Kolej Dolnośląska przejmuje połączenie Zielona Góra – Wrocław. To wyłom w dotychczasowej polityce kolejowej samorządu województwa, czy i na północy będą widoczne kroki dotyczące poprawy sytuacji, podczas gdy spółka Polregio jest niewydolna?
Między innymi o tym rozmawialiśmy w programie LCI “Region Północ” z radnym województwa lubuskiego Tomaszem Gierczakiem.
Od 15 grudnia 2024 r. do 13 grudnia 2025 r. Koleje Dolnośląskie będą obsługiwać połączenie Wrocław-Zielona Góra. Podczas poniedziałkowej sesji sejmiku wyrazili na to zgodę radni województwa lubuskiego.
Decyzja, jak można przeczytać w uzasadnieniu uchwały, zapadła „w celu prawidłowej realizacji zadania dotyczącego organizacji publicznego transportu zbiorowego w wojewódzkich przewozach pasażerskich”.
Wcześniej o całkowitej rezygnacji z usług POLREGIO zdecydowało Województwo Dolnośląskie. Od 15 grudnia 2024 r. spółka nie będzie obsługiwać połączenia Wrocław-Głogów. Ponieważ jest to część linii Wrocław-Zielona Góra, POLREGIO nie będzie mogło uruchomić bezpośrednich połączeń do obu miast.
Konieczne było więc powierzenie Województwu Dolnośląskiemu transportu na linii z Wrocławia do Zielonej Góry w granicach administracyjnych województwa lubuskiego. Wyłącznym operatorem tego połączenia będą Koleje Dolnośląskie SA.
– Województwo Lubuskie zobowiązane jest umową z Polregio do 2030 roku. Doskonale widzimy, jak funkcjonuje spółka w naszym regionie, dlatego zarząd województwa podjął decyzję o rezygnacji z usług Polregio na odcinku łączącym stolice lubuskiego i dolnośląskiego. Rozmowy o zastosowaniu podobnego rozwiązania w północnej części województwa trwają z sąsiednimi operatorami, Kolejami Wielkopolskimi oraz prywatną spółką Arriva, która działa w kujawsko-pomorskim. Równolegle trwają analizy dotyczące powołania przez województwo własnej spółki transportowej. To jednak wymaga czasu, a mieszkańcy oczekują natychmiastowego rozwiązania problemu. Uważam, że należy dopuścić zewnętrznych operatorów, bo dla lubuszan nie ma znaczenia, kto będzie ich przewoził – skomentował sytuację na lubuskiej kolei radny Tomasz Gierczak.
Nie o samej kolei
W “Regionie Północ” podjęliśmy także temat planowanych zmian w polityce spójności Unii Europejskiej, które mogą negatywnie wpłynąć na rozwój naszego regionu, samorządy województwa lubuskiego jednoczą siły, by wyrazić sprzeciw wobec tych propozycji. W magazynie Region Północ o działaniach mających na celu ochronę interesów mieszkańców lubuskiego.
Tomasz Gierczak, radny województwa lubuskiego skomentował medialne doniesienia o zamiarze zmiany kierunków polityki spójności.
– Jest pomysł Komisji Europejskiej, aby środki w ramach polityki spójności były dzielone centralnie. Nie jest to dobre rozwiązanie. Wyrazy niezadowolenia płyną od marszałków województw, również od marszałka województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego. Tego typu polityka to jest zagrożenie dla rozwoju regionów. Pieniądze z Polityki Spójności przeznaczone są głównie do województw o niższym PKB, w tym dla Lubuskiego, którego PKB wynosi 64% średniej europejskiej. Dzielenie środków centralnie oznacza utratę kontroli nad ich przeznaczeniem, a to około 4 mld zł. w obecnej perspektywie – mówił gość LCI.
W magazynie Region Północ odwiedziliśmy z kamerą Gorzowskie Forum Gospodarcze, nową siedzibę Biura Zamiejscowego Urzędu z siedzibą w Gorzowie Wlkp. oraz Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gorzowie Wlkp., gdzie odbył się Festiwal Warto Czytać nad Wartą.
K. Kozińska, T. Pawłowski