Konkurs na „Ulubionego Producenta Lubuskiego 2024” pokazał, że coraz bardziej doceniamy miejsca, gdzie możemy zakupić produkty najwyższej jakości od ludzi, którzy wkładają w nie dużo serca, ale także spędzić czas z rodziną. To właśnie ten element wspólnego spędzania czasu przyczynił się do wyłonienia tegorocznego zwycięzcy – Dyniowego Pola w Rokitnie. Obok niego na podium znalazły się też Piekarnia „Zdrowy Bochen”, a także Gospodarstwo Pasieczne Laudaccy.
„Ulubiony Producent Lubuski” ma przybliżać szeroką paletę produktów jakie oferuje nasz region. Konsumenci wybierali z pośród ponad 300 producentów. Członek Zarządu Województwa Lubuskiego Zbigniew Kołodziej podkreślał, że konkurs, który odbył się już po raz piąty cieszy się coraz większą popularnością. W tym roku w organizowanym przez Lubuskie Centrum Produktu Regionalnego plebiscycie zagłosowało blisko 2 tysiące osób.
Anna Szczyszyk, która wraz z mężem Damianem prowadzi zwycięskie Dyniowe Pole w Rokitnie zaznaczyła, że wygrana wiele dla nich znaczy. — Jest to ogromne wsparcie, które daje nam motywację do dalszego rozwijania Pola, no i jest takim zwieńczeniem naszej ciężkiej pracy.
Podobnie, zdobywca drugiego miejsca Grzegorz Laudacki z Gospodarstwa Pasiecznego Laudaccy dziękował wszystkim, którzy oddali głos. — To oznacza, że nasza praca idzie w dobrą stronę. Konsumentom smakują nasze produkty, i to nas najbardziej cieszy, że spróbują i wracają.
Dyrektor Lubuskiego Centrum Produktu Regionalnego Marta Forszpaniak zaznaczyła, jak ważne jest wspieranie lokalnych przedsiębiorców poprzez sięganie po ich produkty. — Buduje to nasz patriotyzm lokalny. Przede wszystkim kupujemy po sąsiedzku, czyli u sprawdzonych producentów. Wiemy, że te produkty są unikalne, zdrowe, naturalne, autentyczne. Wiemy, gdzie spotkamy naszego sąsiada. Ale też, jak spróbujemy i poznamy jego historię, to wiemy, że warto do niego wrócić.
Piekarnia Zdrowy Bochen Marceliny Sikorskiej, która zajęła trzecie miejsce, rozwinęła się właśnie dzięki wsparciu lokalnej społeczności. Pani Marcelina podkreślała również znaczenie wsparcia lokalnego samorządu. — Pomoc ze strony LPR-u była ogromna. Samo promowanie produktu czy wydarzeń, na których taki produkt można zakupić, baza producentów, w której rzeczywiście też jestem… Myślę, że te działania jak najbardziej pomagają.
— My jako Urząd Marszałkowski staramy się wspierać te działania, które są promocją naszych produktów regionalnych. Oprócz wystaw w naszym województwie też staramy się wysyłać producentów dalej. Ostatnio były targi POLAGRA 2024 w Poznaniu, na których nasze produkty znalazły uznanie i otrzymały 3 główne nagrody. Byliśmy w czołówce kraju — mówił Pan Kołodziej.
To, dlaczego wyroby lokalnych gospodarstw są wyjątkowe i dlaczego warto wybierać właśnie je, Pan Grzegorz z Pasieki Laudaccy tłumaczył: — Klient może pojechać, zobaczyć, to, jak wygląda produkcja, że kupuje produkty bez przetworzenia. Ma możliwość zobaczenia, że to faktycznie jest wytwarzane tutaj, a nie gdzieś skądś przewiezione czy sprowadzone.





















