Trzecia kwarta zabiła Zastal. Przykro było na to patrzeć (ZDJĘCIA)

Dwaj koszykarze walczą o piłkę
O piłkę walczą: Filip Matczak z Zastalu Zielona Góra i Mate Vucić z Legii Warszawa
Jeśli szklanka ma być do połowy pełna, to Zastal Zielona Góra zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie meczu z Legią Warszawa. Jeśli szklanka ma być do połowy pusta, to skompromitował się w trzeciej kwarcie, zdobywając sześć punktów, a tracąc aż 29.

Zastal Zielona Góra – Legia Warszawa 84:94 (27:29, 28:26, 6:29, 23:10)

Zastal: Thornwell 21 (3/3 za trzy, 7 zbiórek, 5 asyst, 4 przechwyty), Matczak 14 (4/6 za dwa, 5 asyst, 5 fauli), Saulys 13 (2×3), Harris 9 (7 zbiórek, 3 bloki), Murphy 5 (1×3) oraz Kołodziej 11 (1×3, 5 zbiórek), Browning 6 (1×3), Woroniecki 5 (1×3).

Legia: McGusty 24 (3/4 za trzy, 5 zbiórek), Silins 11 (2×3), Kolenda 14 (1×3), Vucić 10 (5/7 za dwa, 8 zbiórek, 3 bloki), Evans 9 (3/4 za dwa, 1×3, 6 asyst, 5 fauli) oraz Jones 12 (6/9 za dwa, 8 zbiórek), Pluta 12 (3×3, 6 asyst), Grudziński 2, Wilczek 0.

Widzów 2356.

Po pierwszej połowie niedzielnego (20 października) spotkania w hali CRS mieliśmy remis 55:55. Przez dwie kwarty Zastal grał naprawdę dobrze, dotrzymując kroku faworyzowanej Legii. I – cytując niektórych kibiców – tylko niepotrzebnie narobił nadziei, bo po trzeciej ćwiartce było już po meczu.

Detrek Browning: Problemem na pewno nie była mentalność

– W pierwszej połowie z pewnością było widać to, nad czym pracowaliśmy przez ostatnie dziesięć dni. Trener bardzo mocno nas cisnął. Powiedzieliśmy sobie, jak powinna wyglądać nasza gra, a powinna wyglądać właśnie tak, jak w pierwszej połowie – mówił Detrek Browning.

Co zatem stało się po przerwie? – Zaczęliśmy na pewno za wolno. Wyglądało to, jakbyśmy byli zmęczeni, ale to nie tak. Po prostu weszliśmy bez rytmu. Później każdy z nas próbował jakoś ruszyć tę grę, ja też, ale niewiele to dało. Problemem w trzeciej kwarcie na pewno nie była mentalność – odpowiedział koszykarz.

– Cały czas jeszcze się zgrywamy. Dołączenie do zespołu Filipa [Matczaka – red.] dodaje nam doświadczenia. Ja teraz będę zaczynał z ławki, jestem w stanie to zaakceptować, dopasować się do tego modelu – dodał Browning.

Virginijus Sirvydis: Spóźnione decyzje, spóźnione podania…

– Trzecia kwarta nas zabiła. Graliśmy za wolno i było to widać w każdym elemencie. Spóźnione decyzje, spóźnione podania… Rywal to wykorzystywał, wyprowadzał szybkie ataki i punktował. Nie wszystko działa jeszcze tak, jak powinno – tłumaczył trener Virginijus Sirvydis.

– Filip z pewnością bardzo dobrze rozpoczął mecz, dał nam dobrą energię. Później jednak miał problem z faulami, a po zmianach graliśmy za wolno – stwierdził szkoleniowiec.

Wspomniany Filip Matczak czwarte przewinienie popełnił przy stanie 57:61 w 34 minucie. Wtedy na dłużej opuścił parkiet, a Zastal pozostałą część trzeciej kwarty, czyli niespełna siedem minut, przegrał 4:23. Stąd właśnie wzięła się olbrzymia przewaga Legii przed decydującą ćwiartką.

Zielonogórzanie mają komplet trzech porażek i zamykają tabelę ekstraklasy. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek (25 października). Zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem Górnikiem Wałbrzych, który po trzech kolejkach na koncie ma dwa zwycięstwa.

Fotogaleria z meczu Zastal Zielona Góra – Legia Warszawa

Udostępnij:

Więcej artykułów

Z nowoczesnych aparatów USG cieszą się między innymi gorzowskie Amazonki od lat namawiającej lubuszanki do profilaktyki. Na zdjęciu z dr n. med. Piotrem Zorgą kierownikiem Klinicznego Zakładu Medycyny Nuklearnej.

Diagnostyka w gorzowskim szpitalu na nowym poziomie

Nowy Ambulatoryjny Zakład Diagnostyki Obrazowej, sfinansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy, został oficjalnie otwarty na terenie gorzowskiego szpitala. Inwestycja warta dziesiątki milionów złotych ma znacząco

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści