Czy rozwój miejskiej komunikacji i poszerzanie siatki połączeń ma zachęcić mieszkańców do korzystania z transportu zbiorowego? Kiedy powinniśmy spodziewać się bezpłatnej komunikacji w Zielonej Górze, co zapowiadał w kampanii prezydent Pabierowski? Co z protestami ws. budowy w mieście Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży? Czy ostatecznie szpital i tak powstanie w zapowiadanej lokalizacji?
Gościem „Rozmowy dnia” LCI był Radosław Brodzik – zielonogórski radny KO.
– Myślę, że takie szanse są i ja jestem o tym przekonany. To jest też przekonanie moich koleżanek i kolegów z klubu, że to będzie załatwione – tak Radosław Brodzik mówił o darmowej komunikacji w Zielonej Górze, która została obiecana w wiosennej kampanii wyborczej.
Gość Lubuskiego Centrum Informacyjnego podkreślał przy tym, że w tym momencie należy jednak kłaść nacisk na usprawnienia i poszerzania siatki połączeń autobusowych, za co odpowiedzialne jest MZK. Oznacza to, że na darmową komunikację trzeba będzie trochę poczekać.
– Na pewno nie będzie to w tym roku, to jest pewne. I to chciałbym tutaj powiedzieć od razu, że najpierw proszę dać nam zoptymalizować koszty, pewne rzeczy poukładać, nowe linie otworzyć, odpowiednio przeprowadzić taki proces przygotowania do tego, żeby to były darmowe przejazdy. I myślę, że spokojnie możemy tutaj, w tym studiu publicznie powiedzieć, że do 2029 roku my wywiążemy się z tych zobowiązań. Czyli do końca kadencji te przejazdy bezpłatne będą działały – zapewniał Brodzik.
Zielonogórski radny Koalicji Obywatelskiej jest zdania, że rozwój i dostępność komunikacji publicznej jest niezbędna, bo trzeba dać ludziom alternatywę dla samochodów.
– To jest też pewna odpowiedź na rozwój miasta. Uważamy, że przy tej ilości samochodów, która przypada na jedną rodzinę, przy tej ilości budynków, które chcemy jeszcze wybudować, przy tej ilości nakładów w infrastrukturę, która stale rośnie… Uważamy, że i tak nie jesteśmy w stanie, jak zresztą w każdym mieście w Polsce i w zasadzie w Europie, dojść do takiego momentu, gdzie mielibyśmy zagwarantować każdemu miejsce parkingowe czy garaż. To jest niemożliwe – mówił.
Cała rozmowa: