W wyjątkowy sposób odzyskanie niepodległości będą świętować uczestnicy Memoriału Cieja. Już 11 listopada na stadionie MOSiR-u spotkają się dwie drużyny. Jedna wybiegnie na boisko w białych, a druga czerwonych strojach. W rolę piłkarzy wcielą się znani artyści i sportowcy m.in. Piotr Protasiewicz. Będą zachęcać do zbiórki pieniędzy na Laurę Wolniewicz, walczącą z zespołem Retta.
– Laura cierpi na bardzo ciężką chorobę genetyczną. Na ten moment jest nieuleczalna, ale za 3-4 lata ma powstać terapia genowa, lecząca dzieci z zespołem Retta. Aby dotrwać do tego momentu potrzebny jest lek, który można nabyć wyłącznie w USA. Koszt leczenia wyniesie ok. 11 mln zł. To ogromna kwota, sami jej nie uzbieramy. Dla nas każda złotówka jest na wagę złota – mówi Marcin Wolniewicz, tata Laury.
Okazją, aby wesprzeć małą bohaterkę będzie pojedynek rozegrany w ramach 6. Meczu Niepodległościowego Memoriału Cieja. Jak podkreślają organizatorzy to szansa, żeby przy okazji 11 Listopada zamanifestować wspólnotę. – Potrzebne są dobre serca, abyśmy wspólnie, pod jedną flaga narodową zjednoczyli się. Warto przyjść, pooglądać chwilę memoriał, kupić ciasto w ramach kiermaszu dla Laury. Liczymy, że wszyscy znajdą nieco czasu – apeluje Radosław Brodzik, współorganizator meczu.

Na murawę wybiegną byli sportowcy, lokalni działacze, artyści oraz miłośnicy piłki nożnej. Nie zabraknie głośnych nazwisk. Część z nich wciąż jest owiana tajemnicą i będzie sukcesywnie podawana na stronie facebookowej imprezy, ale wiemy już na pewno, że na murawie zobaczymy np. Piotra Protasiewicza. – Na boisku panuje zazwyczaj atmosfera zabawy, ale ostrych spięć nie brakuje. W zeszłym roku trafiła się nawet jedna kontuzja – wyjaśnia Paweł Pokorski, drugi ze współorganizatorów memoriału.
Początek meczu zaplanowano na godzinę 11:11. Zbiórkę pieniędzy dla Laury Wolniewicz możecie także wesprzeć w dowolnym momencie na stronie siepomaga.pl/laura-wolniewicz [TUTAJ].