Lubuska Dziewiątka to partnerstwo gmin z południowo-wschodniej części województwa. W jej skład wchodzą: Kożuchów (lider), Bytom Odrz., Kolsko, gmina wiejska Nowa Sól, Nowe Miasteczko, Siedlisko, Szlichtyngowa, Sława i Wschowa. Do dyspozycji dziewięciu gmin jest ponad 14,5 mln euro i wbrew porzekadłu, że pieniądze dzielą, te miliony mają partnerów łączyć.
Na tzw. wymiar terytorialny w ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021 – 2027 Lubuskie ma około 1 mld zł. To pieniądze, o które samorządy nie muszą rywalizować w konkursach. Są w dyspozycji czterech ZiT-ów i 10 partnerstw, które powstały w naszym regionie. Na kożuchowskim zamku podpisano właśnie porozumienie Lubuskiej Dziewiątki.
– Partnerstwo pozwala przede wszystkim dotrzeć z funduszami unijnymi do wszystkich, bo nikt nie powinien pozostać wykluczony i pominięty – mówi marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. – Na tym polega polityka spójności. I nasze działanie opiera się na założeniu, że te pieniądze w sposób równomierny, proporcjonalny przekazujemy wszystkim samorządom, by zdecentralizować fundusze unijne i umożliwić im realizowanie projektów, które same uważają za najważniejsze, najbardziej potrzebne, są skonsultowane z lokalnymi społecznościami. Ponadto te porozumienia powodują, że pewne problemy samorządy będą rozwiązywać wspólnie, przez co te rozwiązania będą dalece bardziej efektywne.

Ma być sprawiedliwie
Co ważne, każdy lubuski samorząd należy do któregoś z 14 porozumień. Zarząd województwa lubuskiego postanowił, że podział pieniędzy na wymiar terytorialny będzie wynosił 185 euro na osobę. Dzięki temu tworzone są szanse, że region będzie się rozwijał w sposób zrównoważony, a uczestnicy partnerstw wiedzą od początku, jaką kwotą dysponują (Lubuska Dziewiątka ma w swej puli dokładnie 14 566 589,96 euro).
– Na początku nie obyło się bez problemów – dodaje lubuski marszałek. – Duże miasta chciały otrzymać od razu dużo więcej, niestety kosztem małych samorządów, a na to się nie chcieliśmy zgodzić. Czas pokazał, że nie mieli racji, bo duże samorządy, startując w konkursach, otrzymały kolejne granty i wsparcie realizacji projektów. I ten ich udział w podziale tych pieniędzy jest dalece większy i korzystniejszy.
W tym roku po raz pierwszy od dawna budżet województwa zyskał 60 milionów złotych tylko na tym, że zmieniono algorytm w ten sposób, że więcej pieniędzy zostało zdecentralizowanych i w skali kraju było do podziału 10 miliardów. Zapowiadanych jest kolejne 20.
– Poprzez realizację tych projektów, a wkrótce do tego przystąpimy, chcemy poprawić życie naszych społeczności, wprowadzić na nowy etap nasze działania kulturalne i oświatowe – tłumaczy burmistrz Kożuchowa Alina Śmigiel. – Mamy dziewiątkę partnerów i do wydania 14 566 miliona euro. Każdy ma przypisane zadania i projekty. Cieszę się, bo są też zadania inwestycyjne, takie, które łączą gminy, powiaty, bo mówimy tu o powiecie nowosolskim i wschowskim.

Pieniądze łączą
Bodajże najwięcej uwagi poświęcono projektowi budowy kładki rowerowo-pieszej łączącej Bytom Odrzański i gminę Siedlisko.
– Wielki szacunek dla partnerów, którzy pozwolili nam skoncentrować środki na jednej inwestycji, czyli naszej kładce – mówi burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter. – Czyli nasza Lubuska Dziewiątka pokaże, że to nie tylko sposób na rozwiązywanie naszych codziennych problemów, ale próba połączenia społeczności lewej i prawej strony rzeki Odry. W naszej gminie mieszkam 40 lat i przez ten czas wszyscy mówią o moście. Od 1992 roku zadają mi pytanie: „Panie burmistrzu, kiedy będzie most”. Mimo że mostu nie ma od 1945 roku. A teraz? Może nawet uda się, aby ten most dopuszczał ruch do 3,5 tony.
W skład Partnerstwa wchodzą wszystkie gminy powiatu wschowskiego oraz (poza miastem Nowa Sól i gminą Otyń) nowosolskiego. Na koniec 2021 r. obszar Partnerstwa o powierzchni 1 280,76 km² zamieszkiwało 78 539 osób.
– Abstrahując od tego, że jestem reprezentantem tego terenu w sejmiku wojewódzkim to dla mnie ważne dlatego też, że często bywam chętnie w tych miejscowościach i na bieżąco obserwuję postęp, jaki tutaj jest dokonywany – mówi lubuski wicemarszałek Grzegorz Potęga. – Stąd też pewien stosunek emocjonalny. Cieszę się jeszcze z jednego. W ostatnim czasie bardziej zwracam uwagę na inwestycje w sferę społeczną. I bardzo się cieszę ze względu na departament Europejskiego Funduszu Społecznego, z którym mam bliższe relacje, że wiele z tych sytuacji, z tych naszych spostrzeżeń, które wywołujemy w swoich konkursach, również przekłada się na to, co będzie działo się tutaj, w tej Kożuchowskiej Dziewiątce.