Kłodawa przeciwna łączeniu gmin z Gorzowem, ale czy w ogóle ktoś to rozważa?

Gorzów Wlkp.
Gorzów Wlkp., zdjęcie UM Gorzowa Wlkp.
“Jesteśmy przeciwko formie i stylowi podejmowanej próby korekty granic Gorzowa Wielkopolskiego kosztem naszej Gminy i jej mieszkańców” – czytamy w stanowisku podjętym wczoraj przez Radę Gminy Kłodawa. Temat poszerzenia granic miasta w przestrzeni medialnej jest od kilku miesięcy, ale jak mówi zarówno prezydent Gorzowa Wlkp. i przewodniczący gorzowskiej rady, chodzi raczej o pozyskanie terenów inwestycyjnych i mieszkaniowych, nie wchłonięcie całych gmin. Nerwowość jednak da się wyczuć nie tylko w Kłodawie…

Treść stanowiska

W związku z pojawiającymi się od półrocza 2024 roku informacjami medialnymi o planach i podejmowanych działaniach na rzecz poszerzenia granic miasta Gorzowa Wielkopolskiego o sąsiednie gminy lub ich części, w tym Gminę Kłodawa, Rada Gminy Kłodawa wyraża zaniepokojenie tym, że działania te, podejmowane są przez: Przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, radnych miejskich jak również przez poseł na Sejm RP bez wiedzy i rozmów z zainteresowanymi stronami, w tym Wójtem i Radą Gminy Kłodawa, a w szczególności z pominięciem mieszkańców i członków kłodawskiej wspólnoty samorządowej.

“Jako organ reprezentujący mieszkańców Gminy Kłodawa wyrażamy stanowczy sprzeciw przeciwko formie i stylowi podejmowanej próby korekty granic Gorzowa Wielkopolskiego kosztem naszej Gminy”.

Jako organ reprezentujący mieszkańców Gminy Kłodawa wyrażamy stanowczy sprzeciw przeciwko formie i stylowi podejmowanej próby korekty granic Gorzowa Wielkopolskiego kosztem naszej Gminy i jej mieszkańców. Działania podejmowane przez człowieka samorządu, tj. Przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, o których on sam mówi w mediach publicznych, co prawda nie mają charakteru formalnego, budzą jednak wątpliwości i zastrzeżenia natury konstytucyjnej, a w szczególności stoją w sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawnego oraz zasadą samorządności, które przecież stanowią podstawę funkcjonowania Rzeczypospolitej Polskiej w XXI wieku.

Rada Gminy Kłodawa wskazuje, że niwelowanie deficytów Gorzowa Wielkopolskiego przez jego włodarzy, nie może odbywać się kosztem Gminy Kłodawa i w dodatku – za plecami jej mieszkańców. Rada Gminy Kłodawa oczekuje oficjalnego stanowiska ze strony władz Gorzowa w tej sprawie – czytamy w stanowisku Rady Gminy Kłodawa.

Rozmowy rozpocząć należy…

Zarówno prezydent Jacek Wójcicki oraz przewodniczący gorzowskiej rady Robert Surowiec podkreślają, że miasto się wyludnia i rozmowy ws. poszerzenia jego granic należy rozpocząć. Jednak ani kształtu, ani decyzji administracyjnych jeszcze nie ma. Oboje podkreślają też, że nie chodzi o całe gminy.

Nie ma możliwości, żebyśmy wchłonęli całe gminy. Nie chcemy mieć miasta o rozpiętości 80 km przypominającego wielkością Berlin”.

– Nie ma możliwości, żebyśmy wchłonęli całe gminy. Nie chcemy mieć miasta o rozpiętości 80 km przypominającego wielkością Berlin. Jeżeli nie wchłoniemy całej gminy, to nie otrzymamy też bonusu finansowego zapisanego w ustawie. Myślimy raczej o poszczególnych terenach, które potrzebne są do rozwoju, o działkach i obszarach, nie o całych miejscowościach – mówił na naszej antenie prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki.

Przewodniczący gorzowskiej Rady Miasta Robert Surowiec podkreśla, że rozmowy w tej sprawie trzeba rozpocząć, ale prowadzić je w sposób formalny i w ramach szerokiej dyskusji z włodarzami.

“Bez silnego Gorzowa nie ma silnego regionu, a bez silnego regionu, także gminy się nie rozwiną gospodarczo”.

– Żadne decyzje jeszcze nie zapadły, nie mówimy też o przejmowaniu obszarów całych gmin. Wiem, że nie unikniemy tu emocji. Chodzi jednak o to, by kompleksowo podejść do tematu, jakim jest problem demografii. W całym kraju, także w Gorzowie Wlkp., mamy coraz mniej mieszkańców. Musimy jako władze miasta zrobić wszystko, żeby stworzyć dobre warunki do biznesu, mieszkania, pracy, macierzyństwa, rekreacji i dobre usługi społeczne. Bez silnego Gorzowa nie ma silnego regionu, a bez silnego regionu, także gminy się nie rozwiną gospodarczo – mówi Robert Surowiec, przewodniczący Rady Miasta Gorzowa Wlkp.

W samorządowych kuluarach słychać niezadowolenie jeszcze innych wójtów okolicznych gmin co do stylu rozpoczęcia dyskusji w sprawie ewentualnego poszerzenia granic miasta.

Robert Surowiec będzie gościem audycji Prosto z regionu już jutro o godzinie 13:00 w Lubuskim Centrum Informacyjnym.

Udostępnij:

Więcej artykułów

Lubuska Dziewiątka chce zagrać va banque

W Bytomiu Odrzańskim mówią o tym miejscu „molo”. W praktyce to drewniana promenada opierająca się na konstrukcji przedwojennego mostu. Jego odbudowa stała się prawdziwą obsesją

Lubuskie zdominowało Targi WINO w Poznaniu

Ponad stu wystawców przez kilka dni rywalizowało w Poznaniu podczas Targów WINO. Niekwestionowanymi liderami imprezy okazali się jednak lubuscy winiarze. Zgarnęli przeszło 30 medali i

Wyślij wiadomość

Wyślij wiadomość

Przejdź do treści