Zielonogórzanie pokazali wielkie serca. Po raz 33! (WIDEO)

Joanna Malon podczas udzielania wywiadu Lubuskiemu Centrum Informacyjnemu
Podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na zielonogórzan czekało mnóstwo atrakcji i dobrej zabawy. Fot. LCI

Jaki był 33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zielonej Górze? Dzisiaj wiadomo już, że zebrane kwoty będą rekordowe, a na ten moment zaksięgowane ponad 800 tysięcy zł zebranych w puszkach oraz licytacjach. Niektóre aukcje jeszcze trwają.

O swoich odczuciach względem tegorocznego finału WOŚP mówiła w „Rozmowie dnia” LCI Joanna Malon z zielonogórskiego sztabu Orkiestry.

– Przez Zieloną Górę przelała się wczoraj prawdziwa fala ludzkich serc, życzliwości i dobroci. To była też fala dobrej zabawy, bo tych przedsięwzięć, które przygotowaliśmy, było naprawdę sporo. Mieliśmy kilka scen i wiele takich dodatkowych akcentów, podczas których zielonogórzanie mogli nie tylko kwestować, ale tak naprawdę też świetnie się bawić – mówiła Malon.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Zielonej Górze zagrała wyjątkowo głośno i barwnie, co miało swoje odzwierciedlenie w zainteresowaniu mieszkańców, którzy chętnie wzięli udział w przygotowanych występach i atrakcjach. Zdaniem Joanna Malon to pokazuje również, że ludzie potrzebują takich inicjatyw, które łączą, a nie dzielą.

– Ludzie chcą być razem, chcą pomagać, są empatyczni. WOŚP dziś to nie tylko taka impreza charytatywna, ale to wielkie przedsięwzięcie, które pokazuje wspólnotę i to, że ludzie chcą być razem, chcą być życzliwi, chcą zrobić coś po prostu dobrego dla innych osób – podsumowywała Malon.

Cała rozmowa:

 

Udostępnij:

Więcej artykułów

Słowa, które zjadły sens

„Jesteś toksyczny, bo triggerujesz moją traumę, przez co mam depresję, więc stawiam granicę, żeby być w zgodzie ze sobą.” To może siarczysty, ale i adekwatny

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści