Niesamowite emocje, trzy godziny walki, czerwone kartki. Cuprum Stilon Gorzów wygrywa z GKS Katowice (ZDJĘCIA)

Maksymilian Granieczny libero Cuprum Stilon Gorzów - MVP meczu
Maksymilian Granieczny libero Cuprum Stilon Gorzów - MVP meczu
W meczu 11. kolejki PlusLigi siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów pokonali ostatnią w tabeli drużynę GKS Katowice. Kibice w Arenie Gorzów byli świadkami niezwykle zaciętego spotkania, a wynik końcowy ważył się do ostatnich piłek.

Gorzowianie przystępowali do tego starcia jako faworyci, mając na koncie sześć zwycięstw w sezonie, podczas gdy katowiczanie wygrali dotąd tylko raz. Pomimo tego drużyna ze Śląska od początku pokazała, że nie zamierza łatwo oddać punktów. Pierwszy set należał do przyjezdnych, którzy szybko przejęli inicjatywę, a dzięki mocnym serwisom Bartosza Gomułki i Tunezyjczyka Aymena Bouguerry zbudowali przewagę (3:9). Gospodarze starali się nadrobić straty, jednak skuteczne bloki katowiczan pozwoliły im zachować bezpieczny dystans. Wynik pierwszego seta ustalił Gomułka, a goście wygrali 25:20.

W drugiej partii siatkarze z Gorzowa podnieśli poziom serwisu, lepiej też bronili. Wyrównana gra obu zespołów toczyła się do stanu 16:16, kiedy to Jakub Strulak i Chizoba Neves zaczęli skutecznie punktować. Stilon wypracował w końcówce seta przewagę (21:18). Ostatecznie gorzowianie wygrali drugą partię (25:22) i wyrównali stan meczu.

Trzeci set to koncertowa gra Roberta Tahta, który błyszczał w każdym elemencie – skutecznie atakował, blokował i popisywał się asami serwisowymi. Dzięki jego wyśmienitej grze, Cuprum Stilon prowadził przez większość seta (11:7, 21:18) i zakończył go wynikiem 25:21. Do końcowego sukcesu i 3 punktów meczowych potrzebowali wygrać kolejną partię.

Jednak czwarta rozgrywka była niemalże kopią pierwszego seta. Katowiczanie zdominowali początek, zdobywając sześć punktów z rzędu (5:11), głównie dzięki doskonałym blokom. Gorzowianie zbliżyli się do wyniku 16:17, ale wtedy goście ponownie pokazali solidną grę w obronie i utrzymali przewagę. Aymen Bouguerra zakończył seta na 21:25. O końcowym wyniku miał zadecydować tie break.

Decydujący set to ogromne emocje i nerwy po obu stronach siatki. Gospodarze od początku prowadzili (3:0, 6:3), ale GKS nie dawał za wygraną, zbliżając się na punkt (11:10). Atmosfera robiła się coraz bardziej gorąca. Po kolejnej akcji libero katowiczan Bartosz Mariański za niesportowe zachowanie wobec sędziego został ukarany czerwoną kartką. To dało 12 punkt Stilonowi. Mimo to GKS zdołał wyrównać na 13:13, ale w ostatnich akcjach katowiczanie popełnili dwa błędy. Zepsuty serwis i autowy atak Bouguerra dały  zwycięstwo Cuprum Stilon 15:13 i gospodarze mogli cieszyć się z siódmego zwycięstwa w sezonie.

Najlepszym graczem spotkania został uznany libero Stilonu Maksymilian Granieczny. Cuprum Stilon Gorzów po meczu dopisuje 2 punkty i z 17 oczkami zajmuje 7 miejsce w tabeli PlusLigi. Kolejny mecz podopieczni trenera Andrzeja Kowala rozegrają również we własnej hali, 17 listopada o godzinie 17:30 zmierzą się z PGE Projekt Warszawa.

CUPRUM STILON GORZÓW – GKS KATOWICE 3:2 (20:25, 25:22, 25:21, 21:25, 15:13). Cuprum Stilon: Taht, Kania, Neves Atu, Kwasowski, Lipiński, Todorović, Granieczny (libero) oraz Lorenc, Stępień, Strulak, Ferens. GKS Katowice: Kisiliuk, Usowicz, Gomułka, Bouguerra, Krulicki, Tuaniga, Mariański (libero) oraz Gibek, Domagała, Ogórek. Sędziowali: Maciej Maciejewski i Jarosław Makowski (obydwaj ze Szczecina). Widzów: ok. 2.700

Udostępnij:

Więcej artykułów

Konferencja prasowa w mediatece. Przy stole siedzą uczestnicy konferencji.

Zielonogórska biblioteka zagra z WOŚP

Po raz pierwszy w wielkie orkiestrowanie włącza się Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Zielonej Górze. Od dzisiaj w głównym budynku książnicy oraz filiach: 1,

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Skip to content