Port Lotniczy Zielona Góra-Babimost kończy trzeci kwartał kolejnym rekordem. Od początku roku ma na koncie ponad 66 tys. odprawionych pasażerów. – Z naszego lotniska warto korzystać! – mówi marszałek Marcin Jabłoński.
Port w Babimoście regularnie przekracza kolejne granice. Po 3. kwartale ma odprawionych 66 tys. odprawionych pasażerów. To oznacza aż 22 tys. podróżnych więcej niż o tej same porze rok temu. – Z naszego lotniska warto korzystać! – nie kryje zadowolenia marszałek Marcin Jabłoński.
Lotnisko w Babimoście choć niewielkie w skali Polski, systematycznie się rozwija. Chodzi nie tylko o stale rosnącą liczbę pasażerów. W porcie regularnie pojawiają się nowe inwestycje, do tych większych można zaliczyć chociażby nowoczesną halę przylotów, doskonale już znaną podróżnym. Rekordowe statystyki to jednak przede wszystkim zasługa coraz większej i bardziej urozmaiconej oferty kierunków. Z lubuskiego portu od dawna polecimy nie tylko do Warszawy, ale także w ciepłe kraje.
W samym wrześniu z usług lotniska skorzystało ponad 10 tys. osób. Szacuje się, że do końca roku przez port przewinie się ok. 100 tys. pasażerów. – Przyzwyczajamy mieszkańców województwa, ale też sąsiadów do tego, że z naszego lotniska warto korzystać, że mamy atrakcyjną, ciekawą ofertę i chcemy te możliwości rozwijać. Zbliżamy się do celu, który kiedyś określiliśmy na liczbę około 150 tys. pasażerów, których chcielibyśmy odprawiać na lotnisku w Babimoście – mówi marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
Przypomnijmy, że część kierunków jest sezonowa. I tak w październiku nadal będą odlatywać samoloty czarterowe – do Antalyi, Hurghady, Enfidhy i Monastyru. Zakończyła się natomiast oferta lotów do Tirany. Trwają prace nad zimową siatką połączeń, w której znajdą się prawdopodobnie loty do Egiptu.