Wielka woda w Lubuskiem. „Zielona Góra nie jest w żadnym stopniu zagrożona”

Fot. lwowecki.info

Kulminacyjne fale na Bobrze wkroczyły do województwa lubuskiego. Jaki poziom osiągnie Odra? Czy Zielona Góra jest w 100 proc. bezpieczna? W rozmowie Robertem Kornalewiczem – zielonogórskim radnym PO, padają także pytania o podsumowania Winobrania, kończący się sezon kąpieliska H2Ochla, a także budżet obywatelski 2025.

-Jesteśmy bardzo ostrożni w kreowaniu najgorszych scenariuszy, bo takie raczej Zielonej Górze nie grożą. Rozmawiałem dziś rano w wojewodą lubuskim Markiem Cebulą, który przekazał mi, że najgorzej będzie na rzece Bóbr, czyli Szprotawa i Żgań, gdzie spodziewana jest dzisiaj fala kulminacyjna między godziną 15 a godzinami nocnymi . W czwartek fala mniejszych rozmiarów powinna pojawić się na Nysie Łużyckiej – przekazywał Kornalewicz.

W opinii gościa „Rozmowy dnia”, z aktualnie przekazywanych informacji, nie ma jakiegokolwiek zagrożenia dla Zielonej Góry i sołectw, który zlokalizowane są najbliżej Odry.

– Wszelkie modele pokazują, że fala na Odrze pojawić ma się w weekend, ale dzięki zbiornikowi w Raciborzu będzie ona wypłaszczana. Nie jest spodziewane wylanie się rzeki z koryt, ale mogą pojawić się lokalne podtopienia. Zielona Góra ma 4,5 km. odcinka rzeki, a tą strefą zagrożenia u nas są sołectwa Krępa, Zawada, Strożne i Jany. Mam nadzieję, że tam nie dojdzie do żadnych podsączeń – podkreślał zielonogórski radny.

Cała rozmowa:

Udostępnij:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Więcej artykułów

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content