Na budowie IV etapu obwodnicy Drezdenka wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Inwestycję pod koniec grudnia wizytował marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński oraz społecznicy, którzy zbierali podpisy pod petycją w sprawie budowy kolejnego odcinka. Konstrukcja stalowych dźwigarów mostu połączyła już oba brzegi rzeki Noteci.
– Mamy to! To, co widzimy, robi ogromne wrażenie, aż brakuje mi słów – mówiła z kolei Iwona Świekatowska, społeczniczka, która zbierała podpisy pod petycją w sprawie budowy kolejnego odcinka inwestycji.
To już nie tylko same dźwigary. Wykonawca leje już beton na konstrukcję mostu, który łączy oba brzegi rzeki. Jest on jednym z kluczowych elementów inwestycji. Został zaprojektowany jako siedmioprzęsłowa konstrukcja zespolona stal-żelbet, zapewniająca wysoką wytrzymałość i trwałość. Jest to bardzo specyficzny, zalewowy teren. Konstrukcja mostu jest do takiego podłoża odpowiednio dopasowana, zwłaszcza specjalne stalowe podpory, które go utrzymują.
“Wygląda to spektakularnie! Ogromne obiekty, estakady, przęsła, cieszymy się, że ta gigantyczna inwestycja rośnie w oczach” – mówił na miejscu Marcin Jabłoński.
– Na początku budowy mieliśmy mały kłopot z przygotowaniem terenu, bo to teren zalewowy. W tym roku około 500 metrów od rzeki Noteć cały ten teren był zalany. To nas na trochę zahamowało i gdyby nie to bylibyśmy jeszcze dalej z naszymi pracami – mówi Grzegorz Jas, kierownik budowy IV etapu obwodnicy Drezdenka.
– To, co jeszcze kilka lat temu było niemożliwe, jest rzeczywistością. Wszyscy jesteśmy zdumieni, jakie jest tempo i postęp tych prac przy budowie jednej z najbardziej oczekiwanych w województwie obwodnic – mówił wizytując inwestycję marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.
Inwestycja, która łączy…
Marszałek na miejscu wśród społeczników przypomniał historię zabiegania o to, by to właśnie ten odcinek zrealizować, jeśli chodzi o drogi w regionie, biorąc pod uwagę finansowanie z budżetu województwa.
– Inwestycja jest owocem wielkiej determinacji, przede wszystkim mieszkańców Drezdenka, ich gigantycznego zaangażowania, długotrwałych zabiegów zbierania tysięcy podpisów, apelowania do wszystkich, którzy mogli się zaangażować. Dzięki tej wspólnej pracy i determinacji udało się zbudować finansowanie do tej dużej inwestycji, łącznie jest to umowa za 110 mln zł. Połowa środków pochodzi z funduszy centralnych, pozostałą część udało się zgromadzić z budżetu województwa, przy dużym zaangażowaniu gminy Drezdenko, bo to 8 mln zł. Jest to największa inwestycja infrastrukturalna finansowania nie z funduszy unijnych, tylko wprost z budżetu województwa, więc to było dla nas bardzo trudne. Są to duże koszty, wyrzeczenia i konsekwencje, jeśli chodzi o inne możliwości, ale zdecydowaliśmy się zbudować tę obwodnicę, bo naprawdę jest potrzebna. Drezdenko potrzebowało tego nowego rozwiązania komunikacyjnego i myślę, że to radykalnie podniesie bezpieczeństwo mieszkańców, komfort życia i stworzy nowe rozwojowe dla tej części regionu. Chcieliśmy, aby mieszkańcy Drezdenka i okolic poczuli się potraktowani bardzo poważnie. Chciałem państwu serdecznie podziękować, gratuluję tego etapu. Myślę, że za kilkanaście miesięcy będziemy mogli cieszyć się już z otwarcia inwestycji, która już teraz robi wrażenie. Ogromne obiekty, estakady, przęsła, cieszymy się, że ta gigantyczna inwestycja rośnie w oczach – podkreślał Marcin Jabłoński.
Firma Budimex realizuje IV etap obwodnicy Drezdenka na długości ok 3,5 km. W ramach tej inwestycji wykonywany jest wiadukt kolejowy nad linią 203, most stalowy o długości 346 metrów nad Notecią i Starą Notecią, przejazdy gospodarcze i przejścia dla zwierząt.
– Inwestycja bardzo oczekiwana przez mieszkańców Drezdenka, miasto oczekiwało tej inwestycji jak powietrza. Cieszę się, że w budżecie przegłosowaliśmy środki w kwocie 40 mln zł na czwarty etap tej inwestycji, jestem pod wrażeniem – mówił w Drezdenku radny wojewódzki Hubert Harasimowicz.
Jak tłumaczył nam Grzegorz Jas, kierownik budowy IV etapu obwodnicy Drezdenka, stan zaawansowania robót jest zgodny z harmonogramem. – Jesteśmy w 50% wykonania robót. Obecnie mamy już ukończone przejścia dla zwierząt i przejazdy, tam pozostały tylko roboty wykończeniowe. Jeżeli chodzi o most nad rzekami to właśnie kończymy w tej chwili montaż konstrukcji stalowej. To ponad 600 ton konstrukcji. Rozpoczęliśmy wykonane żelbetonowej płyty pomostu, a na wiadukcie kolejowym mamy stan surowy, są położone belki i mamy ustrój. Prowadzimy roboty ziemne związane z zasypką obiektu. Trwają również prace związane z wykonaniem ronda w miejscowości Klesno, z którego wjedzie się na obwodnicę. Po drugiej stronie tego odcinka od miejscowości Osowo rozpoczęły się roboty bitumiczne. Zakończenie prac zgodnie z umową to październik 2026 roku, ale dołożymy wszelkich starań, żeby wykonać tą inwestycję trochę szybciej – podkreśla Jas.
Na początku stycznia planowane jest rozpoczęcie prac związanych z rozbiórką nawierzchni skrzyżowania w miejscowości Klesno oraz budową nowego ronda, które połączy DW 160 z DW 156.
W wizycie studyjnej na inwestycji obecna był także radny województwa lubuskiego Tomasz Gierczak oraz Natalia Burdz, członek zarządu powiatu strzelecko-drezdeneckiego.
Potrzebna jak tlen
Obwodnica Drezdenka to inwestycja potrzebna miastu jak tlen. Drogi wojewódzkie przebiegają w obrębie zwartej, często zabytkowej zabudowy, co powoduje, iż okoliczni mieszkańcy narzekają na hałas, spaliny, a budynki są narażone na drgania. Teraz cały ruch tranzytowy opiera się na drodze woj. nr 160 oraz drogach nr 174, 158 i 181.
– Jest to kluczowa inwestycja dla Drezdenka, które jest zajeżdżane przez ciężki sprzęt przejeżdżający przez stare centrum miasta – zauważa burmistrz Drezdenka Adam Kołwzan. – Jak ten odcinek zostanie oddany do użytku, to naprawdę miasto odetchnie. Jeszcze w pandemii zaczęliśmy zbierać podpisy pod petycją w sprawie budowy tego fragmentu, pukaliśmy do wszystkich drzwi.
Społecznicy, którzy brali udział w dzisiejszej wizycie studyjnej na inwestycji, nie kryli satysfakcji. – Czujemy ogromną satysfakcję z tego, ze nam się udało. Jadąc obwodnicą jestem po prostu w szoku, że jest tak piękna! Nasze marzenie się spełniło, spełniło się marzenie wszystkich mieszkańców Drezdenka, społeczników. W pandemii w ciągu dwóch tygodni zebraliśmy ponad 5 tysięcy podpisów. Myślę, że to również dało ogromny efekt, że władze województwa zauważyły nasze potrzeby i spełniły to nasze ogromne marzenie – chwaliła postępy prac Iwona Świekatowska.
– Pokazaliśmy, że presja ma znaczenie. Wiele osób mówiło, że to się nie może udać. Patrzyli na nas, gdy zbieraliśmy podpisy i mówili, że marnujemy swój czas, a proszę spojrzeć, jak na naszych oczach dzieje się to, o czym marzyliśmy – mówił starosta powiatu strzelecko-drezdeneckiego Radosław Świekatowski.
