Województwo lubuskie wchodzi w 2025 rok z rekordowym budżetem i wielkimi wyzwaniami. Jednym z nich niewątpliwie jest poprawa jakości realizowanych połączeń kolejowych w naszym regionie. Czy pod tym względem ten nowy rok będzie przełomowy? Wiele na to wskazuje, przynajmniej takie są zapewnienia.
– To będzie pierwszy pełny rok pracy, bo kadencja się rozpoczęła w kwietniu 2024 roku, więc to było jeszcze takie zamykanie spraw z poprzedniej kadencji Sejmiku, a tutaj ruszamy już pełną parą. I będzie to rok bardzo pracowity, bo są nowe wyzwania przed zarządem województwa. Budżet wynosi ponad miliard 200 milionów, to są ogromne pieniądze, więc jest co wydawać i można realizować nasz program – mówi radna PSL Elżbieta Polak.
Zdaniem radnej województwa decyzje podjęte jeszcze w 2024 roku i plany na ten rok zdecydowanie wskazują, że umowa z Polregio odchodzi do lamusa, a województwo chce wziąć sprawy w swoje ręce, bo zarząd województwa i radni są właśnie po to, by rozwiązywać problemy, z którymi borykają się mieszkańcy.
– Wszyscy już o tym wiedzą, że niestety umowa ze spółką Polregio nie była na takim poziomie realizacji usług, jakbyśmy sobie wszyscy życzyli. I dlatego były ciągłe poszukiwania nowych rozwiązań. Koleje Dolnośląskie weszły tutaj w tę część, która dotyczy połączeń Wrocław-Zielona Góra, ale trzeba było tę sprawę jakoś drastycznie rozwiązać, bo jakiekolwiek nakładane kary na Polregio nie poprawiały sytuacji, a to bardzo kluczowe dla mieszkańców, żeby bezproblemowo dojechać do szkoły czy do pracy – podkreśla.
Elżbieta Polak nie pozostawia również wątpliwości zapewniając, że lubuska spółka obejmować będzie nie tylko przewozy kolejowe, ale również autobusowe.
– Decyzje zapadły już w tamtym roku i zarząd województwa powoła własną spółkę transportową. W tej chwili jesteśmy już na drodze przygotowań do jej utworzenia, bo są opinie prawne, są biznesplany poczynione, więc wierzymy, że w pierwszym kwartale tego roku taka spółka powstanie. To będzie spółka kolejowo-autobusowa, bo nie wszędzie mamy infrastrukturę kolejową. Żeby połączenia były realizowane dla jak największej liczby mieszkańców, to musi to być wszystko ze sobą połączone. I tak będzie.
Radna PSL dodaje, że na ten moment trudno mówić o konkretnych terminach, gdy spółka zacznie realizować połączenia, ale 2026 rok wydaje się być optymalną datą.
– Pierwszym krokiem jest powołanie spółki, a potem jej doposażanie we wszystkie kompetencje, sprzęt i narzędzia do wykonywania swoich zadań. Tutaj trzeba pamiętać, że zadanie jest złożone, bo infrastruktura kolejowa to jedno, szynobusy, czyli sprzęt do przewozu to drugie, więc trzeba to wszystko pozgrywać, ale mamy doświadczonych ludzi w tym zakresie i mamy też pieniądze zapisane w budżecie województwa na rok 2025, który pozwoli zrealizować to zadanie – wskazuje Polak.
Cała rozmowa: