodzi, ale są gotowe na najgorsze (WIDEO)

Tomasz Browarczyk
Prezydenci Zielonej Góry oraz Gorzowa Wlkp. zapewniają, że ich miasta są przygotowane na wielką wodę, która aktualnie pustoszy Dolny Śląsk. Zdaniem włodarzy powódź nie zagraża lubuskim stolicom, ale samorządy i tak są przygotowane na najgorsze scenariusze. W miastach działają sztaby kryzysowe, eksperci całodobowo zbierają informacje z Polski.
Zielona Góra – wały wytrzymają, woda pitna niezagrożona

W Zielonej Górze w przypadku przerwania wałów lokalnymi podtopieniami zagrożeni się mieszkańcy Krępej, Janów i Stróżnego. Taka sytuacja zdaniem ekspertów jest mało prawdopodobna. Według symulacji woda w krytycznym momencie znacznie przekroczy stany alarmowe na poziomie 4 metrów, ale i tak powinna znajdować się ok. 2 metrów poniżej szczytu wałów (7,5 m).

– Jesteśmy przygotowani, analizujemy wszystkie scenariusze. Pracujemy w trybie ciągłym, obserwujemy sytuację w Polsce. Już dzisiaj mam spotkanie z wojewodą, a jutro zbierze się powiatowy zespół zarządzania kryzysowego. Na dziś nie mamy przekroczeń, nie ma zagrożenia, choć trzymamy rękę na pulsie – komentuje sytuację Marcin Pabierowski, prezydent Zielonej Góry.

Mieszkańcy powinni być spokojni o dostawy wody pitnej, bo miasto zabezpieczyło ujęcie w Obrzycy. W razie potrzeby woda zostanie dostarczona z alternatywnych ujęć. – Nie ma w tej chwili realnego zagrożenia, co wcale nie oznacza, że my nie analizujemy pesymistycznych scenariuszy. Jeżeli chodzi o Odrę, kluczowe będzie jutrzejsze spotkanie samorządów z regionu. Porozmawiamy, co robić poza monitorowaniem sytuacji. Obecny stan rzeki to 213 cm, czyli poniżej metr od stanu ostrzegawczego – zapewnia Dariusz Mach, dyrektor departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Zielonej Górze.

W Zielonej Górze do lokalnych podtopień, także tych w centrum miasta, a związanych z intensywnymi deszczami, przygotował się Zakład Gospodarki Komunalnej. W magazynach posiada 4 tys. worków na piasek, połowa pozostaje pełna.

W obydwu lubuskich stolicach odbyły się dziś konferencje dotyczące zagrożenia powodziowego. Na zdjęciu konferencja prasowa w Gorzowie Wlkp.
W Gorzowie Wielkopolskim… susza hydrologiczna

Choć brzmi to nieco satyrycznie, obecnie na ogromnej części zlewni Warty nadal obowiązują ostrzeżenia… o suszy hydrologicznej. Oznacza to, że stan wody w rzece pozostaje niski. Obecnie Warta wzniosła się na 193 cm, do stanu ostrzegawczego brakują 2 metry, a alarmowego 3 metry.  – Zarówno Warta, jak i zbiornik retencyjny w Jeziorsku mają  naprawdę potężne rezerwy, więc nic nam na chwilę obecną nie grozi. Warta również nie zbiera w tej chwili tak potężnych opadów, w związku z tym sytuacja hydrologiczna w Gorzowie jest naprawdę bezpieczna – uważa Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wlkp.

Poza tym gorzowianie podobnie jak zielonogórzanie uruchomili zbiórki na rzecz mieszkańców Dolnego Śląska oraz województwa opolskiego. – Na sali sesyjnej mamy magazyn centralny, do którego będzie można przywozić od godz. 7.00 do 19.00 wszelkiego rodzaju pomoc, przede wszystkim: woda, koce, śpiwory, długoterminowa żywność oraz karma dla zwierząt – wylicza Wójcicki.

Jeszcze nie wiadomo, gdzie dokładnie trafi pomoc, ale na liście znajdzie się m.in. Jelenia Góra.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content